SlideShare una empresa de Scribd logo
1 de 8
Descargar para leer sin conexión
Ewa Zamorska-Przyłuska


         nowoczesny, nowoczesna,
              nowoczesne
                                        pisarze o nowoczesności w architekturze


– Na czym polega nowoczesność?                       by porządkować) wyłowić to miękkie, gładkie           ta „nowoczesność” jest zawsze różna, dokładnie
– Nie wiem. To znaczy, nie umiem tego sformułować.   i wygodne, a jednocześnie uwierające okre-            tak samo, jak różne są konfiguracje szkiełek
                                                     ślenie, by sprawdzić, czy w szerszym gronie           w tym samym kalejdoskopie (s. 596).
Stanisław Dygat, Disneyland                          desygnatów powie nam coś więcej.
                                                                                                           To całkiem niezły punkt wyjścia.
                                                     Najpierw sięgnęłam do Pasaży Waltera
                                                     Benjamina, które już samą biblijną objęto-            bez znaczenia



N
            a marginesach czytanych przeze           ścią zachęcają do traktowania ich w katego-           Dopiero w utworzonej przez literatów
            mnie książek wylądowało kilka            riach fundamentalnych. I tu niespodzianka:            galerii „nowoczesnych” dzieł architektu-
            pytajników i wykrzykników                Benjamin unika określenia „nowoczesny”;               ry widać zaskakującą i kalejdoskopową
            odnoszących się do tego, w jaki          relatywny w swej istocie charakter tego sło-          przypadkowość barwnej układanki, którą
sposób ich autorzy posłużyli się jednym ze           wa demaskuje natychmiast i rozszyfrowuje              w dużej mierze stanowi „nowoczesność”
słów, niezwykle interesującym i wielowy-             jako termin mówiący wszystko, a zatem nie             architektury – nowoczesnej jednak w nie-
miarowym, na którym koncentruje się temat            mówiący nic (ustalonego, charakterystyczne-           zrozumiały lub pozbawiony konkretnego
tego numeru „Autoportretu”. Przymiotnik              go, odrębnego, szczególnego):                         znaczenia sposób.
„nowoczesny”, o ile zostaje odniesiony przez
pisarzy do architektury, wydaje się zbyt czę-        Nie było jeszcze epoki, która by się nie czuła „no-   Zacznijmy od znakomitego tekstu, wyda-
sto doskonale niejasny, mętny, by mu się nie         woczesna” w sensie zejścia z toru, i która by nie     nego w 1926 roku jako Podróż po Polsce. Jego
przyjrzeć. Słowo-wytrych, słowo-atrapa, sło-         uważała, iż stoi tuż nad przepaścią. Przenikliwa      autor, Alfred Döblin, wędrując od końca
wo-proteza, odmieniane na wszelkie sposoby           i pełna rozpaczy świadomość, że się jest w samym      września do końca listopada 1924 roku po
i stosowane w wygodnych zbitkach. Spróbuję           środku rozstrzygającego kryzysu, to zjawisko dla      naszym kraju, przystanął na kilka chwil
zatem z całkowicie przypadkowego zestawu             ludzkości chroniczne. Każda epoka postrzega sie-      przed gmachem Banku Polskiego w Krako-
utworów (którego nie ma chyba teraz potrze-          bie samą jako nieuleczalnie nowoczesną. Jednak        wie, wzniesionego w duchu akademickiego




                                                               autoportret 1 [30] 2010 | 8
Bank Polski w Krakowie, proj. Kazimierz Wyczyński
                                                                                                                                           i Teodor Hoffmann, dekoracja rzeźbiarska Karol Hukan,
                                                                                                                                           1921-1925




                                                                                                                                           Jest to fragment socrealistycznej publicy-
                                                                                                                                           styki (1952), biorącej na warsztat Nowy Sącz
                                                                                                                                           i tamtejsze postępowe (więc nowoczesne)
muzeum historyczne miasta krakowa




                                                                                                                                           zdobycze systemu. Dom Kultury, położo-
                                                                                                                                           ny przy arterii łączącej centrum miasta
                                                                                                                                           z dworcem kolejowym (al. Wolności), jest
                                                                                                                                           niemal typowym, niczym nie wyróżniającym
                                                                                                                                           się dzieckiem socrealizmu, jakich pełno.
                                                                                                                                           Zachwyt autora był zapewne współmierny
                                                                                                                                           do prowincjonalności miasta (tytuł tek-
                                                                                                                                           stu brzmi: W powiatowym mieście), która nie
                                                                                                                                           stanęła na przeszkodzie walcowi historii.
                                    klasycyzmu, mającego niewiele wspólnego         Ogromne philipsy, patefony, grzejniki elektryczne,     Zauważmy, że i tu „nowoczesny” nie obył się
                                    z określoną stylistycznie nowoczesnością lat    kryształy, ohydne nowoczesne meble, tandetne           bez precyzującego wsparcia waloryzującego:
                                    dwudziestych XX wieku:                          święte obrazy i jeszcze gorsze akty (s. 29).           „piękny”. Pojawia się znowu przypuszcze-
                                                                                                                                           nie, że nowoczesność sama w sobie jest zbyt,
                                    Rosną nowoczesne domy i ulice. Bank Polski      Jakie mogły być te meble nowoczesne, a przy            wręcz nieznośnie przezroczysta, by mogła
                                    ma okropnie nowoczesny gmach z piaskowca;       tym również ohydne? (Zauważmy od razu, że              być aplikowana architekturze w pojedynkę.
                                    w górze na rusztowaniu ustawiają właśnie trzy   nie ma między nimi przecinka, więc ohydne
                                    czerwone kamienne kobiety; żeby tak spadły      nie musi z definicji dopełniać nowoczesnego).          Podobnie zabrzmi w tym kontekście frag-
                                    (s. 234).                                       Znajdowały się w otoczeniu nowoczesnych,               ment opowiadania Łukasza Orbitowskiego
                                                                                    jak na owe czasy, urządzeń technicznych, ale           Bibliotekarki, bibliotekarki (2001), pastwiące-
                                    Co gorsza, pojawia się tu również owo nagle     jednocześnie wśród obrazów i „kryształów”,             go się nad osobliwościami Wojewódzkiej
                                    dopowiedziane „okropnie”, nadające opisowi      nie świadczących bynajmniej o awangardowo              Biblioteki Publicznej przy ulicy Rajskiej
                                    pejoratywny wydźwięk, niestety nieopatrzo-      ukształtowanym zmyśle estetycznym prze-                w Krakowie:
                                    ny żadnym komentarzem.                          ciętnej mieszczańskiej rodziny. Szczepański,
                                                                                    zazwyczaj ważący słowa, tu pozostawia nas              Poranek rozpoczynałem od wizyty w bibliotece na
                                    Charakterystyczna zbitka tego, co nowocze-      bezradnych wobec obrazu, którego nie można             R. […] Korzystałem głównie ze zbiorów czytelni,
                                    sne, z tym, co, najprościej mówiąc, brzyd-      sobie wyobrazić.                                       na pierwszym piętrze nowoczesnego budynku
                                    kie, które ową enigmatyczną nowoczesność                                                               (s. 259).
                                    niejako podpiera, a może nawet legitymizuje     Stefan Otwinowski prowadzi nas w inne
                                    we wzajemnym, symbiotycznym układzie            rejony:                                                Tu problematyczność zastosowania naszego
                                    – nie jest czymś niespotykanym. Jan Józef                                                              trudnego wyrazu zdaje się blokować wszelkie
                                    Szczepański, będąc w 1945 roku we Wrocła-       Zbliżamy się do śródmieścia. Na prawie nie zabudo-     rozumowanie: budynek na pewno nie był
                                    wiu, trafił do zajmowanej przez milicjantów     wanej stronie alei zjawia się wreszcie piękny, nowo-   w 2001 roku nowoczesny funkcjonalnie, nie
                                    poniemieckiej willi, w której szukał dawnej     czesny gmach: to kino i teatr, obiekty Domu Kultury.   jest też nowoczesny stylistycznie ani nowo-
                                    biblioteki:                                     Gmach stoi wśród wolnej perspektywy (s. 78-79).        czesny w sensie czasowym, powstał bowiem




                                                                                              autoportret 1 [30] 2010 | 9
Liederhalle w Stuttgarcie, proj. Adolf Abel
                                                                                                                                                                                                   i Rolf Gutbrod, 1949-1956
deutsches bundesarchiv, b 145 bild-f011322-0003 / foto: simon müller / licence cc-by-sa 3.0




                                                                                                                                                                                                   Co sprawia, że nie mamy wątpliwości, jak
                                                                                                                                                                                                   może wyglądać Liederhalle w Stuttgarcie?
                                                                                                                                                                                                   Decyduje o tym „styl”, który błyskawicz-
                                                                                                                                                                                                   nie porządkuje dyskurs. Nie wiemy, czym
                                                                                                                                                                                                   jest literalnie „nowoczesna architektura”,
                                                                                                                                                                                                   ale wiemy, co to takiego „styl nowoczesny
                                                                                                                                                                                                   w architekturze”. Bobkowski w swoim – co
                                                                                                                                                                                                   tu kryć – standardowym zestawie atrybutów,
                                                                                                                                                                                                   wymienianych jednym tchem, co dodatkowo
                                                                                                                                                                                                   wzmaga efekt nowoczesnego dynamizmu
                                                                                                                                                                                                   („beton, szkło, stal, aluminium”), trafia
                                                                                                                                                                                                   w sedno. Zatrzymajmy się jeszcze przy uży-
                                                                                                                                                                                                   tym przez niego słowie „arcydzieło”, które
                                                                                                                                                                                                   także ma swoją rolę. Mimo równie pozytyw-
                                                                                                                                                                                                   nego wydźwięku, brzmi zupełnie inaczej
                                                                                              w latach 1861-1862 (według projektu Feliksa    na swej „literackości”, zaczyna się niepo-            niż „piękny”. Przenosi Liederhalle do obszaru
                                                                                              Księżarskiego; chodzi o dawne koszary za-      strzeżenie specjalizować, zbaczać w rejony            dzieł sztuki, czym dodatkowo uprawomocnia
                                                                                              adaptowane na bibliotekę w latach dziewięć-    „fachowości”. Nowoczesności tak traktowa-             punkt widzenia i ocenę. Laik widzi budynki
                                                                                              dziesiątych XX wieku). I na tym znów trzeba    nej zaczynają wręcz towarzyszyć nazwiska              – w swoim pojęciu brzydkie lub ładne. Kone-
                                                                                              poprzestać.                                    pionierów ruchu nowoczesnego, konkrety,               ser dyskutuje o dziełach architektury.
                                                                                                                                             o dwuznacznościach nie może już być mowy.
                                                                                              Komedia pomyłek z nowoczesnością w roli                                                              Wie, o czym mówi, posiłkując się nazwiskiem
                                                                                              głównej bywa zatem skutkiem chronicznej        Zacznijmy od fragmentu listu Andrzeja Bob-            jednego z ojców stylu nowoczesnego, również
                                                                                              zdawkowości oraz nadmiernego zawierzenia       kowskiego do matki (29 października 1956):            Thomas Keneally, szkicując pejzaż ulicy Lipo-
                                                                                              intuicjom, pozwalającym rzucać to słowo                                                              wej na krakowskim Zabłociu, dokąd planuje
                                                                                              w pośpiechu, mimochodem, powiedzmy             Obudziłem się przed Stuttgartem, był świt,            się przeprowadzić Oskar Schindler (Lista
                                                                                              wręcz: bez zastanowienia.                      pochmurny, deszcz ślinił się na szybie okna.          Schindlera, 1982):
                                                                                                                                             Wyszedłem na dworzec. Nie poznałem. Widziałem
                                                                                              znacząco                                       Stuttgart w 46 r. To była pustynia, miasto zupełnie   Fabryka, którą dzierżawił Oskar, znajdowała się
                                                                                              Druga grupa tekstów to te, których autorzy     zbombardowane. Teraz wyszedłem przed dworzec          po drugiej stronie Wisły, na Zabłociu, przy ulicy
                                                                                              używają słowa „nowoczesny” bardziej świa-      i wydawało mi się, że świeci słońce. Wszystko         Lipowej nr 4. Stojące wzdłuż ulicy biura fabryki
                                                                                              domie, a w konsekwencji – bardziej precy-      nowe, całe miasto nowe, beton, szkło, stal, alumi-    były nowoczesne i Oskar zastanawiał się, czy nie
                                                                                              zyjnie, odnosząc je do konkretnych zjawisk     nium, nowe tramwaje i nowe autobusy. Przerazi-        byłoby mu wygodnie, gdyby się tu wprowadził, to
                                                                                              stylistycznych. Co ciekawe, tego rodzaju       łem się. Tanio. Wszystkiego w bród. Taksówki to       znaczy urządził sobie mieszkanie np. na trzecim
                                                                                              precyzja musi oznaczać wówczas rezygnację      same mercedesy, hotele pełne, nowoczesne, nowa        piętrze – mimo że ulica Lipowa, i w ogóle dziel-
                                                                                              ze wspomnianej zgubnej zdawkowości. Wy-        hala koncertowa – arcydzieło nowoczesnego stylu       nica przemysłowa, to nie było to samo, co ulica
                                                                                              maga wejścia w temat. Tekst zdaje się tracić   (s. 179-180).                                         Straszewskiego w centrum Krakowa. […]




                                                                                                                                                      autoportret 1 [30] 2010 | 10
Budynek ten nie był zły, zbudowano go w stylu         Perreta, ale był już dalej o dwie dekady niepo-   Tymczasem, idąc za chwilowym kaprysem, przy-
Waltera Gropiusa: dużo szkła i światła, przy bramie   hamowanego rozwoju funkcjonalnych form,           łączyłem się do pogrzebu i podążyłem za żałob-
wejściowej modne sześcienne cegły (s. 91-92).         współczesnych tworzyw, metali, ceramik, mas       nikami na cmentarz, nowoczesny, cementowy
                                                      plastycznych. […] dom ten kojarzył mi się         i szykowny, z krematorium i wszystkimi możliwy-
Do tej samej kategorii można zaliczyć klasycz-        z urodą egzystencji z przedwojennych komedii      mi szykanami (s. 82).
ne fragmenty Dziennika 1954 (1982) Leopolda           filmowych, hollywoodzkich i rodzimych: fascy-
Tyrmanda, z których pierwszy, zanotowany              nujący, motyli byt milionerów i gwiazd ekranu     Jednak często się zdarza, że przywołanie
pod datą 10 stycznia, brzmi jeszcze ogólnie           pośród błyskotliwych akcesoriów w geometrycz-     informacji o materiale tylko stwarza po-
(„nowoczesne i bardzo ładne”):                        ną sztancę, opływowych mebli […]. Syciłem         zory rzeczowości. Mówiąc o czymś (ale tak
                                                      oczy jego konstruktywistycznym zwieńczeniem       naprawdę o czym?) na zasadzie pars pro toto,
Otóż mieszkam w gmachu, który niegdyś należał do      w zielonkawym okafelkowaniu, tarasem wkom-        mącą obraz sytuacji. Albo pełnią rolę dopeł-
Polskiej YMCA. Na Konopnickiej, przy placu Trzech     ponowanym w bryłę (s. 294-295).                   nienia obraźliwego epitetu, jak u Orhana
Krzyży. Zaraz po wojnie, w 1945, szóstym, siódmym                                                       Pamuka, ubolewającego nad wyburzeniem
i ósmym, budynek ten przeistoczył się z siedliska     Mowa tu o funkcjonalistycznej kamienicy           starego dworca we wschodniotureckim Karsie
instytucji sportowo-chrześcijańskiej w centrum        przy ulicy Frascati 4 w Warszawie, zapro-         (Śnieg, 2002):
towarzysko-rozrywkowe. Na następującej zasadzie:      jektowanej przez katowickiego architekta
gdy Niemcy obrócili Warszawę w kupę gruzu, tu         Karola Schayera.                                  W milczeniu szliśmy dalej w stronę dworca. Opi-
i ówdzie zachowały się enklawy, zasobne mocą                                                            sywany przeze mnie w Czarnej Księdze przepiękny
tego, co nie do wyjaśnienia, w najmniej oczekiwane    materialnie                                       budynek dworca, wzniesiony z kamienia w pierw-
przydatności. W śródmieściu oazą okazała się ulica    Wydawałoby się, że wtrącenia o materiałach        szych latach Republiki, został zburzony. Na jego
Wiejska i jej pobocza: przed wojną zbudowano tu       (najczęściej jest to beton vel cement, metal      miejscu zbudowano coś z betonu (s.547).
szereg wielce luksusowych domów mieszkalnych,         i szkło) konkretyzują temat rozmowy. Charak-
nowoczesnych i bardzo ładnych (s. 49).                terystyczny pod tym względem jest urywek          „Coś z betonu” każe się domyślać w pierw-
                                                      z Wilka stepowego (1927) Hermanna Hessego:        szym odruchu „czegoś modernistycznego”,
Ale pod datą 8 marca Leopold Tyrmand za-
notował już dokładnie, co zapamiętał z ulicy
Frascati z roku 1938 (przy czym w wersji
oryginalnej Dziennika tego fragmentu nie ma,
został dopisany później). Zdania te można
widzieć – i delektować się nimi – jako efek-
towne wyznanie estetycznej wiary:

Na rogu Frascati i Pułkownika Nullo właśnie
wykańczano dom o kubaturze wskazującej, że
                                                                            Właściciel praw do ilustracji nie wyraził zgody
budują ludzie bogaci, jako rezydencję lub na
ograniczony wynajm czynszowy. Stylistycznie                                  na jej wykorzystanie w wersji elektronicznej.
wywodził się, jak tu wszystko, z Bauhausu i od
                                                                                 Ilustracja dostępna w wersji papierowej.




Wejście do budynku administracyjnego Fabryki
Naczyń Emaliowanych (tzw. Fabryki Schindlera)
przy ul. Lipowej 4 w Krakowie, architekt nieznany,
ok. 1942-1944
Kamienica, tzw. willa Chmielewskich w Warszawie,
                                                      ul. Frascati 4, proj. Karol Schayer, 1937-1938
                                                      Poniżej: gmach Polskiej YMCA w Warszawie,
                                                      ul. Konopnickiej 6, proj. Antoni A. Jawornicki,
                                                      1929-1931
                                                      Poniżej po prawej: gmach Teatru Wybrzeże w Gdańsku,
                                                      proj. Lech Kadłubowski, 1967



                                                      bo do tego zostaliśmy przyzwyczajeni przez                                                          zastąpiło zniszczony w czasie wojny, „kopula-
                                                      wrogów nadal deprecjonowanego materia-                                                              sty gmach diabelnie podobny do niedorzecz-
                                                      łu. Mamy prawo być nieufni. Na szczęście                                                            nie powiększonego, klasycystycznego młynka
                                                      okazuje się, że Orhan Pamuk nie jest przeciw-                                                       do kawy”, jak pisał Günter Grass w Blaszanym
                                                      nikiem stylu nowoczesnego, ale ma niepod-                                                           bębenku o dawnym Teatrze Miejskim (s. 84).
                                                      ważalne prawo z obrzydzeniem patrzeć na
                                                      pozbawione znamion architektury „coś”,                                                              Niepokojąco brzmi to zdanie także z innego
                                                      czym okazuje się w istocie dworzec w Karsie.                                                        powodu. Przyjrzyjmy się jego logicznej kon-
                                                      Produkt co najwyżej budownictwa.                                                                    strukcji: „był wprawdzie brzydki, kanciasty,
                                                                                                                                                          z poszarzałego piaskowca, lecz cały wysoki
                                                      Tak samo jest zbudowany obraz z Ostatniej                                                           parter od frontu […] tworzyły wielkie tafle
                                                      wieczerzy (2007) Pawła Huellego, znanego z po-                                                      szkła”. Czy szkło w tym wypadku przeciwdziała
                                                      tyczek toczonych w Gdańsku w imię wysokiej                                                          brzydocie kanciastej bryły z piaskowca…?
                                                      jakości lokalnej architektury, rozumianej
narodowe archiwum cyfrowe




                                                      wszakże jako kontynuacja historyzmu:                                                                metaforycznie
                                                                                                                                                          Jako metafora architektura nowoczesna
                                                      Przeszedł przez jakiś duszny pasaż i zaraz na placu                                                 (w tym nowoczesne wnętrza) może posłużyć
                                                      usiadł w ogródku kawiarni, aby napić się wody.                                                      do ukazania stylu życia, dokładnie tak, jak to
                                                      […] i wtedy, oczekując kelnera, zobaczył budynek,                                                   zrobił Witold Gombrowicz w Ferdydurke (1937),
                                                      o który najwyraźniej chodziło: był wprawdzie                                                        szafując słowem „nowoczesny” bez ograni-
                                                      brzydki, kanciasty, z poszarzałego piaskowca, lecz                                                  czeń (w powieści pojawia się ono w różnych
                                                      cały wysoki parter od frontu – i chyba dookoła                                                      odmianach 159 razy!). Młodziakowie mieszka-
                                                      – tworzyły wielkie tafle szkła (s. 170).                                                            ją wprawdzie w „tanim inteligenckim domku
                                                                                                                                                          kolonii Staszyca czy też Lubeckiego” (a zatem
                                                      „Kanciasty” (ale czy piękna architektura                                                            żaden to styl nowoczesny), ale pokoik Mło-
                                                      musi być opływowa? ile bezradności w tym                                                            dziakówny wygląda już prawidłowo:
                                                      sformułowaniu…!) – brzydactwo idealnie
wikimedia, fot. hiuppo, cc attribution 3.0 unported




                                                      pasowałoby do dworca w Karsie, gdyby nie                                                            Ściany pomalowane były na jasnoniebiesko, firan-
                                                      niepokojący swą szlachetnością piaskowiec,                                                          ki kremowe, na półeczce – radio, mebelki nowocze-
                                                      windujący przedmiot opisu w rejony z pew-
                                                                                                            fot. ł. golowanow, cc attribution sharealike 2.5




                                                      nością architektoniczne. Znający topografię
                                                      Gdańska mogą od razu skonstatować (i poczuć
                                                      przy tym ciarki na plecach, czego doświadczy-
                                                      łam podczas lektury w tym miejscu), że mowa
                                                      o gmachu Teatru Wybrzeże, dziele wysokiej
                                                      klasy, które naraziło się wielbicielom przed-
                                                      wojennego Gdańska chyba głównie tym, że




                                                                 autoportret 1 [30] 2010 | 12
Kolonia Staszica w Warszawie, proj. Antoni Dygat,
Roman Feliński, Marian Kontkiewicz, Adam Paprocki,
Józef Referowski, 1922-1930
Poniżej: zapora w Rożnowie, proj. Biuro Dróg Wodnych
przy Ministerstwie Komunikacji w Warszawie pod
kierunkiem Zbigniewa Żebrowskiego, 1930-1935




sne, konsekwentne, czyste, gładkie, proste, dwie
szafy wpuszczone w ścianę i stoliczek (s. 102).

Również Paweł Huelle, sceptycznie nastawio-
ny, jak już wiemy, do architektury moderni-
stycznej, spróbował włączyć w fabułę książki
Mercedes-Benz (2001) odrobinę przedwojennego
zachwytu nowoczesnością Polski niepodle-
głej, której symbolem staje się w powieści



                                                       narodowe archiwum cyfrowe
m.in. zapora w Rożnowie, dzieło przecież nie
tylko inżynierii:

[…] i tak też było nad Rożnowem, gdzie pojechali
któregoś popołudnia, dziadek wyskoczył z auta
i pstrykał jak najęty, bo nad doliną Dunajca i nad
szkieletem wznoszonej zapory właśnie przelatywał
samolot RWD 6, taki sam, jakim panowie Żwirko                                  Z kolei Stanisław Dygat, architekt z wykształ-
i Wigura zdobyli Challenge, i dziadek Karol stał                               cenia, wplątał w fabułę Disneylandu (1965)
i patrzył na tę maszynę w zachwyceniu, no bo                                   szczególny dialog, nawiązujący wprost do
nagle cały ten widok ze wzgórzami, rzeką, aero-                                ironii Gombrowicza poprzez zachłystujące się
planem i zaporą wzruszył głęboko jego techniczną                               nowoczesnością nie tyle może już dziewczę,
duszę, bo przecież ten samolot skonstruowany                                   ile młodą kobietę, czującą się w obowiązku
w Mielcu [w rzeczywistości w Warszawie, fabryka                                żywo skomentować wygląd pokoju, w którym
w Mielcu powstała znacznie później niż rwd-6                                   przebywa – uprzedmiotawiającego nowocze-
– przyp. E. Z.-P.] był doskonale nowoczesny, zapora                            sności brak. Wszystko zaczyna się od zgoła
budowana w błyskawicznym tempie też była                                       nienowoczesnego pytania, które zadaje gosz-
nowoczesna i dziadek poczuł w swoim powściągli-                                czący ją młodzieniec:
wym sercu coś na kształt inżynierskiej dumy, że
jednak odzyskany śmietnik, ten jego biedny kraj,                               – A kochasz mnie?
chociaż zbyt wolno, to jednak wydostaje się z za-                              – Czy wyglądam na dziewczynę, którą można pode-
paści i może za dwadzieścia lat będzie coś znaczył                             rwać na zabawie i przyprowadzić sobie na noc?
pomiędzy Rosją i Niemcami. – Tak sobie wyobra-                                 – Nie.
żam – spojrzałem w oczy panny Ciwle – stan                                     – No to nie zadawaj takich pytań.
jego euforycznych myśli, kiedy fotografował ten                                – Ale mi tego ani razu nie powiedziałaś.
samolot wolno sunący nad doliną z zaporą i lasem                               – Za to ty powtarzasz to podejrzanie często. Jesteś
dźwigów w tle […] (s. 35).                                                     nienowoczesny.
                                                                               – Miłość jest nienowoczesna?
                                                                                                                                     za: j. radzymiński, budujemy polskę, warszawa 1939.




                                                                                        autoportret 1 [30] 2010 | 13
Kadry z filmu Jowita, reż. Janusz Morgenstern, 1967,
                                                                                                                      na podstawie powieści Stanisława Dygata
                                                                                                                      Disneyland, Marek Arens – Daniel Olbrychski,
                                                                                                                      Agnieszka vel. Jowita – Barbara Kwiatkowska




                                                       muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa”
                                                                                                                      w dessous, męskiej bieliźnie albo wieczorowym                                                                    – A więc lubisz zajętych mężczyzn?
                                                                                                                      stroju w pokoju dziewiętnastowiecznej mani-                                                                      – W sumie jest mi wszystko jedno. Moje serce jest
                                                                                                                      kiurzystki to byłaby obrzydliwa pornografia                                                                      jak kamienica…
                                                                                                                      dla starszych urzędników, otyłych i łysawych.                                                                    – A czy są w niej wolne mieszkania do wynajęcia?
                                                                                                                      Musiałabym poczuć wstręt do siebie i trochę do                                                                   Jiaorui nie odpowiedziała (s. 92).
                                                                                                                      ciebie i bałabym się, że ty poczujesz wstręt do
                                                                                                                      mnie. Więc czy rozumiesz, że sprawy zewnętrz-                                                                    Bohaterowie rozmawiają o miłości, którą
                                                                                                                      ne ściśle się łączą z wewnętrznymi? Z tych                                                                       symbolizuje budynek z windą. Z czasem ko-
                                                                                                                      powodów wolałam wymknąć się, polecieć do                                                                         bieta chce odejść od męża, którego poprosiła
                                                                                                                      domu, przebrać się w normalny strój, dosta-                                                                      już o rozwód, by związać się z ukochanym,
                                                                                                                      tecznie niezależny, by nie wywoływał skojarzeń                                                                   czego ten bynajmniej nie brał pod uwagę,
– Ty jesteś nienowoczesny.                                                                                            z tym straszliwym wnętrzem, i wrócić, zanim                                                                      Zhenbao
– Na czym polega nowoczesność?                                                                                        się obudzisz (s. 70-71).
– Nie wiem. To znaczy, nie umiem tego sformuło-                                                                                                                                                                                        […] wydał zdumiony okrzyk, po czym zerwał się
wać. Ale na pewno nie na tym, by mieć tak ume-                                                                        Bohaterka odczuwająca absmak z powodu                                                                            i wybiegł na ulicę. Odwrócił głowę i spojrzał na
blowany pokój, wieszać na ścianie takie obrazy,                                                                       malarstwa (boleśnie nieabstrakcyjnego)                                                                           wznoszący się przed nim dom. Szaro-ceglasty
i zasłaniać okna takimi firankami… No, co do                                                                          i odstręczających mebli chciałaby widzieć za-                                                                    budynek o nowoczesnej, opływowej linii przypo-
firanek, jeszcze ujdą. Ale jeżeli zależy Ci, abym tu                                                                  pewne otoczenie takim, jakim widzieliśmy je                                                                      minał gigantyczny pociąg, który z łoskotem ruszał
znowu przyszła, musisz przede wszystkim zdjąć ze                                                                      w Ferdydurke prawie trzydzieści lat wcześniej.                                                                   prosto na niego, przesłaniał słońce i księżyc.
ściany ten pejzaż morski.                                                                                             A zatem niezmiennie nowocześnie – wszak                                                                          Sytuacja doszła do punktu, w którym niczego nie
                                                                                                                      nowoczesność prostych form i rozwiązań                                                                           dało się już cofnąć (s. 107).
Tak pojmowana nowoczesność wymaga uza-                                                                                może trwać wiecznie.
sadnienia:                                                                                                                                                                                                                             Dostrzeżony tutaj niespożyty dynamizm
                                                                                                                      Na zakończenie możemy sobie uświadomić,                                                                          form architektury modernistycznej, która
Więc kiedy się przy tobie obudziłam, było                                                                             że najtrudniej o obrazy literackie, w któ-                                                                       powstawała również w Szanghaju lat czter-
mi dobrze. Ale kiedy rozejrzałam się po tym                                                                           rych architektura modernistyczna staje się                                                                       dziestych jako przeszczep stylu międzynaro-
pokoju, który poza rajzbretem wygląda na                                                                              sposobem wyrażenia czegoś więcej ponad                                                                           dowego, został mistrzowsko wprowadzony
pokój pretensjonalnej manikiurzystki, i kiedy                                                                         samą ideę nowoczesności – w naszych przy-
pomyślałam sobie, że trzeba będzie wstać                                                                              kładach ukazanej w dodatku karykatural-
i poruszać się wśród tego wszystkiego, zrobiło                                                                        nie. W opowiadaniu Eileen Chang Czerwona
mi się nieswojo. Musiałabym chodzić albo nago,                                                                        róża, biała róża ze zbioru pod tym samym
albo w twojej piżamie czy koszuli, albo we                                                                            tytułem (1943) pojawia się jednak wyrafino-
wczorajszej balowej sukni. To wszystko mogłoby                                                                        wana sytuacja dramatyczna, którą niestety
                                                                                                                                                                             muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa”




być do zniesienia, a nawet mogłoby może mieć                                                                          trudno przekazać w sposób dający o niej
jakiś wdzięk w normalnym wnętrzu, odpowia-                                                                            właściwe wyobrażenie. Spróbujmy jednak;
dającym wymaganiom estetycznym drugiej                                                                                zaczyna się ona znów od dialogu dwojga
połowy dwudziestego wieku. Chodzić nago,                                                                              kochanków, Jiaorui i Zhenbao:




                                                                                                                                autoportret 1 [30] 2010 | 14
przez Eileen Chang na scenę, odgrywając
wreszcie godną siebie rolę – bez epitetów




                                                                                                                                                                           muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa”
„ładny–brzydki”, a nawet bez podpórek na-
prędce skonstruowanych ze szkła, stali i be-
tonu. Architektura, która najpierw została
przez autorkę odczytana, mogła się oto stać
metaforą sytuacji, ożyć; okazała się w pełni
suwerenna.

Powróćmy w ostatnich akapitach do Pasaży
Benjamina i jego kalejdoskopu wielu nowo-
czesności, które rodzą się w każdej epoce
świadomej swojego kryzysu. Pisze on również
o krańcowości tego, co istotowo nowoczesne:

„Nowoczesność” – epoka piekła. Mękami piekiel-
nymi jest to, co aktualnie najnowsze w tej dzie-    w realizowaniu doraźnych celów artystycz-          lista lektur (w kolejności, w jakiej pojawiają się
dzinie. Nie chodzi tu o wydarzanie się „zawsze      nych – do dyspozycji wszystkim twórcom               w tekście)
                                                                                                       • W. Benjamin, Pasaże, przeł. I. Kania, Kraków 2005.
tego samego”, tym bardziej też nie można mówić      we wszystkich okresach historycznych?
                                                                                                       • A. Döblin, Podróż po Polsce, przeł. A. Wołkowicz, Kraków
o wiecznym powrocie. Chodzi raczej o to, że obli-   Prawdopodobnie w wielu sytuacjach można              2000.
cze świata właśnie w tym, co najnowsze, nigdy się   skromnie poprzestawać na „nowym” – tak             • J. J. Szczepański, Dziennik, t. 1: 1945-1956, Kraków 2009.
nie zmienia, i że najnowsze zawsze pod każdym       jak architekt Max Frisch w Homo Faber (1957):      • S. Otwinowski, W powiatowym mieście, [w:] J. Kwiek-
względem pozostaje takie samo. – Na tym właśnie                                                          Osowska „Ziemio moja sądecka...”, Kraków 1991.
                                                                                                       • Ł. Orbitowski, Bibliotekarki, bibliotekarki, [w:] tegoż, Szero-
polega wieczność piekła. Określenie całokształtu    Co mnie interesowało: budowa dróg, mosty, nowy
                                                                                                         ki, głęboki, wymalować wszystko, Kraków 2001.
cech, w których wyraża się „nowoczesność”, ozna-    model fiata, nowy dworzec w Rzymie, nowy po-       • A. Bobkowski, Listy z Gwatemali do matki, Warszawa 2008.
czałoby przedstawienie piekła (s. 594).             ciąg-torpeda, nowa maszyna do pisania „Olivetti”   • T. Keneally, Lista Schindlera, przeł. T. Stanek, Warszawa
                                                    […] (s. 159).                                        1993.
Być może najwięcej zamieszania w pisaniu                                                               • L. Tyrmand, Dziennik 1954, Londyn 1993.
                                                                                                       • H. Hesse, Wilk stepowy, przeł. G. Mycielska, Warszawa
o nowoczesnej architekturze powstało przez          A jeśli jest wprost przeciwnie i „moderni-           1999.
nieszczęśliwie pomyślane terminy czy nazwy          styczny” sposób myślenia okaże się w końcu         • O. Pamuk, Śnieg, przeł. A. Polat, Kraków 2006.
stylu, który tu konsekwentnie identyfiko-           ahistoryczny, czego dowodem wciąż nowe             • P. Huelle, Ostatnia wieczerza, Kraków 2007.
waliśmy z odejściem od form historycznych           pokolenia architektów, którzy się z nim            • G. Grass, Blaszany bębenek, przeł. S. Błaut, Gdańsk 1994.
i dekoracyjnych na rzecz prostoty wynika-           utożsamiają? I to on jedynie będzie w istocie      • W. Gombrowicz, Ferdydurke, Kraków 1994.
                                                                                                       • P. Huelle Mercedes Benz, Kraków 2001.
jącej z funkcjonalności. Być może twórcy            wiecznie „nowoczesny”?
                                                                                                       • S. Dygat, Disneyland, Warszawa 1971.
tej konkretnej tendencji przywłaszczyli                                                                • E. Chang, Czerwona róża, biała róża, [w:] tejże, Czerwona
sobie słowo, które należało pozostawić – tak        Czy literatura, której żywiołem są przecież          róża, biała róża, przeł. K. Kulpa Warszawa 2009.
bardzo potrzebne przecież i niezastąpione           słowa, może pomóc nam to rozstrzygnąć?




                                                             autoportret 1 [30] 2010 | 15

Más contenido relacionado

La actualidad más candente

Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Małopolski Instytut Kultury
 
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzenna
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzennaPiotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzenna
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzennaMałopolski Instytut Kultury
 
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmu
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmuEmiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmu
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmuMałopolski Instytut Kultury
 
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualne
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualneJarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualne
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualneMałopolski Instytut Kultury
 
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebook
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebookModrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebook
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebooke-booksweb.pl
 
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraStefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraMałopolski Instytut Kultury
 
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Małopolski Instytut Kultury
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMałopolski Instytut Kultury
 
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebook
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebookSpiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebook
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebookepartnerzy.com
 
Zalibarek - Rezultat Fermentacji Materii
Zalibarek - Rezultat Fermentacji MateriiZalibarek - Rezultat Fermentacji Materii
Zalibarek - Rezultat Fermentacji MateriiJacek Gdaniec
 

La actualidad más candente (20)

Kryjówka w wersji demo
Kryjówka w wersji demoKryjówka w wersji demo
Kryjówka w wersji demo
 
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
 
Wszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupadaWszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupada
 
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzenna
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzennaPiotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzenna
Piotr Winskowski, Koślawa pętla czasoprzestrzenna
 
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmu
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmuEmiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmu
Emiliano Ranocchi, "Greckie piękno", Wokół funkcjonalizmu
 
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualne
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualneJarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualne
Jarosław Trybuś, "Wirtualna metropolia", Przestrzenie wirtualne
 
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebook
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebookModrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebook
Modrzejewska. Życie w odsłonach - Józef Szczublewski - ebook
 
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraStefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
 
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
 
Polski plakacista
Polski plakacistaPolski plakacista
Polski plakacista
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
 
Matteo Trincas
Matteo TrincasMatteo Trincas
Matteo Trincas
 
Joanna Orlik, "Co może być ważne", Biblioteki
Joanna Orlik, "Co może być ważne", BibliotekiJoanna Orlik, "Co może być ważne", Biblioteki
Joanna Orlik, "Co może być ważne", Biblioteki
 
Polski plakacista
Polski plakacistaPolski plakacista
Polski plakacista
 
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebook
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebookSpiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebook
Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm - ebook
 
Łukasz Białkowski - Przeszłość nas wyzwoli?
Łukasz Białkowski - Przeszłość nas wyzwoli?Łukasz Białkowski - Przeszłość nas wyzwoli?
Łukasz Białkowski - Przeszłość nas wyzwoli?
 
Akos Moravanszky, Poza znakami
Akos Moravanszky, Poza znakamiAkos Moravanszky, Poza znakami
Akos Moravanszky, Poza znakami
 
Agostino De Rosa
Agostino De RosaAgostino De Rosa
Agostino De Rosa
 
Zalibarek - Rezultat Fermentacji Materii
Zalibarek - Rezultat Fermentacji MateriiZalibarek - Rezultat Fermentacji Materii
Zalibarek - Rezultat Fermentacji Materii
 
Piotr Machul, "Epicentrum", Przestrzenie sceny
Piotr Machul, "Epicentrum", Przestrzenie scenyPiotr Machul, "Epicentrum", Przestrzenie sceny
Piotr Machul, "Epicentrum", Przestrzenie sceny
 

Similar a Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne

Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organiczna
Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organicznaJiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organiczna
Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organicznaMałopolski Instytut Kultury
 
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeJoanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeMałopolski Instytut Kultury
 
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneJarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, Nowoczesności
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, NowoczesnościAgostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, Nowoczesności
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, NowoczesnościMałopolski Instytut Kultury
 
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualne
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualneDorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualne
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualneMałopolski Instytut Kultury
 
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMichał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...Damian Skawiński
 
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranych
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranychMuzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranych
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranychMałopolski Instytut Kultury
 
Lamelli - Grudzien 12
Lamelli - Grudzien 12Lamelli - Grudzien 12
Lamelli - Grudzien 12lamelli
 
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowej
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowejJana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowej
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowejMałopolski Instytut Kultury
 
Topografie - katalog festiwalu Miastograf
Topografie - katalog festiwalu MiastografTopografie - katalog festiwalu Miastograf
Topografie - katalog festiwalu MiastografMiastograf
 
13. beata śniecikowska futuryzje - folkloryzje, czyli awangardyści na wsi
13. beata śniecikowska   futuryzje - folkloryzje,  czyli awangardyści na wsi13. beata śniecikowska   futuryzje - folkloryzje,  czyli awangardyści na wsi
13. beata śniecikowska futuryzje - folkloryzje, czyli awangardyści na wsiMałopolski Instytut Kultury
 
Pazdziernik 12
Pazdziernik 12Pazdziernik 12
Pazdziernik 12lamelli
 

Similar a Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne (20)

Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organiczna
Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organicznaJiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organiczna
Jiri Junek, "Czechy, Morawy i Śląsk", Architektura organiczna
 
Piotr Korduba, Skazani na dwór
Piotr Korduba, Skazani na dwórPiotr Korduba, Skazani na dwór
Piotr Korduba, Skazani na dwór
 
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeJoanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
 
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneJarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
 
Janicka, Kryjówka w wersji demo
Janicka, Kryjówka w wersji demoJanicka, Kryjówka w wersji demo
Janicka, Kryjówka w wersji demo
 
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialneLuca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
 
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, Nowoczesności
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, NowoczesnościAgostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, Nowoczesności
Agostino De Rosa, Kamień filozoficzny Tadaa Anda, Nowoczesności
 
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualne
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualneDorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualne
Dorota Jędruch, "Poemat elektroniczny", Przestrzenie wirtualne
 
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMichał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
 
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...
Wizerunek i rola Bydgoszczy w powieści "Obóz wszystkich świętych" T. Nowakows...
 
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, NowoczesnościPiotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
 
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranych
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranychMuzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranych
Muzeum Historii Nienaturalnej. W stronę poprzemysłowej ikonografii przegranych
 
Lamelli - Grudzien 12
Lamelli - Grudzien 12Lamelli - Grudzien 12
Lamelli - Grudzien 12
 
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowej
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowejJana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowej
Jana Tichá - Kamienny modernizm i wizualna słabość epoki cyfrowej
 
Topografie - katalog festiwalu Miastograf
Topografie - katalog festiwalu MiastografTopografie - katalog festiwalu Miastograf
Topografie - katalog festiwalu Miastograf
 
ELLE LISTOPAD 2011
ELLE LISTOPAD 2011ELLE LISTOPAD 2011
ELLE LISTOPAD 2011
 
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handluAdam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
 
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", BezkresTadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
 
13. beata śniecikowska futuryzje - folkloryzje, czyli awangardyści na wsi
13. beata śniecikowska   futuryzje - folkloryzje,  czyli awangardyści na wsi13. beata śniecikowska   futuryzje - folkloryzje,  czyli awangardyści na wsi
13. beata śniecikowska futuryzje - folkloryzje, czyli awangardyści na wsi
 
Pazdziernik 12
Pazdziernik 12Pazdziernik 12
Pazdziernik 12
 

Más de Małopolski Instytut Kultury

PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)Małopolski Instytut Kultury
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...Małopolski Instytut Kultury
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...Małopolski Instytut Kultury
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...Małopolski Instytut Kultury
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 

Más de Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne

  • 1. Ewa Zamorska-Przyłuska nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne pisarze o nowoczesności w architekturze – Na czym polega nowoczesność? by porządkować) wyłowić to miękkie, gładkie ta „nowoczesność” jest zawsze różna, dokładnie – Nie wiem. To znaczy, nie umiem tego sformułować. i wygodne, a jednocześnie uwierające okre- tak samo, jak różne są konfiguracje szkiełek ślenie, by sprawdzić, czy w szerszym gronie w tym samym kalejdoskopie (s. 596). Stanisław Dygat, Disneyland desygnatów powie nam coś więcej. To całkiem niezły punkt wyjścia. Najpierw sięgnęłam do Pasaży Waltera Benjamina, które już samą biblijną objęto- bez znaczenia N a marginesach czytanych przeze ścią zachęcają do traktowania ich w katego- Dopiero w utworzonej przez literatów mnie książek wylądowało kilka riach fundamentalnych. I tu niespodzianka: galerii „nowoczesnych” dzieł architektu- pytajników i wykrzykników Benjamin unika określenia „nowoczesny”; ry widać zaskakującą i kalejdoskopową odnoszących się do tego, w jaki relatywny w swej istocie charakter tego sło- przypadkowość barwnej układanki, którą sposób ich autorzy posłużyli się jednym ze wa demaskuje natychmiast i rozszyfrowuje w dużej mierze stanowi „nowoczesność” słów, niezwykle interesującym i wielowy- jako termin mówiący wszystko, a zatem nie architektury – nowoczesnej jednak w nie- miarowym, na którym koncentruje się temat mówiący nic (ustalonego, charakterystyczne- zrozumiały lub pozbawiony konkretnego tego numeru „Autoportretu”. Przymiotnik go, odrębnego, szczególnego): znaczenia sposób. „nowoczesny”, o ile zostaje odniesiony przez pisarzy do architektury, wydaje się zbyt czę- Nie było jeszcze epoki, która by się nie czuła „no- Zacznijmy od znakomitego tekstu, wyda- sto doskonale niejasny, mętny, by mu się nie woczesna” w sensie zejścia z toru, i która by nie nego w 1926 roku jako Podróż po Polsce. Jego przyjrzeć. Słowo-wytrych, słowo-atrapa, sło- uważała, iż stoi tuż nad przepaścią. Przenikliwa autor, Alfred Döblin, wędrując od końca wo-proteza, odmieniane na wszelkie sposoby i pełna rozpaczy świadomość, że się jest w samym września do końca listopada 1924 roku po i stosowane w wygodnych zbitkach. Spróbuję środku rozstrzygającego kryzysu, to zjawisko dla naszym kraju, przystanął na kilka chwil zatem z całkowicie przypadkowego zestawu ludzkości chroniczne. Każda epoka postrzega sie- przed gmachem Banku Polskiego w Krako- utworów (którego nie ma chyba teraz potrze- bie samą jako nieuleczalnie nowoczesną. Jednak wie, wzniesionego w duchu akademickiego autoportret 1 [30] 2010 | 8
  • 2. Bank Polski w Krakowie, proj. Kazimierz Wyczyński i Teodor Hoffmann, dekoracja rzeźbiarska Karol Hukan, 1921-1925 Jest to fragment socrealistycznej publicy- styki (1952), biorącej na warsztat Nowy Sącz i tamtejsze postępowe (więc nowoczesne) muzeum historyczne miasta krakowa zdobycze systemu. Dom Kultury, położo- ny przy arterii łączącej centrum miasta z dworcem kolejowym (al. Wolności), jest niemal typowym, niczym nie wyróżniającym się dzieckiem socrealizmu, jakich pełno. Zachwyt autora był zapewne współmierny do prowincjonalności miasta (tytuł tek- stu brzmi: W powiatowym mieście), która nie stanęła na przeszkodzie walcowi historii. klasycyzmu, mającego niewiele wspólnego Ogromne philipsy, patefony, grzejniki elektryczne, Zauważmy, że i tu „nowoczesny” nie obył się z określoną stylistycznie nowoczesnością lat kryształy, ohydne nowoczesne meble, tandetne bez precyzującego wsparcia waloryzującego: dwudziestych XX wieku: święte obrazy i jeszcze gorsze akty (s. 29). „piękny”. Pojawia się znowu przypuszcze- nie, że nowoczesność sama w sobie jest zbyt, Rosną nowoczesne domy i ulice. Bank Polski Jakie mogły być te meble nowoczesne, a przy wręcz nieznośnie przezroczysta, by mogła ma okropnie nowoczesny gmach z piaskowca; tym również ohydne? (Zauważmy od razu, że być aplikowana architekturze w pojedynkę. w górze na rusztowaniu ustawiają właśnie trzy nie ma między nimi przecinka, więc ohydne czerwone kamienne kobiety; żeby tak spadły nie musi z definicji dopełniać nowoczesnego). Podobnie zabrzmi w tym kontekście frag- (s. 234). Znajdowały się w otoczeniu nowoczesnych, ment opowiadania Łukasza Orbitowskiego jak na owe czasy, urządzeń technicznych, ale Bibliotekarki, bibliotekarki (2001), pastwiące- Co gorsza, pojawia się tu również owo nagle jednocześnie wśród obrazów i „kryształów”, go się nad osobliwościami Wojewódzkiej dopowiedziane „okropnie”, nadające opisowi nie świadczących bynajmniej o awangardowo Biblioteki Publicznej przy ulicy Rajskiej pejoratywny wydźwięk, niestety nieopatrzo- ukształtowanym zmyśle estetycznym prze- w Krakowie: ny żadnym komentarzem. ciętnej mieszczańskiej rodziny. Szczepański, zazwyczaj ważący słowa, tu pozostawia nas Poranek rozpoczynałem od wizyty w bibliotece na Charakterystyczna zbitka tego, co nowocze- bezradnych wobec obrazu, którego nie można R. […] Korzystałem głównie ze zbiorów czytelni, sne, z tym, co, najprościej mówiąc, brzyd- sobie wyobrazić. na pierwszym piętrze nowoczesnego budynku kie, które ową enigmatyczną nowoczesność (s. 259). niejako podpiera, a może nawet legitymizuje Stefan Otwinowski prowadzi nas w inne we wzajemnym, symbiotycznym układzie rejony: Tu problematyczność zastosowania naszego – nie jest czymś niespotykanym. Jan Józef trudnego wyrazu zdaje się blokować wszelkie Szczepański, będąc w 1945 roku we Wrocła- Zbliżamy się do śródmieścia. Na prawie nie zabudo- rozumowanie: budynek na pewno nie był wiu, trafił do zajmowanej przez milicjantów wanej stronie alei zjawia się wreszcie piękny, nowo- w 2001 roku nowoczesny funkcjonalnie, nie poniemieckiej willi, w której szukał dawnej czesny gmach: to kino i teatr, obiekty Domu Kultury. jest też nowoczesny stylistycznie ani nowo- biblioteki: Gmach stoi wśród wolnej perspektywy (s. 78-79). czesny w sensie czasowym, powstał bowiem autoportret 1 [30] 2010 | 9
  • 3. Liederhalle w Stuttgarcie, proj. Adolf Abel i Rolf Gutbrod, 1949-1956 deutsches bundesarchiv, b 145 bild-f011322-0003 / foto: simon müller / licence cc-by-sa 3.0 Co sprawia, że nie mamy wątpliwości, jak może wyglądać Liederhalle w Stuttgarcie? Decyduje o tym „styl”, który błyskawicz- nie porządkuje dyskurs. Nie wiemy, czym jest literalnie „nowoczesna architektura”, ale wiemy, co to takiego „styl nowoczesny w architekturze”. Bobkowski w swoim – co tu kryć – standardowym zestawie atrybutów, wymienianych jednym tchem, co dodatkowo wzmaga efekt nowoczesnego dynamizmu („beton, szkło, stal, aluminium”), trafia w sedno. Zatrzymajmy się jeszcze przy uży- tym przez niego słowie „arcydzieło”, które także ma swoją rolę. Mimo równie pozytyw- nego wydźwięku, brzmi zupełnie inaczej w latach 1861-1862 (według projektu Feliksa na swej „literackości”, zaczyna się niepo- niż „piękny”. Przenosi Liederhalle do obszaru Księżarskiego; chodzi o dawne koszary za- strzeżenie specjalizować, zbaczać w rejony dzieł sztuki, czym dodatkowo uprawomocnia adaptowane na bibliotekę w latach dziewięć- „fachowości”. Nowoczesności tak traktowa- punkt widzenia i ocenę. Laik widzi budynki dziesiątych XX wieku). I na tym znów trzeba nej zaczynają wręcz towarzyszyć nazwiska – w swoim pojęciu brzydkie lub ładne. Kone- poprzestać. pionierów ruchu nowoczesnego, konkrety, ser dyskutuje o dziełach architektury. o dwuznacznościach nie może już być mowy. Komedia pomyłek z nowoczesnością w roli Wie, o czym mówi, posiłkując się nazwiskiem głównej bywa zatem skutkiem chronicznej Zacznijmy od fragmentu listu Andrzeja Bob- jednego z ojców stylu nowoczesnego, również zdawkowości oraz nadmiernego zawierzenia kowskiego do matki (29 października 1956): Thomas Keneally, szkicując pejzaż ulicy Lipo- intuicjom, pozwalającym rzucać to słowo wej na krakowskim Zabłociu, dokąd planuje w pośpiechu, mimochodem, powiedzmy Obudziłem się przed Stuttgartem, był świt, się przeprowadzić Oskar Schindler (Lista wręcz: bez zastanowienia. pochmurny, deszcz ślinił się na szybie okna. Schindlera, 1982): Wyszedłem na dworzec. Nie poznałem. Widziałem znacząco Stuttgart w 46 r. To była pustynia, miasto zupełnie Fabryka, którą dzierżawił Oskar, znajdowała się Druga grupa tekstów to te, których autorzy zbombardowane. Teraz wyszedłem przed dworzec po drugiej stronie Wisły, na Zabłociu, przy ulicy używają słowa „nowoczesny” bardziej świa- i wydawało mi się, że świeci słońce. Wszystko Lipowej nr 4. Stojące wzdłuż ulicy biura fabryki domie, a w konsekwencji – bardziej precy- nowe, całe miasto nowe, beton, szkło, stal, alumi- były nowoczesne i Oskar zastanawiał się, czy nie zyjnie, odnosząc je do konkretnych zjawisk nium, nowe tramwaje i nowe autobusy. Przerazi- byłoby mu wygodnie, gdyby się tu wprowadził, to stylistycznych. Co ciekawe, tego rodzaju łem się. Tanio. Wszystkiego w bród. Taksówki to znaczy urządził sobie mieszkanie np. na trzecim precyzja musi oznaczać wówczas rezygnację same mercedesy, hotele pełne, nowoczesne, nowa piętrze – mimo że ulica Lipowa, i w ogóle dziel- ze wspomnianej zgubnej zdawkowości. Wy- hala koncertowa – arcydzieło nowoczesnego stylu nica przemysłowa, to nie było to samo, co ulica maga wejścia w temat. Tekst zdaje się tracić (s. 179-180). Straszewskiego w centrum Krakowa. […] autoportret 1 [30] 2010 | 10
  • 4. Budynek ten nie był zły, zbudowano go w stylu Perreta, ale był już dalej o dwie dekady niepo- Tymczasem, idąc za chwilowym kaprysem, przy- Waltera Gropiusa: dużo szkła i światła, przy bramie hamowanego rozwoju funkcjonalnych form, łączyłem się do pogrzebu i podążyłem za żałob- wejściowej modne sześcienne cegły (s. 91-92). współczesnych tworzyw, metali, ceramik, mas nikami na cmentarz, nowoczesny, cementowy plastycznych. […] dom ten kojarzył mi się i szykowny, z krematorium i wszystkimi możliwy- Do tej samej kategorii można zaliczyć klasycz- z urodą egzystencji z przedwojennych komedii mi szykanami (s. 82). ne fragmenty Dziennika 1954 (1982) Leopolda filmowych, hollywoodzkich i rodzimych: fascy- Tyrmanda, z których pierwszy, zanotowany nujący, motyli byt milionerów i gwiazd ekranu Jednak często się zdarza, że przywołanie pod datą 10 stycznia, brzmi jeszcze ogólnie pośród błyskotliwych akcesoriów w geometrycz- informacji o materiale tylko stwarza po- („nowoczesne i bardzo ładne”): ną sztancę, opływowych mebli […]. Syciłem zory rzeczowości. Mówiąc o czymś (ale tak oczy jego konstruktywistycznym zwieńczeniem naprawdę o czym?) na zasadzie pars pro toto, Otóż mieszkam w gmachu, który niegdyś należał do w zielonkawym okafelkowaniu, tarasem wkom- mącą obraz sytuacji. Albo pełnią rolę dopeł- Polskiej YMCA. Na Konopnickiej, przy placu Trzech ponowanym w bryłę (s. 294-295). nienia obraźliwego epitetu, jak u Orhana Krzyży. Zaraz po wojnie, w 1945, szóstym, siódmym Pamuka, ubolewającego nad wyburzeniem i ósmym, budynek ten przeistoczył się z siedliska Mowa tu o funkcjonalistycznej kamienicy starego dworca we wschodniotureckim Karsie instytucji sportowo-chrześcijańskiej w centrum przy ulicy Frascati 4 w Warszawie, zapro- (Śnieg, 2002): towarzysko-rozrywkowe. Na następującej zasadzie: jektowanej przez katowickiego architekta gdy Niemcy obrócili Warszawę w kupę gruzu, tu Karola Schayera. W milczeniu szliśmy dalej w stronę dworca. Opi- i ówdzie zachowały się enklawy, zasobne mocą sywany przeze mnie w Czarnej Księdze przepiękny tego, co nie do wyjaśnienia, w najmniej oczekiwane materialnie budynek dworca, wzniesiony z kamienia w pierw- przydatności. W śródmieściu oazą okazała się ulica Wydawałoby się, że wtrącenia o materiałach szych latach Republiki, został zburzony. Na jego Wiejska i jej pobocza: przed wojną zbudowano tu (najczęściej jest to beton vel cement, metal miejscu zbudowano coś z betonu (s.547). szereg wielce luksusowych domów mieszkalnych, i szkło) konkretyzują temat rozmowy. Charak- nowoczesnych i bardzo ładnych (s. 49). terystyczny pod tym względem jest urywek „Coś z betonu” każe się domyślać w pierw- z Wilka stepowego (1927) Hermanna Hessego: szym odruchu „czegoś modernistycznego”, Ale pod datą 8 marca Leopold Tyrmand za- notował już dokładnie, co zapamiętał z ulicy Frascati z roku 1938 (przy czym w wersji oryginalnej Dziennika tego fragmentu nie ma, został dopisany później). Zdania te można widzieć – i delektować się nimi – jako efek- towne wyznanie estetycznej wiary: Na rogu Frascati i Pułkownika Nullo właśnie wykańczano dom o kubaturze wskazującej, że Właściciel praw do ilustracji nie wyraził zgody budują ludzie bogaci, jako rezydencję lub na ograniczony wynajm czynszowy. Stylistycznie na jej wykorzystanie w wersji elektronicznej. wywodził się, jak tu wszystko, z Bauhausu i od Ilustracja dostępna w wersji papierowej. Wejście do budynku administracyjnego Fabryki Naczyń Emaliowanych (tzw. Fabryki Schindlera) przy ul. Lipowej 4 w Krakowie, architekt nieznany, ok. 1942-1944
  • 5. Kamienica, tzw. willa Chmielewskich w Warszawie, ul. Frascati 4, proj. Karol Schayer, 1937-1938 Poniżej: gmach Polskiej YMCA w Warszawie, ul. Konopnickiej 6, proj. Antoni A. Jawornicki, 1929-1931 Poniżej po prawej: gmach Teatru Wybrzeże w Gdańsku, proj. Lech Kadłubowski, 1967 bo do tego zostaliśmy przyzwyczajeni przez zastąpiło zniszczony w czasie wojny, „kopula- wrogów nadal deprecjonowanego materia- sty gmach diabelnie podobny do niedorzecz- łu. Mamy prawo być nieufni. Na szczęście nie powiększonego, klasycystycznego młynka okazuje się, że Orhan Pamuk nie jest przeciw- do kawy”, jak pisał Günter Grass w Blaszanym nikiem stylu nowoczesnego, ale ma niepod- bębenku o dawnym Teatrze Miejskim (s. 84). ważalne prawo z obrzydzeniem patrzeć na pozbawione znamion architektury „coś”, Niepokojąco brzmi to zdanie także z innego czym okazuje się w istocie dworzec w Karsie. powodu. Przyjrzyjmy się jego logicznej kon- Produkt co najwyżej budownictwa. strukcji: „był wprawdzie brzydki, kanciasty, z poszarzałego piaskowca, lecz cały wysoki Tak samo jest zbudowany obraz z Ostatniej parter od frontu […] tworzyły wielkie tafle wieczerzy (2007) Pawła Huellego, znanego z po- szkła”. Czy szkło w tym wypadku przeciwdziała tyczek toczonych w Gdańsku w imię wysokiej brzydocie kanciastej bryły z piaskowca…? jakości lokalnej architektury, rozumianej narodowe archiwum cyfrowe wszakże jako kontynuacja historyzmu: metaforycznie Jako metafora architektura nowoczesna Przeszedł przez jakiś duszny pasaż i zaraz na placu (w tym nowoczesne wnętrza) może posłużyć usiadł w ogródku kawiarni, aby napić się wody. do ukazania stylu życia, dokładnie tak, jak to […] i wtedy, oczekując kelnera, zobaczył budynek, zrobił Witold Gombrowicz w Ferdydurke (1937), o który najwyraźniej chodziło: był wprawdzie szafując słowem „nowoczesny” bez ograni- brzydki, kanciasty, z poszarzałego piaskowca, lecz czeń (w powieści pojawia się ono w różnych cały wysoki parter od frontu – i chyba dookoła odmianach 159 razy!). Młodziakowie mieszka- – tworzyły wielkie tafle szkła (s. 170). ją wprawdzie w „tanim inteligenckim domku kolonii Staszyca czy też Lubeckiego” (a zatem „Kanciasty” (ale czy piękna architektura żaden to styl nowoczesny), ale pokoik Mło- musi być opływowa? ile bezradności w tym dziakówny wygląda już prawidłowo: sformułowaniu…!) – brzydactwo idealnie wikimedia, fot. hiuppo, cc attribution 3.0 unported pasowałoby do dworca w Karsie, gdyby nie Ściany pomalowane były na jasnoniebiesko, firan- niepokojący swą szlachetnością piaskowiec, ki kremowe, na półeczce – radio, mebelki nowocze- windujący przedmiot opisu w rejony z pew- fot. ł. golowanow, cc attribution sharealike 2.5 nością architektoniczne. Znający topografię Gdańska mogą od razu skonstatować (i poczuć przy tym ciarki na plecach, czego doświadczy- łam podczas lektury w tym miejscu), że mowa o gmachu Teatru Wybrzeże, dziele wysokiej klasy, które naraziło się wielbicielom przed- wojennego Gdańska chyba głównie tym, że autoportret 1 [30] 2010 | 12
  • 6. Kolonia Staszica w Warszawie, proj. Antoni Dygat, Roman Feliński, Marian Kontkiewicz, Adam Paprocki, Józef Referowski, 1922-1930 Poniżej: zapora w Rożnowie, proj. Biuro Dróg Wodnych przy Ministerstwie Komunikacji w Warszawie pod kierunkiem Zbigniewa Żebrowskiego, 1930-1935 sne, konsekwentne, czyste, gładkie, proste, dwie szafy wpuszczone w ścianę i stoliczek (s. 102). Również Paweł Huelle, sceptycznie nastawio- ny, jak już wiemy, do architektury moderni- stycznej, spróbował włączyć w fabułę książki Mercedes-Benz (2001) odrobinę przedwojennego zachwytu nowoczesnością Polski niepodle- głej, której symbolem staje się w powieści narodowe archiwum cyfrowe m.in. zapora w Rożnowie, dzieło przecież nie tylko inżynierii: […] i tak też było nad Rożnowem, gdzie pojechali któregoś popołudnia, dziadek wyskoczył z auta i pstrykał jak najęty, bo nad doliną Dunajca i nad szkieletem wznoszonej zapory właśnie przelatywał samolot RWD 6, taki sam, jakim panowie Żwirko Z kolei Stanisław Dygat, architekt z wykształ- i Wigura zdobyli Challenge, i dziadek Karol stał cenia, wplątał w fabułę Disneylandu (1965) i patrzył na tę maszynę w zachwyceniu, no bo szczególny dialog, nawiązujący wprost do nagle cały ten widok ze wzgórzami, rzeką, aero- ironii Gombrowicza poprzez zachłystujące się planem i zaporą wzruszył głęboko jego techniczną nowoczesnością nie tyle może już dziewczę, duszę, bo przecież ten samolot skonstruowany ile młodą kobietę, czującą się w obowiązku w Mielcu [w rzeczywistości w Warszawie, fabryka żywo skomentować wygląd pokoju, w którym w Mielcu powstała znacznie później niż rwd-6 przebywa – uprzedmiotawiającego nowocze- – przyp. E. Z.-P.] był doskonale nowoczesny, zapora sności brak. Wszystko zaczyna się od zgoła budowana w błyskawicznym tempie też była nienowoczesnego pytania, które zadaje gosz- nowoczesna i dziadek poczuł w swoim powściągli- czący ją młodzieniec: wym sercu coś na kształt inżynierskiej dumy, że jednak odzyskany śmietnik, ten jego biedny kraj, – A kochasz mnie? chociaż zbyt wolno, to jednak wydostaje się z za- – Czy wyglądam na dziewczynę, którą można pode- paści i może za dwadzieścia lat będzie coś znaczył rwać na zabawie i przyprowadzić sobie na noc? pomiędzy Rosją i Niemcami. – Tak sobie wyobra- – Nie. żam – spojrzałem w oczy panny Ciwle – stan – No to nie zadawaj takich pytań. jego euforycznych myśli, kiedy fotografował ten – Ale mi tego ani razu nie powiedziałaś. samolot wolno sunący nad doliną z zaporą i lasem – Za to ty powtarzasz to podejrzanie często. Jesteś dźwigów w tle […] (s. 35). nienowoczesny. – Miłość jest nienowoczesna? za: j. radzymiński, budujemy polskę, warszawa 1939. autoportret 1 [30] 2010 | 13
  • 7. Kadry z filmu Jowita, reż. Janusz Morgenstern, 1967, na podstawie powieści Stanisława Dygata Disneyland, Marek Arens – Daniel Olbrychski, Agnieszka vel. Jowita – Barbara Kwiatkowska muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa” w dessous, męskiej bieliźnie albo wieczorowym – A więc lubisz zajętych mężczyzn? stroju w pokoju dziewiętnastowiecznej mani- – W sumie jest mi wszystko jedno. Moje serce jest kiurzystki to byłaby obrzydliwa pornografia jak kamienica… dla starszych urzędników, otyłych i łysawych. – A czy są w niej wolne mieszkania do wynajęcia? Musiałabym poczuć wstręt do siebie i trochę do Jiaorui nie odpowiedziała (s. 92). ciebie i bałabym się, że ty poczujesz wstręt do mnie. Więc czy rozumiesz, że sprawy zewnętrz- Bohaterowie rozmawiają o miłości, którą ne ściśle się łączą z wewnętrznymi? Z tych symbolizuje budynek z windą. Z czasem ko- powodów wolałam wymknąć się, polecieć do bieta chce odejść od męża, którego poprosiła domu, przebrać się w normalny strój, dosta- już o rozwód, by związać się z ukochanym, tecznie niezależny, by nie wywoływał skojarzeń czego ten bynajmniej nie brał pod uwagę, – Ty jesteś nienowoczesny. z tym straszliwym wnętrzem, i wrócić, zanim Zhenbao – Na czym polega nowoczesność? się obudzisz (s. 70-71). – Nie wiem. To znaczy, nie umiem tego sformuło- […] wydał zdumiony okrzyk, po czym zerwał się wać. Ale na pewno nie na tym, by mieć tak ume- Bohaterka odczuwająca absmak z powodu i wybiegł na ulicę. Odwrócił głowę i spojrzał na blowany pokój, wieszać na ścianie takie obrazy, malarstwa (boleśnie nieabstrakcyjnego) wznoszący się przed nim dom. Szaro-ceglasty i zasłaniać okna takimi firankami… No, co do i odstręczających mebli chciałaby widzieć za- budynek o nowoczesnej, opływowej linii przypo- firanek, jeszcze ujdą. Ale jeżeli zależy Ci, abym tu pewne otoczenie takim, jakim widzieliśmy je minał gigantyczny pociąg, który z łoskotem ruszał znowu przyszła, musisz przede wszystkim zdjąć ze w Ferdydurke prawie trzydzieści lat wcześniej. prosto na niego, przesłaniał słońce i księżyc. ściany ten pejzaż morski. A zatem niezmiennie nowocześnie – wszak Sytuacja doszła do punktu, w którym niczego nie nowoczesność prostych form i rozwiązań dało się już cofnąć (s. 107). Tak pojmowana nowoczesność wymaga uza- może trwać wiecznie. sadnienia: Dostrzeżony tutaj niespożyty dynamizm Na zakończenie możemy sobie uświadomić, form architektury modernistycznej, która Więc kiedy się przy tobie obudziłam, było że najtrudniej o obrazy literackie, w któ- powstawała również w Szanghaju lat czter- mi dobrze. Ale kiedy rozejrzałam się po tym rych architektura modernistyczna staje się dziestych jako przeszczep stylu międzynaro- pokoju, który poza rajzbretem wygląda na sposobem wyrażenia czegoś więcej ponad dowego, został mistrzowsko wprowadzony pokój pretensjonalnej manikiurzystki, i kiedy samą ideę nowoczesności – w naszych przy- pomyślałam sobie, że trzeba będzie wstać kładach ukazanej w dodatku karykatural- i poruszać się wśród tego wszystkiego, zrobiło nie. W opowiadaniu Eileen Chang Czerwona mi się nieswojo. Musiałabym chodzić albo nago, róża, biała róża ze zbioru pod tym samym albo w twojej piżamie czy koszuli, albo we tytułem (1943) pojawia się jednak wyrafino- wczorajszej balowej sukni. To wszystko mogłoby wana sytuacja dramatyczna, którą niestety muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa” być do zniesienia, a nawet mogłoby może mieć trudno przekazać w sposób dający o niej jakiś wdzięk w normalnym wnętrzu, odpowia- właściwe wyobrażenie. Spróbujmy jednak; dającym wymaganiom estetycznym drugiej zaczyna się ona znów od dialogu dwojga połowy dwudziestego wieku. Chodzić nago, kochanków, Jiaorui i Zhenbao: autoportret 1 [30] 2010 | 14
  • 8. przez Eileen Chang na scenę, odgrywając wreszcie godną siebie rolę – bez epitetów muzeum kinematografii w łodzi / studio filmowe „perspektywa” „ładny–brzydki”, a nawet bez podpórek na- prędce skonstruowanych ze szkła, stali i be- tonu. Architektura, która najpierw została przez autorkę odczytana, mogła się oto stać metaforą sytuacji, ożyć; okazała się w pełni suwerenna. Powróćmy w ostatnich akapitach do Pasaży Benjamina i jego kalejdoskopu wielu nowo- czesności, które rodzą się w każdej epoce świadomej swojego kryzysu. Pisze on również o krańcowości tego, co istotowo nowoczesne: „Nowoczesność” – epoka piekła. Mękami piekiel- nymi jest to, co aktualnie najnowsze w tej dzie- w realizowaniu doraźnych celów artystycz- lista lektur (w kolejności, w jakiej pojawiają się dzinie. Nie chodzi tu o wydarzanie się „zawsze nych – do dyspozycji wszystkim twórcom w tekście) • W. Benjamin, Pasaże, przeł. I. Kania, Kraków 2005. tego samego”, tym bardziej też nie można mówić we wszystkich okresach historycznych? • A. Döblin, Podróż po Polsce, przeł. A. Wołkowicz, Kraków o wiecznym powrocie. Chodzi raczej o to, że obli- Prawdopodobnie w wielu sytuacjach można 2000. cze świata właśnie w tym, co najnowsze, nigdy się skromnie poprzestawać na „nowym” – tak • J. J. Szczepański, Dziennik, t. 1: 1945-1956, Kraków 2009. nie zmienia, i że najnowsze zawsze pod każdym jak architekt Max Frisch w Homo Faber (1957): • S. Otwinowski, W powiatowym mieście, [w:] J. Kwiek- względem pozostaje takie samo. – Na tym właśnie Osowska „Ziemio moja sądecka...”, Kraków 1991. • Ł. Orbitowski, Bibliotekarki, bibliotekarki, [w:] tegoż, Szero- polega wieczność piekła. Określenie całokształtu Co mnie interesowało: budowa dróg, mosty, nowy ki, głęboki, wymalować wszystko, Kraków 2001. cech, w których wyraża się „nowoczesność”, ozna- model fiata, nowy dworzec w Rzymie, nowy po- • A. Bobkowski, Listy z Gwatemali do matki, Warszawa 2008. czałoby przedstawienie piekła (s. 594). ciąg-torpeda, nowa maszyna do pisania „Olivetti” • T. Keneally, Lista Schindlera, przeł. T. Stanek, Warszawa […] (s. 159). 1993. Być może najwięcej zamieszania w pisaniu • L. Tyrmand, Dziennik 1954, Londyn 1993. • H. Hesse, Wilk stepowy, przeł. G. Mycielska, Warszawa o nowoczesnej architekturze powstało przez A jeśli jest wprost przeciwnie i „moderni- 1999. nieszczęśliwie pomyślane terminy czy nazwy styczny” sposób myślenia okaże się w końcu • O. Pamuk, Śnieg, przeł. A. Polat, Kraków 2006. stylu, który tu konsekwentnie identyfiko- ahistoryczny, czego dowodem wciąż nowe • P. Huelle, Ostatnia wieczerza, Kraków 2007. waliśmy z odejściem od form historycznych pokolenia architektów, którzy się z nim • G. Grass, Blaszany bębenek, przeł. S. Błaut, Gdańsk 1994. i dekoracyjnych na rzecz prostoty wynika- utożsamiają? I to on jedynie będzie w istocie • W. Gombrowicz, Ferdydurke, Kraków 1994. • P. Huelle Mercedes Benz, Kraków 2001. jącej z funkcjonalności. Być może twórcy wiecznie „nowoczesny”? • S. Dygat, Disneyland, Warszawa 1971. tej konkretnej tendencji przywłaszczyli • E. Chang, Czerwona róża, biała róża, [w:] tejże, Czerwona sobie słowo, które należało pozostawić – tak Czy literatura, której żywiołem są przecież róża, biała róża, przeł. K. Kulpa Warszawa 2009. bardzo potrzebne przecież i niezastąpione słowa, może pomóc nam to rozstrzygnąć? autoportret 1 [30] 2010 | 15