DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wystawa)
Plansze powstały w ramach
XXII Małopolskich Dni
Dziedzictwa Kulturowego.
Brzmi Dobrze
dnidziedzictwa.plOrganizator: Gospodarz:
Paderewski
– geniusz i charyzma
Postępująca niemal od początku XIX wieku komercjalizacja działalności
koncertowej sprawiła, że nawet najzdolniejsi adepci sztuki dźwięków
nie mogli być pewni osiągnięcia upragnionego sukcesu. Obłaskawienie
kapryśnej publiczności oraz wymagających krytyków nie było łatwe,
a o udanej karierze muzycznej często decydował przypadek, łut szczę
ścia. Ignacy Jan Paderewski, poza wyjątkowym talentem muzycznym,
szczęśliwie obdarzony był również niezwykłą osobowością, charyzmą
i intrygującą fizjonomią, które wyróżniały go spośród tłumu wirtuozów.
Cechy te, w połączeniu z ogromną determinacją oraz systematyczną
ciężką pracą, zapewniły mu status twórcy genialnego.
Fotografie ze zbiorów: Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Muzeum Narodowego w Warszawie
oraz Ośrodka Dokumentacji Muzyki Polskiej XIX i XX wieku im. I.J. Paderewskiego przy Instytucie
Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego
Opracowanie tekstów i koncepcja wystawy: Michał Jaczyński, Anna Salamon, Justyna Szombara
Opracowanie graficzne: Maciej Grochot | Korekta: Agnieszka Stęplewska
Ignacy Jan Paderewski; pocztówka firmy A&M B wydana po 1905 r.
(fotografia z ok. 1890 r.).
1
4
5
6
2
3
Za oceanem Ignacy Jan Paderewski stał się gwiazdą kultury maso
wej, ucieleśnieniem amerykańskiego snu. Pochodzący z ubogiej
rodziny muzyk, który zdobył fortunę i sławę, ukazywany był jako
wzór do naśladowania. Jego droga do sukcesu nie była jednak
łatwa. Wcześnie osierocony przez matkę, pozostawał pod opie
ką ojca i ciotki. W wieku 12 lat opuścił dom rodzinny, by podjąć
studia w Warszawskim Instytucie Muzycznym. Z dala od domu
i rodziny, cierpiąc niedostatki, musiał się zmagać nie tylko z tru
dami zdobywania wiedzy, ale również z problemami dnia co
dziennego. Po latach wzlotów i upadków – dwukrotnie skreślano
go z listy uczniów Instytutu i dwukrotnie wracał na łono uczelni
– w 1878 roku ukończył studia, otrzymał upragniony dyplom,
zaproponowano mu też posadę nauczyciela w Instytucie. Wraz
z sukcesami zawodowymi przyszło wielkie uczucie – w styczniu
1880 roku ożenił się z Antoniną Korsakówną, a dziewięć miesię
cy później na świat przyszedł ich syn, Alfred. Szczęście młodych
nie trwało jednak długo, wkrótce po narodzinach syna Antoni
na zmarła. Rodzinnego ciepła Paderewski zaznał dopiero wiele
lat później, u boku swojej drugiej małżonki, Heleny z Rosenów
(I voto Górskiej).
1 Ignacy Jan Paderewski z ojcem Janem (zm. 1894) i ciotką; ok. 1862 r.
2
Paderewski z siostrą Antoniną (1858–1941); ok. 1864 r.
3
Antonina z Korsaków Paderewska (1856–1880), pierwsza żona artysty; ok. 1879 r.
4
Helena z Rosenów Górska (1856–1934) (II voto Paderewska) z pieskiem;
fot. Otto Wegener, Paryż; ok. 1890 r.
5
Helena z Rosenów Górska z synem Wacławem (1877–1936), Alfredem Paderewskim
(1880–1901) i psem; fot. Photographie Gopło, Paryż; ok. 1890 r.
6
Alfred, syn Ignacego Jana Paderewskiego i Antoniny z Korsaków; fot. Georges Thibault,
Morges, ok. 1890 r. Chorował na porażenie dziecięce i aż do śmierci poruszał się
na wózku inwalidzkim. Zmarł w wieku 21 lat.
1
Koncert Ignacego Jana Paderewskiego
w Town Hall w Sydney; 1927 r.
2
Koncert Paderewskiego w Royal Albert
Hall w Londynie; 1933 r.
1 2
Zapewniam was, że byłem świadkiem recitali Pade-
rewskiego, na których zapominałem całkiem o swoich
sądach, moja indywidualność zlewała się z tłumem
i siedziałem, zastanawiając się, czy rzeczywiście coś sły-
szę, czy też Paderewski tylko markuje ruchy i wcale nie
dotyka klawiatury. Jego sztuka jest w równym stopniu
statyczna, jak dramatyczna. Ton wydobywa się z instru-
mentu, jak gdyby nikt nie uderzał… Czy to sztuka hipno-
zy? Jeśli to sztuczka magiczna, to nikt od niego nie zna
się na niej lepiej.
James Gibbons Huneker (amerykański krytyk, autorytet
w dziedzinie muzyki fortepianowej)
Jako artysta Ignacy Jan Paderewski osiągnął status najjaśniejszej gwiaz
dy na firmamencie sztuki i cieszył się popularnością na miarę współczes
nych idoli popkultury. Występował z ogromnym powodzeniem zarówno
w prowincjonalnych, jak i najsłynniejszych salach koncertowych świa
ta, wzbudzając powszechny zachwyt słuchaczy i cenionych krytyków
muzycznych.
1
Publiczność na koncercie Ignacego Jana Paderewskiego w Madison Square Garden w Nowym Jorku;
8 lutego 1932 r.; zdjęcie zamieszczone w „The New York Times” z 14 lutego 1932 r. Koncert zgromadził
rekordowe szesnastotysięczne audytorium. Dochód z tego wydarzenia Paderewski przekazał na rzecz
bezrobotnych muzyków amerykańskich w dobie wielkiego kryzysu.
2
Ignacy Jan Paderewski podczas ostatniej trasy koncertowej; Stany Zjednoczone, 1939 r.
1
2
Sale koncertowe Starego i Nowego Świata
czczą w nim genialnego wirtuoza – ale na
oklaskach, entuzjazmie bezimiennych mas,
na wieńcach i uniesieniach nie kończy się
stosunek wielkich centrów do Paderewskiego.
Pozostaje jeszcze mniej ujawniający się na
zewnątrz, ale głęboki szacunek, jaki do tego
wielkiego Polaka żywią wszyscy ci, którzy
się mogą zaliczać do szczytów społecznych
świata […], elita ducha i woli społeczeństw.
Ci ludzie napotykają w muzyku i pianiście
człowieka co najmniej równego sobie pod
względem horyzontów myślowych, niosącego
im przez swą wyjątkową indywidualność
wieść o skali duchowej narodu, z którego
on wyszedł, a który nie ma sposobności
do enuncjacji historycznych, kojarzącego
w sobie przypadek geniuszu z gruntem
wysokiej kultury duchowej.
Mieczysław Pawlikowski
Z początku wspierał w milczeniu muskularne
ręce na kolanach. Skromny i skupiony
oczekiwał. Twarz, oczy wzniesione w górę
zdawały się wyczekiwać jakiegoś rozkazu
tajemnego, jakiejś pomocy i kierownika.
Po tym wzruszającym wstępie, jak gdyby
powziął jakieś nagłe postanowienie, atakował
klawiaturę z nieposkromioną siłą; wydawało
się, że uległy rozkazowi jakiegoś groźnego
anioła chce powalić i zmiażdżyć Chimerę.
Poskramiając lub podcinając rącze konie,
przechodził kolejno z furii do spokoju
i pogodnej słodyczy. Muzyka śpiewała pod
jego palcami jakiś hymn prawie że boski,
rozsiewając z zadumaną obfitością łzy Niobe
i krew niewidomych herosów.
Anna de Noailles
1
Ignacy Jan Paderewski żegnany przez wielbicielki w ujęciu znanego
nowojorskiego ilustratora Leona Barritta.
2
Uwielbienie ze strony kobiet było stałym elementem różnego rodzaju
artykułów, rysunków oraz karykatur. Tu jedna z nich pochodząca z przełomu
lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX wieku.
3
Rysunek zamieszczony w „Los Angeles Examiner” z 4 marca 1908 r.
1
3
2
Ignacy Jan Paderewski porywał tłumy słuchaczy, w skraj
nych przypadkach doprowadzając do zbiorowej histerii.
Po jednym z jego edynburskich koncertów prasa donosi
ła, że „około tuzina zemdlonych dam trzeba było wynieść
z sali”; po występie w San Francisco pisano: „tak się Pade
rewski podobał publiczności, że panie i panny w zachwy
cie rzuciły się na artystę, aby mu powinszować i uścisnąć
rękę. W ciżbie Paderewskiemu tchu zabrakło i był bliski
zemdlenia”. Po innym koncercie grupa dziewcząt napa
dła go, by odciąć pukiel jego złocistorudych włosów. Tego
typu incydenty nie należały do rzadkości. Jeden z amery
kańskich dziennikarzy stwierdził z przekąsem, że „długo
włosy pianista działa na kobiety nowojorskie tak samo
jak słoik konfitur na sieroty z przytułku”.
Kobiety wiwatujące na cześć Ignacego Jana Paderewskiego
w nowojorskim porcie; okładka „Freund’s Weekly” z 7 stycznia 1893 r.
Jak donosiła nowojorska prasa 7 stycznia 1900 r.: „Wiele kobiet
zemdlało w tłumie, słuchając Paderewskiego”.
Rysunek w dzienniku „New York Herald” z 17 listopada 1895 r.
ukazujący zakończenie koncertu Ignacego Jana Paderewskiego
w nowojorskiej Carnegie Hall.
Kobiety na widowni podczas występu Ignacego Jana
Paderewskiego w Carnegie Hall; „The Sunday World’s
Special Features” z 22 grudnia 1895 r.
Rysunek zatytułowany The Sun do Move! (Słońce się
rusza!) opublikowany w „The Bulletin” z 10 lutego
1896 r.
1
2
3
4
5
6
1
Ilustracja do artykułu opisującego uwielbienie, jakim
Ignacy Jan Paderewski cieszył się wśród kobiet w czasie
amerykańskich koncertów; 1892 r.
2
Paderewski na koncercie w chicagowskim Auditorium;
rysunek zamieszczony w „Chicago Tribune”
z 14 stycznia 1896 r.
3
Policyjna ochrona dla pianistów – Paderewski
chroniony przed nadmiernie rozentuzjazmowanymi
fanami; rysunek brytyjskiego ilustratora Edwarda
Tennysona Reeda zamieszczony w magazynie „Punch”
po koncercie Paderewskiego w londyńskiej St. James’s Hall
w październiku 1893 r.
4
Publiczność na jednym z koncertów Paderewskiego w ujęciu
amerykańskiego ilustratora Raya Browna; 1896 r.
5
Wizerunek Paderewskiego jako geniusza muzyki z wieńcem
laurowym, otoczonego przez wielbicielki; ilustracja
zamieszczona w jednym z dzienników wydawanych
w Memphis, styczeń 1896 r.
6
Jesteśmy dla Paderewskiego; rysunek zamieszczony
w „Boston Evening Record” z 5 stycznia 1893 r.
Panie i panny amerykańskie po prostu
wariują za nim [...]. Powodzenie kolosalne!
[…] Paderewski czasem drży jak spłoszony
kochanek, ale umie się jeżyć z gniewu jak
rozzłoszczona chryzantema.
Helena Modrzejewska
Ignacy Jan Paderewski elektryzował publiczność
nie tylko grą, w której ujawniała się niezwykła
osobowość artystyczna, ale także swym niesamo
witym wyglądem. „Poetyczna twarz”, „arystokra
tyczna postawa”, a przede wszystkim burza ogni
stych włosów – to były jego cechy rozpoznawcze.
Gra tak cudownie, z taką siłą i z takim
głębokim uczuciem. Myślę naprawdę,
że zupełnie dorównuje [Antonowi]
Rubinsteinowi. Jest młody, może mieć
28 lat, bardzo blady, a głowę jego otacza
coś w rodzaju czerwonej aureoli.
Królowa Wiktoria po recitalu
Paderewskiego na zamku w Windsorze
1
3
5 6
4
2
1
Rysunek głowy Ignacego Jana Paderewskiego w jednym
z amerykańskich pism, wzbogacony obliczeniami dotyczącymi jego
włosów: „Liczba wszystkich włosów – 200 000. Długość wszystkich
włosów – 15¾ mili. Powierzchnia głowy porośnięta włosami
– 160 cali kwadratowych. Liczba włosów na cal kwadratowy –
1250 włosów. Średnia długość włosów – 5 cali”.
2
Grafika zamieszczona w „The Judge” z 10 grudnia 1892 r.
z komentarzem: „Świetny pomysł. I. Moje włosy są zbyt długie i nie
widzę moich nut! II. Cóż, dobrze… Mam pomysł. To zadziała, założę
się. III. Ach, to działa wspaniale!”.
3
Rysunek Paderewscy z Bostonu zamieszczony w „Boston Sunday
Post” z listopada 1895 r.
4
Rysunek Paderewski i jego włosy zamieszczony w „The Judge”
z grudnia 1895 r.
5
Rysunek Wszędzie muzyka zamieszczony w „Boston Sunday Globe”
z 29 stycznia 1893 r.
6
Karykatura Paderewskiego zamieszczona w „New York Herald”
z 13 kwietnia 1902 r.
1
5
6
2 4
3
Począwszy od lat dziewięćdziesiątych XIX stulecia,
w Stanach Zjednoczonych zapanowała swoista
moda na Ignacego Jana Paderewskiego. Chorobli
wy zachwyt nad artystą określano mianem „pad
dymanii”. Złocistorude włosy stały się jego atrybu
tem, a także przedmiotem licznych – serdecznych,
a nierzadko także złośliwych – komentarzy.
1
Odkąd pojawił się Paderewski – satyryczny rysunek zamieszczony
w „San Francisco Chronicle” z 11 lutego 1896 r.
2
Rysunek zamieszczony w „Chicago Tribune” z 13 stycznia 1896 r.
3
Kolejny przyjazd Ignacego Jana Paderewskiego na jesienne koncerty
do Stanów Zjednoczonych w 1895 r. tamtejsze pisma promowały
jego wizerunkiem z charakterystyczną fryzurą.
4 Włosy Paderewskiego w ujęciu jednego z amerykańskich
ilustratorów; 1896 r.
5
Rysunek zamieszczony w jednym z amerykańskich dzienników
z 1891 r.
6 Humorystyczny rysunek zamieszczony w prasie nowojorskiej,
opatrzony komentarzem: „Paderewski kupił kapelusz, a następnie
skrócił włosy”.
Paderewski odniósł tu nadzwyczajny
sukces. Kobiety za nim szaleją. Krytycy
chwalą go ponad wszelką miarę. Jedyna
rzecz, którą krytykują, to jego Beethoven,
a także nazbyt długie i niesforne włosy.
Ktoś z moich przyjaciół nazwał go
„chryzantema” – bardzo trafnie, bo jego
głowa ogromnie ten kwiat przypomina.
Z listu Heleny Modrzejewskiej do Emilii
Sierzputowskiej
1
2 3
Wyobraźnię czytelników na całym świecie poruszały liczne wzmianki
na temat olbrzymich honorariów Ignacego Jana Paderewskiego. Nazwi
sko pianisty trafiło nawet do Księgi Rekordów Guinnessa z powodu naj
wyższego dochodu w przeliczeniu na jedną zagraną nutę!
1
Rysunek z komentarzem: „Paderewski. Nowy polski święty narodowy ku uciesze swoich rodaków
rozbija wszystko, co jest czarno-białe”, na okładce niemieckiego periodyku „Lustige Blätter” z 1902 r.
2
Rysunek Co zrobił Paderewski i jego mały fortepian zamieszczony w „Evening Post” (Louisville)
z 10 stycznia 1896 r.
2
Karykatura Ignacego Jana Paderewskiego zamieszczona na łamach „American Art Journal”
z 6 maja 1893 r.
Karykatura Ignacego Jana Paderewskiego autorstwa znanego angielskiego
ilustratora Toma Brownea z komentarzem: „W czasach swojej młodości”,
zamieszczona w tygodniku „The Sketch” z 15 stycznia 1902 r.
Rysunek Edwarda Tennysona Reeda w rubryce
„Mr. Punch’s Animal Land” magazynu „Punch”
z 21 maja 1898 r.
Rysunki zamieszczone w „St. Louis Post-Dispatch”
z 13 kwietnia 1893 r.
Satyryczny rysunek przedstawiający Paderewskiego
opublikowany w „The Boston Budget” z 1893 r.
Karykatura Paderewskiego zamieszona w prasie
amerykańskiej; 1892 r.
1
2 3
1
Ignacy Jan Paderewski przemawiający na wiecu Polaków zebranych pod
pomnikiem Tadeusza Kościuszki w Chicago; 30 maja 1915 r.
2
Ulotka z fragmentem przemówienia Paderewskiego wygłoszonego w sali
Auditorium Theatre przed koncertem na rzecz Polski; Chicago, 5 lutego 1916 r.
3
Autograf przemówienia Paderewskiego wygłoszonego na obradach I Sejmu
Wychodźstwa Polskiego; Detroit, 26 sierpnia 1918 r.
Wychowany w duchu patriotyzmu i umiłowania ojczyzny
Ignacy Jan Paderewski podkreślał: „myśl o Polsce wielkiej,
silnej, wolnej i niepodległej była i jest treścią mego istnie
nia, urzeczywistnienie jej było i jest jedynym celem mego
życia” (z odezwy do Polonii amerykańskiej, 23 maja 1915 r.).
Aby nieść pomoc uciemiężonej ojczyźnie, artysta przyjął
rolę trybuna i dał się poznać jako charyzmatyczny orator.
W czasie I wojny światowej Paderewski przemierzał Stany
Zjednoczone z koncertami i recitalami, w trakcie których
apelował o pomoc dla Polski, brał udział w wiecach polo
nijnych, bankietach i spotkaniach amerykańskiego esta
blishmentu. Stał się „wędrującym ambasadorem” swoje
go narodu. W przemówieniach kierowanych do Polonii
amerykańskiej nawoływał do jedności w podejmowaniu
wspólnego wysiłku dla sprawy polskiej, napominał, wska
zywał drogę i podnosił na duchu. Był głosem sumienia
budzącym świadomość narodową Polaków na obczyźnie,
duchowym przywódcą Polonii. Słuchacze podkreślali, że
jego mowy pełne były natchnienia i przekonującej siły.
Z ust jego wychodziły słowa,
czasem tak ciche, tak ukajające
jak śpiew skowronka nad głową
polskiego rolnika pracującego na
glebie, lub jak tkliwy szept rozmi-
łowanej młodej matki nad kolebką
swego pierworodnego niemowlę-
cia – aby Polskę kochać, całą Pol-
skę, z jej historią wielowiekową,
z jej pięknem natury, z jej tragedią
potrójnego rozbioru, z jej bohater-
stwem i wiarą, i nadzieją w lepszą
przyszłość. Czasami zaś rzucał Pa-
derewski wezwania głośne i brze-
mienne jak grzmot lub huk armat,
aby bronić sławy i honoru imienia
polskiego na każdym kroku, w każ-
dej chwili, przy każdej znaczącej
sposobności, zawsze i wszędzie!
Franciszek E. Fronczak
Znaczną część dochodów z koncertów i recitali Paderew
ski przeznaczał na cele charytatywne, w tym na pomoc
ofiarom wojny w Polsce. Światową sławę pianisty wirtu
oza oraz szerokie kontakty w świecie polityki i biznesu
umiejętnie wykorzystywał w celu pozyskiwania funduszy
na działalność Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom
Wojny w Polsce (Polish Victims’ Relief Fund) – założonego
wraz z Henrykiem Sienkiewiczem w styczniu 1915 roku
w szwajcarskim Vevey. Głównym celem organizacji było
niesienie pomocy materialnej, jednak nie mniej istotny
był cel propagandowy, czyli zapewnienie Polsce rozgłosu.
Członkowie Komitetu, apelując na forum międzynarodo
wym do ludzkich serc i sumień oraz prosząc o materialne
wsparcie dla cierpiących Polaków, rozbudzali zaintereso
wanie sprawą Polski.
1
Plakat Polish Victims’ Relief Found autorstwa angielskiego artysty
Émile’a Antoine’a Verpilleux; ok. 1915 r.
2
Ulotka Polish Victims’ Relief Found z dramatycznym apelem Paderewskiego:
„Pomóż Polsce w imię chrześcijańskiego miłosierdzia – w imię zwykłego
człowieczeństwa: chleba dla polskich kobiet i dzieci”; ok. 1915 r.
3
Karta pocztowa Polish Victims’ Relief Found z mapą, na której zaznaczono
obszar zniszczony przez działania wojenne (kolor jasnobrązowy); ok. 1917 r.
4
Helena Paderewska z kolekcją lalek w polskich strojach ludowych,
wykonanych w pracowni Stefanii Łazarskiej w Paryżu. Dochód z ich sprzedaży
przekazywany był na rzecz polskich artystów oraz zasilał fundusze Komitetu
Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce.
5
Rysunek autorstwa znanego karykaturzysty Gianniego Viafory opublikowany
w „Musical America” z 1 stycznia 1916 r.
6
Europejski chaos – alegoryczny rysunek opublikowany w amerykańskiej prasie;
1923 r.
1
2
3 5
4
6
Paderewski zmęczony życiem wędrownego artysty zapragnął
własnego skrawka ziemi. Bezpieczną przystanią i prawdziwym
domem pianisty na wiele lat stała się, otoczona rozległym par
kiem, willa Riond-Bosson, z której roztaczał się przepiękny widok
na jezioro i panoramę Alp Sabaudzkich. Tam Paderewscy rozwijali
swoje pasje – założyli pierwszą winnicę i hodowlę kur rasowych.
W latach 1914–1916 Paderewski nabył położone w okolicach ka
lifornijskiego miasteczka Paso Robles dwie posiadłości, które
nazwał na cześć patronów – swojego i żony (Rancho San Ignacio
oraz Rancho Santa Helena). Zakupił także grunty o powierzchni
niemal 3000 akrów, na których uprawiał winogrona (szczep Zin
fandel), migdałowce i drzewa owocowe. W pobliżu miasteczka
Santa Maria w południowo-zachodniej Kalifornii przedsiębiorczy
artysta miał także ponad 2500 akrów ziemi, które nabył w 1917
roku z nadzieją na prowadzenie tam eksploracji wiertniczej. Osta
tecznie jednak ropy nie znaleziono i w 1933 roku grunty te zostały
sprzedane. Jedyną zachowaną posiadłością Paderewskiego po
zostaje dziś piękny dworek w Kąśnej Dolnej.
1
Ignacy Jan Paderewski pod drzewkiem migdałowym w Paso Robles; ok. 1920 r.
2
Tablica upamiętniająca Paderewskiego w Paso Robles.
3
Ignacy Jan i Helena Paderewscy z kilkuletnim Jackiem Cooganem, dziecięcą
gwiazdą Hollywood, i innymi gośćmi w Paso Robles; ok. 1920 r.
4
Winnica i farma kur rasowych w Riond-Bosson; ok. 1908 r.
5
Helena Paderewska na swojej farmie kur rasowych w Riond-Bosson; ok. 1900 r.
6
Dworek w Kąśnej Dolnej.
7
Paderewski w salonie w Riond-Bosson pośród gości, rodziny i przyjaciół. Od lewej:
Ludwik Bronarski, Lidia Opieńska, Sylwin Strakacz (stoi), Ignacy Jan Paderewski,
Henryk Opieński, Jadwiga Rembielińska, Antonina Wilkońska, Helena Lübke
(matka), Jan Modzelewski; ok. 1935 r.
8
Posiadłość Paderewskich Riond-Bosson niedaleko Morges, widok
od strony ogrodu.
1 6
2
4
5
7
3
8