Unlocking the Power of ChatGPT and AI in Testing - A Real-World Look, present...
Prezentacja wamp
1. W przedostatnim tygodniu listopada, ponad 280
krwiodawców wspólnie ugasiło pragnienie Krwiopijka,
aż 126 litrami krwi! Odwiedziło go ponad 400 osób, a
niezliczona liczba studentów buszowała z nim po
Kampusie, chętnie pozując do zdjęć ;)
2. Wampiriada to przede wszystkim akcja honorowego
krwiodawstwa, jednak na naszej Uczelni to znacznie więcej.
Powszechnie znany i lubiany Krwiopijek, niezmiennie hasa po
Kampusie, wywołując uśmiech na twarzach studentów i nie tylko,
jest także bardzo dobrze znany w kręgach pracowników UEK;)
Nawet na co dzień poważny wykładowca, nie jest w stanie
poskromić jego pozytywnej energii gdy wbiega na wykład!
3. Krwiodawcy mogli też liczyć na wartościowe nagrody, wylosowane z naszej
Wampiriadowej kuli. Tradycyjnie, każdy dobry, krwawy uczynek dawał możliwość
wylosowania trzech numerków, z czego krwiodawca wybierał najbardziej dla
niego atrakcyjną nagrodę. W tej edycji naprawdę mieliśmy w czym wybierać;)
Dla naszych kochanych krwiodawców przez cały czas działań sponsoringowych
staraliśmy się pozyskać jak najlepsze i wartościowe niespodzianki i jak najbardziej
nam się to udało!;) Pod numerkami w kuli ukrywały się kursy językowe, bony do
salonów kosmetycznych, bilety do kin, teatrów i masa niezliczonych atrakcji!
5. Największą furorę wywołały jednak nasze
przepyszne torciki w kształcie serca, z wyjątkowym
i jedynym w swoim rodzaju, lukrowym
Krwiopijkiem;)
Tego jeszcze nie było - ale słodkości!
6. Jesienna edycja ruszyła także z nowym motywem, jak
dotąd niespotykanym wcieleniem Krwiopijka, jako
wampira i to nie byle jakiego, bo Draculę;)
Grafika choć ze stałym motywem serducha, nabrała
nowego wampirzego oblicza, w tonacji z dozą
elegancji, gdyż nasz Krwiopijek przyodział krawat oraz
pelerynkę;) Wystroił się specjalnie dla naszych
krwiodawców!
7. Pomimo początkowego braku refleksji na temat hasła i motywu przewodniego, po długich
namysłach, na jednym ze spotkań odezwał się głos ze zdolnościami prosto z Sekcji Promocji
i od tamtej pory, naszej pracy projektowej, przyświecało hasło:
,,Ugaś pragnienie Krwiopijka"
Oprócz koszulek projektowych, specjalnie dla uczestników powstały też kubki, które
świetnie komponowały się z hasłem i grafiką;)
8. Grupa projektowa to też nowe twarze w NZS. Dla większości był to pierwszy projekt, jednak
poradzili sobie doskonale;) Choć hasło „burza mózgów” nie wzbudzała powszechnego
poruszenia, to w momentach kryzysu zadziwiali swoją kreatywnością i masą niespodziewanych
i często naprawdę niespotykanych pomysłów. Jednocześnie zachowywali zimną krew, gdy było
to niezbędne;) Niektóre osoby były odpowiedzialne za poszczególne kwestie przez cały projekt,
jednak mimo ich indywidualnych zadań, wszyscy zajmowali się obowiązkami bieżącymi;)
9. Sylwia, jako koordynator miałam przede
wszystkim za zadanie planować pracę całej GP oraz
przebieg całego projektu, a także czuwać nad
każdym nawet pozornie najmniejszym zadaniem,
aby nie zostało pominięte a dobrze wykonane;) W
pracy z GP bardzo pomogło mi korzystanie w
wszelkich dokumentów docs, odkąd zaczęłam w
nich zapisywać zadania dla grupy, doznałam
wrażenia, że efektywność w ich bieżącym
wykonywaniu wzrosła przewyższając wszelkie
oczekiwania, odciążając przy tym nieco rozległe
sprawozdania;) Spotykaliśmy się średnio raz w
tygodniu, często umawialiśmy się korzystając z
doodla, mogliśmy wtedy jednak liczyć na
niespodziewanych gości jak ,,Bożydar Alkoholik”
czy ,,Jakubin z Poznania” a nawet sam ,,Mufasa” ;)
10. Adam był naszym projektowym grafikiem.
Jako grafik, był jedyną osobą, która nie
pozyskiwała sponsoringu. Zadania
projektowe łączyły się bardzo ściśle z jego
zainteresowaniami, więc nikogo nie powinny
dziwić liczne pochwały i sympatia dla jego
projektów, w szczególności plakatów i
kubków;) Grafika w projekcie to liczne
zadania, miliony poprawek, myślenie nad
wizją oraz doborem kolorów i wszystko w
odpowiednim motywie;) Choć, czas nas
gonił, terminy były nieubłagane poradził
sobie z projektami plakatów, pulpitów,
grafiką do promocji internetowej, badgeami,
koszulkami, kubkami oraz każdym pozornie
małym zadaniem graficznym;)
11. Kasia Bil odpowiadała za facebookowy
profil Krwiopijka. Podczas finału na bieżąco
prowadziła konkurs ,,Znajdź siebie„, w
którym studenci dostawali nagrody jeśli
odnaleźli w galerii swoje zdjęcie z
Krwiopijkiem a Kasia wszystko
zweryfikowała;) Wrzucała także ciekawostki i
notki o projekcie oraz zdjęcia studentów z
naszą maskotką;) Była również jedną z osób
odpowiadających za losowanie nagród dla
krwiodawców, co prowadziła zawsze z
dobrym humorem i uśmiechem na ustach;)
Dbała o przyjazną atmosferę, zawsze chętnie
pomagała członkom GP oraz perfekcyjnie
wykonywała wszystkie zadania i to zawsze w
terminie;)
12. Michał był osobą odpowiedzialną za promocję,
czyli kontakt z Sekcją Promocji, czy też zmiany na
stronach internetowych. Wykorzystał także swoje
niesamowite zdolności sponsoringowe, pozyskał
w projekcie dofinansowanie do naszych koszulek
i wartościowy barter!;) Zawdzięczamy mu także
hasło, powstało spontanicznie w sytuacji
kryzysowej, zapewne dzięki jego twórczej
kreatywności;) Wystąpił także w roli głównej,
jako największa gwiazda filmiku promocyjnego,
czyli Krwiopijek, genialnie hasał po Kampusie
niczym prostu z teledysku Gangam Style;)
Ponadto zawsze miał głowę na karku i potrafił
znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji;)
13. Wacek odpowiadał za naszych stałych
sponsorów, aby ich materiały zawisły
podczas finału i miały pięknie
udokumentowane zdjęcia do fotorelacji, a
także załatwił nam przemiłego trenera na
stoisku siłowni;) Ponadto świetnie dawał
radę sobie z każdym pojedynczym
zadaniem, chętnie wskakiwał w strój
Krwiopijka, chociaż w czasie projektu był
również koordynatorem Mikołajek;)
14. Jacek odkrył, że jego nową pasją jest
sponsoring, świetnie radził sobie z
negocjacjami, nawet z partnerami, którzy
początkowo nie chcieli z nami
współpracować;) Odpowiadał również za
znalezienie firmy oraz zamówienie
Wampiriadowych kubków. Pozyskał dla nas
wiele cennych wejściówek do kin, muzeów
oraz teatrów, a na finale został także
naszym nowym krwiodawcą;)
15. Agnieszka była osobą odpowiedzialną za
wolontariuszy w czasie finału projektu, kontakt z
nimi i organizację ich pracy. We wcześniejszej
edycji była na ich miejscu, więc dokładnie
wiedziała jak powinna się nimi zająć;) Jak
większość GP pozyskiwała także sponsoring oraz
szkoliła swoje umiejętności administracyjne w
pisaniu pisemek, a teraz jeszcze bardziej
zaaklimatyzowała się z NZS i zapewne zostanie z
nami na nieco dłużej po finale;)
16. Kasia Kapel jako nasza nowa świeżynka,
pozyskała liczny i wartościowy sponsoring, co
odczuła zapewne w etapie po projekcie, podczas
odnoszenia materiałów promocyjnych i
podziękowań;) Na samym finale uczestnicy mogli
być jej wdzięczni za własnoręcznie zrobione
wykreślanki i krzyżówki oraz stoisko salonu
kosmetycznego, które przyjechało na jej
zaproszenie, a był to również autorski pomysł
Kasi. Poza tym, dbała też o sprawne losowanie
nagród i na pewno teraz już planuje jakby u nas
dalej działać;)
17. Renata zastąpiła w GP Ewelinę Lipiec, która
niestety opuściła nas w czasie, gdy
przygotowania ruszyły już pełną parą. Mimo,
że znalazła się u nas, gdy projekt już trwał,
szybko zaaklimatyzowała się w biurze i
świetnie radziła sobie z nowymi wyzwaniami,
a podczas finału genialnie sprawdziła się w
roli jednej z osób odpowiedzialnych za nasze
ciężką pracą zdobyte nagrody. Renia planuje
zostać z nami na dłużej, już nie może się
doczekać dalszego działania w NZS;)
18. A w kryzysie uczucia głodu i zmęczenia z
pomocą, przychodziła pyszna pizza w niezwykle
atrakcyjnej cenie dzięki tajnej, nikomu
powszechnie nieznanej promocji...
Dziękujemy Michał Sowa!
19. Dla umilenia czasu podczas oczekiwania w kolejce dla uczestników, do dyspozycji
mieliśmy stoisko kosmetyczne oraz stoisko siłowni. Choć bywało, że cieszyły się
dużym zainteresowaniem, cały czas trzeba było zapraszać ludzi aby chętniej z nich
korzystali, co nie zawsze nam się udawało z oczekiwanym skutkiem;)
20. Choć podczas finału nie było wielu wolnych chwil, GP dobrze wiedziała jak żadnej z
nich nie zmarnować;)
Zintegrowała ich nie tylko wspólna praca nad projektem ale również połączyły ich wspólne
zainteresowania, a zarazem chwilowa pasja, czyli ,,Achtung die Kurve„ ;)
21. Szczególnie pozytywną sytuacją było kręcenie filmiku promocyjnego;)
Pomysł pojawił się bardzo krótko przed finałem, był luźno rzuconym hasłem przez
Weronikę Szatan. Po przedstawieniu go GP posypało się mnóstwo pozytywnych odczuć i
naszych pomysłów;) Od razu Agnieszka wpadła na pomysł, żeby całość była w rytmie
wszystkim bardzo dobrze znanym, czyli Gangnam Style. Znaczącą trudnością był dla nas
czas. Jedyna data o jakiej mogliśmy myśleć o kręceniu, był to dzień po urodzinach Karola
Głogowieckiego, na których większość GP dobrze się wcześniej bawiła... ;) Filmik mogliśmy
kręcić, z uwagi na plany członków GP, tylko rano i to o 9.30! W dodatku nie wszyscy z
grupy projektowej mogli być obecni, a także zaproszenie eNZeteSiaków nie spotkało się z
dużym zainteresowaniem, zapewne ze względu na wczesną porę po dobrej zabawie nocy
poprzedniej... ;) Mimo tych drobnych trudności, zebraliśmy się w sobie i udało nam się
nagrać krótką zajawkę, a samo nagrywanie miejmy nadzieję na długo pozytywnie zapadnie
w pamięci całej grupy projektowej;)
22. Krwiopijek przeszedł najśmielsze oczekiwania, tutaj podziękowania należą się
wszystkim, którzy wcielali się w naszą maskotkę, nawet nie będąc członkiem grupy
projektowej;) Przede wszystkim za spontaniczność, fantazję i wspaniałe pomysły, jazdę
na rowerze w przebraniu i hasanie od Budynku Głównego po barek ZaUEKu –
dziękujemy w szczególności Paweł Gawęda!
23. Zdjęcia to nasza pokaźna pamiątka, mieliśmy aż trzy aparaty! Mimo to zabrakło jednej
fotki, całej GP... na szczęście nadrobiliśmy to drobną ustawką... ;)
24. Krwiopijek - nie taki czyścioszek, jak byśmy chcieli...
Niedługo przed finałem, okazało się, że nasza maskotka wymaga drobnej kąpieli, a to nie taka
prosta sprawa. Pralnie chemiczne raczej nie podejmują się tego zadania, wprost twierdząc, że
ulegnie on w tym czasie z niszczeniu. Dlatego warto byłoby dużo wcześniej pomyśleć o jakiś
alternatywnych sposobach czyszczenia tego nietypowego produktu;) Z naszej strony możemy
polecić kierunek pary wodnej, która uratowała nas, a konkretnie uśmiech krwiopijka;) Pewna
przemiła Pani z pralni chemicznej na Bronowicach, zupełnie za darmo pomogła nam, usuwając
plamę prosto z jego uśmiechu, dziękujemy! - Jak pralnia chemiczna to tylko tam!
25. Wnioski z naszej edycji - co nas zaskoczyło:
•Wcześniej nie zdarzały się problemy z gośćmi z zagranicy. Zaskoczyła nas sytuacja, w której
osoby nie mówiące płynnie po polsku nalegały na oddanie krwi, a jednak nie miały takiej
możliwości, gdyż zgody na to nie wyraziły Panie z RCKiK. Taki jest regulamin, aby
przeprowadzić wywiad z kandydatami do oddania krwi, uczestnik musi w pełni rozumieć
formularz i mówić płynnie po polsku, tak aby była możliwość przeprowadzenia sprawnego
wywiadu z Paniami z RCKiK. Dobrze byłoby umieścić o tym informację w następnej edycji!;)
26. •Jeszcze podczas trwania projektu firma Oshee,
zapewniała nas, że dostarczą nam napoje, jednak tak się
nie stało. Mieliśmy powody aby im zaufać,
współpracowali z nami wcześniej, podczas Spreja i
Wampiriady wiosennej. Mieliśmy bezpośrednie dane
kontaktowe do wydawało się osoby kompetentnej i
decyzyjnej, mimo licznych zapewnień napoje nie dotarły,
więc chociaż, osoba z którą się umawiamy wydaję się być
rzetelna, przy większym sponsoringu, zawsze lepiej
pamiętać aby naciskać na podpisanie umowy, bądź
kontaktować się mailowo, my jednak z wszystkimi
ważnymi kwestiami z tą firmą kontaktowaliśmy się
telefonicznie.
Jaki wniosek?
27. Co można ulepszyć? Uwagi i luźne pomysły zebrane
podczas przygotowań projektu:
•Panie z RCKiK z reguły są u nas w godzinach od 8 do 14 i twardo się tego trzymają,
może warto pomyśleć o nawiązaniu współpracy z innymi? Padł pomysł o Szpitalu
Wojskowym, może dobrze dowiedzieć się coś więcej, czy jest taka możliwość?;)
•Może warto pomyśleć, czy istnieje opcja zorganizowania finału w nieco
późniejszych godzinach, z rana zawsze jest raczej mniejsza liczba chętnych do
oddania krwi, niż w południe i nieco później.
•Warto też zastanowić się, czy nie byłoby możliwości realizacji finału w dniach od
poniedziałku do czwartku, a nie od wtorku do piątku- piątek to dość bezludny
dzień dla uczelni, w przeciwieństwie do poniedziałku, w którym wszyscy chętnie
przybywają na Kampus;)
28. Pomysły do zrealizowania - co chcieliśmy,
a napotkaliśmy przeszkody:
Chcieliśmy zaprosić gościa specjalnego, jednak pomysły gp szły w dość niekoniecznie dobrym
kierunku... ;) Do czołówki zgłaszanych pomysłów wpisali się na trwałe Maleńczuk, Nergal czy też
Walduś Kiepski.... ;P Choć kreatywność nie zawiodła, nie udało nam się zaprosić kogoś,
powiedzmy nieco bardziej adekwatnego do akcji charytatywnej;) Pomysł jest fajny i jest to do
zrealizowania, jednak jeśli myśli się o tym poważnie, trzeba zacząć poszukiwać dużo wcześniej, a
przynajmniej mieć dobry pomysł, kto jest odpowiedni, potencjalnie mógłby przyjąć zaproszenie i
najlepiej mieszka w Krakowie;)