SlideShare una empresa de Scribd logo
1 de 21
Descargar para leer sin conexión
Robert Lach
Pełnomocnik ds. Informacji Geoprzestrzennej
i Monitoringu Przestrzennego

                                                                                                www.plan4all-pl.ws
                                                                                      e-mail : robertlach@igpim.pl



                    WYZWANIA I KORZYŚCI ZWIĄZANE Z BUDOWĄ
   KOMPONENTU PLANISTYCZNEGO KRAJOWEJ INFRASTRUKTURY INFORMACJI PRZESTRZENNEJ

       W dniu 6 marca 2010 r. Sejm RP zaakceptował projekt ustawy o infrastrukturze
informacji przestrzennej. Senat zaakceptował również projekt tej ustawy. Pełniący obowiązki
Prezydenta RP, Bronisław Komorowski, złożył swój podpis pod ustawą w dniu 16 kwietnia
2010 r. Europejska Konferencja INSPIRE, która odbędzie się w Krakowie w dniach 22-25
czerwca 2010 r., zastanie więc nas, jako państwo UE, które dokonało (formalnie rzecz biorąc)
transpozycji Dyrektywy INSPIRE do polskiego systemu prawnego. Oznacza to, że 34 warstwy
tematyczne informacji przestrzennej będą musiały zostać udostępnione w Internecie przed
rokiem 2019. Dyrektywa INSPIRE strukturalizuje warstwy tematyczne (tematy) w trzy grupy
(aneksy):

                  ANEKS I                      ANEKS II                      ANEKS III
   1. Systemy odniesień przestrzennych   1. Elewacja (Num.Model Terenu)    1. Jednostki statystyczne
   2. Systemy siatki geograficznej       2. Pokrycie terenu                2. Budynki
   3. Nazwy geograficzne                 3. Ortozobrazowania              3. Gleby
   4. Jednostki administracyjne          4. Geologia                       4. Użytkowanie terenu (w tym obecne
   5. Adresy                                                                   i przyszłe przeznaczenie terenu)
   6. Działki katastralne                                                  5. Zdrowie i bezpieczeństwo
   7. Sieci transportowe                                                   6. Sieci użyteczności publicznej oraz
   8. Hydrologia                                                              usługi rządowe
   9. Obszary chronione                                                    7. Urządzenia monitoringu środowiska
                                                                           8. Urządzenia produkcyjne i przemysłowe
                                                                           9. Urządzenia rolne i akwakultura
                                                                          10. Rozmieszczenie populacji (demografia)
                                                                          11. Strefy zarządzania/ograniczonego
                                                                               dostępu/jednostki raportowania
                                                                          12. Strefy naturalnego ryzyka
                                                                          13. Warunki atmosferyczne
                                                                          14. Warunki meteorologiczne
                                                                          15. Cechy oceanograficzne (prądy,
                                                                               zasolenie, wysokośc fal itp.)
                                                                          16. Regiony morskiej
                                                                          17. Regiony bio-geograficzne
                                                                          18. Siedliska i biotopy
                                                                          19. Dystrybucja gatunków
                                                                          20. Zasoby energii
                                                                          21. Zasoby minerałów

         Niestety OSR (Ocena Skutków Regulacji) do ww. ustawy nie przewiduje środków finansowych
przeznaczonych na dostosowanie dokumentów planistycznych do wymogów INSPIRE, których zgodnie
z Raportem o Stanie Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i oceną własną IGPiM
 jest w Polsce ponad 35 000.




            1
EWOLUCJA POJĘCIA „LAND USE” w UNII EUROPEJSKIEJ i JEGO PRZYSZŁOŚĆ w UE i POLSCE.
         Zgodnie z tekstem ustawy „organem wiodącym” dla danych przestrzennych (punkt 4 Aneksu
III Dyrektywy) jest minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej
i mieszkaniowej w zakresie tematu danych przestrzennych, o którym mowa w rozdziale 3 pkt 4
załącznika do ustawy. W oryginale tekstu Dyrektywy temat Nr 4 Aneksu III brzmi następująco:
„Land Use
„Wykorzystanie (użytkowanie) gruntu
Terytorium charakteryzowane ze względu na jego obecny i przyszły wymiar funkcjonalny lub
przeznaczenie socjo-ekonomiczne (np. mieszkaniowe, przemysłowe, handlowe, rolnicze, leśne,
wypoczynkowe).”
         W Unii Europejskiej dwie warstwy tematyczne Dyrektywy: Land Cover – pokrycie terenu
i Land use – wykorzystanie terenu, od dawna są traktowane integralnie. Pierwsza edycja
europejskiego programu CORINE miała miejsce już w początku lat 90., kiedy to wykonano warstwę
tematyczną użytkowania gruntu w sposób integralny dla całej Europy, z wykorzystaniem zdjęć
satelitarnych pochodzących z satelity Landsat.
         Następna edycja programu CORINE miała miejsce 10 lat temu, w postaci programu IMAGE
2000, kiedy to wykonano obraz użytkowania gruntów, w sposób integralny, również dla całego
kontynentu europejskiego.
         Trzecia z kolei edycja CLC 2006 (Corine Land Cover, Land Cover Change) miała miejsce w 2006
roku, a obecnie trwają prace dotyczące projektu „Wall to Wall Europe”, obejmujące prace
obrazowania i przetworzenia obrazu użytkowania gruntów dla całego obszaru kontynentu
europejskiego wraz z krajami przyległymi (łącznie dla 38 krajów), rozpoczęte w 2009 r.
         Klasyfikacja sposobu użytkowania gruntów w Europie była uwarunkowana historycznie
dostępnymi technologiami. W początku lat 90. Unia Europejska musiała skorzystać z danych
amerykańskiego satelity Landsat. Początkowo dane Landsata miały rozdzielczość optyczną rzędu 80
metrów. Jednostka klasyfikacyjna pierwszej edycji programu CORINE miała z tego powodu rozmiar 25
ha (500m x 500m). Wraz ze wzrostem rozdzielczości systemów satelitarnej obserwacji Ziemi wartość
jednostki klasyfikacyjnej (MMU) zmalała do 5 ha – dla obserwowanych zmian, które zaczęto
wykrywać, porównując nowszą i starszą edycję programu CORINE. Oznacza to jednak, że w ramach
programu CORINE CLC 2006 wykrywane były jedynie zmiany dla obiektów o wymiarach MMU =
            223 m. Czyni to program CORINE nieprzydatnym dla wykrywania subtelnych zmian, które
powstają na poziomie struktur osadniczych, w obszarach miejskich lub wiejskich. Dlatego też w
nowoczesnych programach państw UE zaczęto do wykrywania zmian w obszarach miejskich stosować
zdjęcia satelitarne lepszej rozdzielczości (IRS, o rozdzielczości 5,8 m i SPOT o rozdzielczości 5 i 2,5 m).
         Jednocześnie      Komisja      Europejska       prowadzi      prace     monitorujące        sposób
wykorzystania/przeznaczenia gruntów w ramach projektu linii GMES Urban Services, pod nazwą
European Urban Atlas, prowadzone przez Dyrekcję Generalną ds. Polityki Regionalnej (DG REGIO).
Prace te, o znacznie większej szczegółowości niż w przypadku programu CORINE, dotyczą bazy
danych użytkowania gruntów w obszarach miejskich 318 miast w Europie, o populacji większej
(teoretycznie) niż 100 000 mieszkańców. Rezultatem końcowym jest baza danych o 18 klasach
użytkowania gruntów, spośród których 14 klas cechuje się MMU (ang. Minimal Mapping Unit) –
Minimalną Jednostką Klasyfikacyjną (w obszarach miejskich), o rozmiarze 0,25 ha (50 m x 50 m) oraz
czterema klasami o MMU = 1 ha, w obszarach wiejskich przyległych do obszarów miejskich.




            2
Wśród tych miast znalazło się również 28 miast polskich (w tym, obszarów metropolitalnych).
Spośród nich bazy danych Projektu European Urban Atlas już zostały ukończone dla 10 obszarów
miejskich w Polsce, następne są w toku, włączając w to również Wrocławski Obszar Metropolitalny.
        Poniżej przykłady bazy danych projektu European Urban Atlas, przekazanych przez Komisję
Europejską dla IGPiM w Warszawie, ukazujące zasięg Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego, oraz




przybliżenie, ukazujące szczegółowość zawartej informacji. O ile bazy danych projektu European
Urban Atlas DG REGIO mogą być przydatne w skali zagadnień, bliskiej projektowania działań w
obszarach metropolitalnych (poniżej przykład styku tkanki miejskiej Warszawy z Kampinoskim
Parkiem Narodowym, (skala, jak niżej - 1: 50 000, oprogramowanie ArcGIS), to już wykrywanie zmian
na poziomie struktur osadniczych byłoby w tym przypadku mało efektywne i zbyt mało dokładne.




           3
Jak widać z zamieszczonej na poprzedniej stronie tabeli metadanych Produktu European
Urban Atlas dla Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego, do klasyfikacji land-use’u Warszawy użyto
zdjęć satelitarnych, pochodzących z lat 2005-2007 z francuskiego satelity SPOT-5, z symulowaną
rozdzielczością 2,5 metra. Jednocześnie Warszawski Obszar Metropolitalny zobrazowany jest ze
znacznie większą rozdzielczością, rzędu 80 cm, z satelity IKONOS, ze zdjęć wykonanych w lipcu 2008
roku z danych pochodzących z polskiej stacji satelitarnej SCOR.



           4
Dopiero użycie innych źródeł informacji takich, jak satelitarne zdjęcia wysokorozdzielcze lub
zdjęcia z kamer cyfrowych, umożliwiają przejście do następnej rodziny zastosowań umożliwiających
automatyczne wykrywanie zmian (detekcję zmian), w zakresie skali opracowań rzędu 1:5000 –
1:10000. Poniżej przykład zastosowania automatycznej detekcji zmian dla ortofotomap,
pochodzących z 1997 r. (ortofotomapa lotnicza) i 2001 r. (ortofotomapa satelitarna). Skala 1: 3500.




           5
Stosując metodę automatycznej detekcji (wykrywania) zmian, porównując istniejące starsze
ortofotomapy (wykonane dla całej Polski ze zdjęć programu PHARE), oraz nowsze wykonywane ze
zdjęć satelitarnych lub kamer cyfrowych, można prowadzić analizę dynamiki rozwoju obszarów
miejskich(metropolitalnych). Slajd powyżej ukazuje zmiany wykryte na obszarze Bytomia w okresie
1997-2001, gdzie w ciągu analizy trwającej 15 minut przy użyciu oprogramowania ArcMap i Image
Analysis ESRI wykryto 438 zmian dla obiektów od 92 m² do 246 238 m². Niestety polskie władze
odpowiedzialne za planowanie przestrzenne poziomu krajowego i metropolitalnego nie stosowały jak
dotąd tej bardzo skutecznej metody w planowaniu i monitorowaniu rozwoju obszarów
metropolitalnych w sposób spójny dla całego kraju, chociaż dane dla przeprowadzenia takich analiz w
Polsce istnieją, a metoda detekcji zmian stosowana była w monitoringu przestrzennym w Europie
dość szeroko w ramach projektów MOLAND i MURBANDY (w których miasta polskie niestety nie
brały udziału). Tyle na temat operacyjnych narzędzi Programu GMES, z których Polska mogłaby
korzystać w latach 2011-2013, gdyby tylko decydenci odpowiedzialni za nadzór nad planowaniem
przestrzennym samorządów w Polsce i za Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju mieli
nieco wyobraźni technologicznej i zdolności do zarządzania projektami.

        Wracając do INSPIRE….
        Informacje wymienione w spisie tematów Dyrektywy (34 warstwy tematyczne) będą musiały
zostać opublikowane w Internecie. Sam sposób publikacji nie jest tu jednak dowolny. Dyrektywa
organizuje bowiem dostęp do informacji poprzez szereg usług dostępu do informacji przestrzennych,
wcześniej niedostępnych. Środowisko architektów i urbanistów czekać będzie konieczność
przekształcenia sposobu pracy, który wynika z przymusu wdrożenia Dyrektywy. O ile większość
środowiska architektów zdążyła już docenić środowisko oprogramowania, wspomagającego
projektowanie architektoniczne, a nawet przyzwyczaić się w ciągu 20. lat do narzędzi CAD, to
urbanistów czeka w najbliższym czasie przechodzenie z narzędzi komputerowego wspomagania


           6
projektowania na oprogramowanie systemów GIS (Systemów Informacji Geograficznej) i z narzędzi
GIS na narzędzia SDI (Spatial Data Infrastructures) – Infrastruktur Danych Przestrzennych. Nie
wszystkie bowiem narzędzia CAD czy GIS przystosowane są w równym stopniu do spełniania
wymogów Dyrektywy INSPIRE, czy Europejskiego Programu GMES. Systemy CAD, GIS, i SDI mają
bowiem różne zadania, koncentrując się na innych zagadnieniach, innych funkcjonalnościach
potrzebnych ich użytkownikom końcowym.
        Systemy CAD z reguły koncentrują się z inżynierską dokładnością na umożliwieniu wsparcia
projektowania jednego obiektu, bądź grupy obiektów architektonicznych. Systemy GIS interesują się
z reguły większymi obszarami niż obszar projektowania architektonicznego (struktura osadnicza,
wieś, miasto, obszar metropolitalny, region, kraj, kontynent). Infrastruktury Danych/Informacji
Przestrzennych koncentrują się na możliwościach wspólnego wykorzystywania wielu warstw
informacji, korzystając z rozproszonej architektury systemów informatycznych. W systemach SDI
dane, oglądane na swoim okienku internetowym przez konkretnego użytkownika Infrastruktury
Informacji Przestrzennej, mogą fizycznie w tym czasie znajdować się (być pobierane) w wielu
miejscach jednocześnie. Przykładowo, analiza najlepszych lokalizacji dla konkretnego typu inwestycji
w danym regionie może korzystać jednocześnie z danych wielu geoportali, czy to geoportalu
rządowego, regionalnego i geoportali powiatowych i gminnych. Dane pozycjonujące mogą pochodzić
także z sąsiednich regionów czy państw.




                                  Rys. Nr 1 Architektura logiczna INSPIRE1

        Architektura logiczna wymuszana przez wdrożenie Dyrektywy INSPIRE bazowana jest na
powszechnie dostępnych dla wszystkich obywateli – usługach danych przestrzennych. Geoportal
rządowy pod adresem www.geoportal.gov.pl już udostępnia usługę przeglądania ortofotomap i
działek katastralnych (ponad 32 miliony). Usługa wyszukania zacznie działać wtedy, gdy poszczególne
warstwy tematyczne (tematy) Dyrektywy INSPIRE, będą opisane swoimi metadanymi, które
umożliwią ich zlokalizowanie, wyszukanie i wyświetlenie na stronie www geoportalu. Urbaniści
skorzystają też z INSPIRE, mogąc pobrać w oryginalnej postaci cyfrowej (miejmy nadzieję, że
bezpłatnie lub prawie bezpłatnie) zbiory danych ewidencji gruntów i budynków, tak potrzebne dla
zaprojektowania jakiegokolwiek planu zagospodarowania. Usługa przekształcania dotyczy np.
przekształcania układów współrzędnych i odwzorowań, projekcji, co umożliwia łączne wyświetlanie
danych, pochodzących z różnych układów współrzędnych i odwzorowań. Po dokonaniu mozolnych
uzgodnień z interesariuszami danego planu i zaakceptowaniu go przez dany organ władzy, plan

11
     Rys, J.Kozłowskiego, Studium Wykonalności ORSIP dla Województwa Śląskiego

               7
będzie mógł być w postaci interaktywnej wyświetlony na portalu gminnym, powiatowym,
regionalnym, krajowym czy europejskim, o ile tylko spełni wymogi standaryzacyjne, związane z
wdrażaniem Dyrektywy INSPIRE. Usługa uruchamiania usług danych przestrzennych będzie
umożliwiać wywołanie dowolnej, skomplikowanej analizy, niezależnie od miejsca położenia osoby
analizującej. Ułatwi to pracę mobilną, zakładając, że niezależnie od miejsca wykonywania pracy,
dokonanie analiz przestrzennych będzie możliwe poprzez zdalne wywołanie zbiorów danych i usług.
    Tak rewolucyjna zmiana w podejściu do dostępu i upubliczniania informacji, w tym informacji
planistycznej jest wyzwaniem dla środowiska urbanistycznego w kilku aspektach. Są to:
    1. Aspekt organizacyjny.
    2. Aspekt prawny.
    3. Aspekt szkoleniowy.
    4. Aspekt technologiczny.
    5. Aspekt finansowy budowy SDI w Regionach UE i RP.
    6. Aspekt integracji INSPIRE i GMES.

Ad 1. Aspekt organizacyjny.
         Środowisko architektów i urbanistów jest środowiskiem słabo zorganizowanym, np. w
porównaniu do środowiska geodetów w Polsce. Gdyby założyć, że na 1270 osób zrzeszonych w
Krajowej Izbie Urbanistów każda ze zrzeszonych osób wykonuje swój zawód, oznacza to
prawdopodobnie, że przy proporcji trzech asystentów/pomocników na jednego urbanistę
uprawnionego do wykonywania planów, liczba wszystkich osób wykonujących opracowania
planistyczne w Polsce – wynosi łącznie w najlepszym wypadku nie więcej niż 5000. Prawdopodobnie
jest to jednak liczba o wiele mniejsza.
         Dla porównania - liczba geodetów w Polsce wynosi około 34 000.
         Środowisko urbanistyczne nie jest również tak umocowaną służbą publiczną, jak środowisko
geodetów i kartografów w Polsce. Środowisko geodezyjno-kartograficzne wykazało się dużą
zapobiegliwością przy pracach nad budżetem Ustawy o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej w
Polsce. Ocena Skutków Regulacji (OSR) do Ustawy wskazuje na konieczność wydatkowania kwoty 650
milionów złotych, w okresie 2010-2019, w znacznej mierze płatnych ze środków europejskich. Należy
tę zapobiegliwość pochwalić, bo wiem, że wymagało to pracy całych zespołów ślęczących tygodniami
i nocami w GUGiK przy opracowywaniu wniosków o środki Unii Europejskiej.
         Nie należy zaś chwalić pasywności środowiska urbanistów, bo to właśnie dzięki pasywności
Władz Urbanistycznych w Polsce, w Ustawie o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej – nikt nie
zadbał o zapewnienie środków na komputeryzację dokumentów planistycznych w Polsce. Można
oczywiście i nawet trzeba przyjąć, że komputeryzacja opracowań planistycznych to zadanie własne
gmin i samorządów regionalnych. Na chłopski rozum, jeśli Państwo Członkowskie ma zbudować
Infrastrukturę Informacji Przestrzennej, za ironię zakrawa fakt nie finansowania przez państwo
komputeryzacji dokumentów planistycznych, chociaż Dyrektywa explicite – wymienia warstwę
„przyszłego przeznaczenia (wykorzystania) terenu”! Czy zatem nie ma tu dysproporcji pomiędzy
miliardem euro wydanym w latach 1997 a 2009 na geodezję i kartografię a ZEREM zaplanowanych
środków na komponent planistyczny Polskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej?
         Nie wszystkie zadania są w polskim planowaniu zadaniami samorządów. Koncepcja
Zagospodarowania Przestrzennego Kraju, wzorem innych krajów UE, powinna być na bieżąco
wspomagana systemami GIS i SDI, zamiast raz na pięć lat być autorskim (i to krytykowanym przez
Zamawiającego) opracowaniem. Zagospodarowanie przestrzenne całego kraju, to zbyt poważne
zadanie, by traktować je w taki sposób, jak do tej pory.
         Być może należy dążyć do wzmocnienia środowiska urbanistów i „wyrównania szans” ze
środowiskiem geodetów i kartografów w Polsce. Mechanizmy rozwoju kraju kształtują się bowiem
przez wdrażane w życie twórczych pomysłów i inwestycji, nie zaś tylko przez samo ich
dokumentowanie. Wzrost wartości inwestycji następuje poprzez wzrost renty gruntowej,
budowanych nowych infrastruktur, i umiejętnie kształtowanej polityki przestrzennego
zagospodarowania. Państwo, o ile chce się rozwijać powinno przykładać większą wagę do tych

           8
zawodów, które wspomagają rozwój społeczny i gospodarczy. Infrastruktura Informacji
Przestrzennej w Polsce będzie warta tylko ułamek tego, co mogłaby być warta, przy pełnej
komputeryzacji systemu planowania przestrzennego w Polsce. Na cóż bowiem inwestorowi
potrzebne skomputeryzowane informacje dotyczące przebiegu granic własności nieruchomości, jej
stanu prawnego i hipoteki, jeśli nie będzie miał elektronicznego dostępu do informacji o
przeznaczeniu terenu w planie zagospodarowania lub możliwości przyszłego przekształcenia
przeznaczenia terenu?
        Ktoś, wydający 650 milionów złotych powinien zastanowić się nad tym, że istnieje w Polsce
ponad 35 000 dokumentów planistycznych, które w większości istniały w 2004 r. w postaci
papierowej i, że komputeryzacja takiego zasobu nie nastąpi z dnia na dzień. Ani z roku na rok. I, że
bez poświęcania środków publicznych na myślenie, badania i wdrożenia nowoczesnych technologii
planistycznych, pomagających w ożywianiu gospodarki, być może „zsuniemy się” w dół w ślad za
gospodarkami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, w których ceny nieruchomości systematycznie
spadały w ciągu kilku ostatnich lat2, nawet o 35 % w okresie IV 2005 do I 2009. (dane Europejskiej
Federacji Hipotecznej).




Być może Krajowa Izba Urbanistów powinna wpisać tę problematykę do swojego planu działania
na następne 4 lata i powołać, mały sprawny zespół ekspertów i zapewnić mu warunki do
stworzenia Wniosku o Ustanowienie Monitoringu Przestrzennego Kraju, zgodnego z INSPIRE
i GMES?

        Podstawową ZASADĄ ORGANIZACYJNĄ budowy komponentu planistycznego regionalnych
infrastruktur informacji (danych) przestrzennych powinny być porozumienia kooperacyjne pomiędzy
samorządem województwa, powiatami i gminnymi służbami planistycznymi.
        Istnieją na to dowody, pochodzące z 12 najbardziej zaawansowanych w Europie regionów,
budujących Regionalne Infrastruktury Danych Przestrzennych w Europie3, ale i z regionów polskich.
        Z geometrii przestrzeni, wynika przynajmniej 25% oszczędności, przy wykonywaniu
ortofotomap, ze względu na położenie sąsiadujących ze sobą podmiotów. Łączenie środków
samorządowych kilku poziomów samorządów (gminnych, powiatowych, regionalnych) zmniejsza
wkład własny każdego z poziomów, co szczególnie uwidacznia się przy większej ilości uczestniczących
gmin.
        Region Katalonii, inwestujący od lat w rozwiązania GIS i infrastruktury informacji
przestrzennej, został w 2008 r. wybrany w konkursie Komisji Europejskiej (SDI Unit, DG JRC) jako
region wzorcowy, który bardzo oszczędnie podszedł do spełniania wymogów Dyrektywy INSPIRE.
        Struktura terytorialna regionu składa się z jednego dość dużego 4-milionowego Obszaru
Metropolitalnego Barcelony, kilku małych miast, oraz 853 gmin o populacji mniejszej niż 10 000
2
    Według danych Europejskiej Fedearcji Hipotecznej (EMF, European Mortgage Federation), raporty roczne
3
    Advanced Regional Spatial Data Infrastructures in Europe, DG JRC European Commission, 2009,


                  9
mieszkańców. Przy takiej strukturze terytorialnej, Rząd Katalonii sam wdrożył kilka aplikacji, w tym
aplikacje planowania przestrzennego, opracował standardową przeglądarkę, spełniającą wymogi
Dyrektywy INSPIRE. Przeglądarka ta, oraz system serwowania danych zostały najpierw przetestowane
przez kilka Departamentów rządu regionalnego, a następnie rząd Katalonii i zaoferował dostęp do
niej wszystkim gminom regionu. Zredukowano w ten sposób niepotrzebne koszty rozwojowe.
        Wydatki Regionu Katalonii przeznaczone na spełnienie wymogów związanych z budową
metadanych dla wdrożenia Dyrektywy INSPIRE wyniosły w latach 2003-2007 zaledwie 1,5 mln euro,
wg kategorii ukazanych na poniżej :

Roczne koszty składowe budowy Katalońskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej:
                        2002       2003       2004       2005       2006       Sub-total   %           total
 tworzenie metadanych
 Koszty kapitałowe        15 000                                      20 000     35 000        26,92       130 000
 Zasoby Ludzkie           35 000     30 000     10 000     10 000     10 000     95 000        73,08


 Geoportal                                                                                                     90 000
 Koszty kapitałowe                   20 000                                      20 000        22,22
                          20 000     10 000     20 000     10 000     10 000     70 000        77,78
 Zasoby Ludzkie

 Katalog Metadanych                                                                                            90 000
 Koszty kapitałowe                   10 000     20 000     10 000                40 000        44,44
                                     20 000     10 000     10 000     10 000     50 000        55,56
 Zasoby Ludzkie

 Klient WMS                                                                                                    90 000
 Koszty kapitałowe        10 000                                                 10 000        11,11
                          10 000     20 000     30 000     10 000     10 000     80 000        88,89
 Zasoby Ludzkie

 Geo-usługi Web                                                                                                80 000
 Koszty Kapitałowe
                                     30 000     20 000     20 000     10 000     80 000         100
 Zasoby Ludzkie

 Publikacja Danych
 Koszty Kapitałowe
                                     60 000     40 000     20 000     20 000    140 000         100        140 000
 Zasoby Ludzkie

 Aplikacje                                                                                                 100 000
 Koszty Kapitałowe
                                                20 000     20 000     60 000    100 000         100
 Zasoby Ludzkie

 Serwery Web i Mapowe                                                                                      130 000
 Koszty Kapitałowe        40 000     60 000                           30 000    130 000         100
 Zasoby Ludzkie

 Dyfuzja
 (rozpowszechnienie)      24 000     24 000     24 000     24 000     24 000                               120 000
                          86 000     86 000     86 000     86 000     86 000                               430 000
 Zarządzanie
                          20 000     20 000     20 000     20 000     20 000                               100 000
 inne
 Łącznie w skali roku   260 000    390 000    300 000    240 000    310 000                RAZEM       1 500 000 €


Lombardia.
Na drugim krańcu rozwiązań organizacyjnych i finansowych jest region Lombardii, z powołaną 20 lat
temu spółką publiczną dla rozwiązań informatycznych, która zatrudnia 600 osób, i której obrót roczny
wynosi około 200 mln euro. Rozwiązania GIS i SDI wdrażane w sposób zintegrowany dla całego
regionu. W jednym z projektów brało udział 800 gmin (koszt w latach 2006-2007) 17 milionów euro
tylko w odniesieniu do rozwiązań topograficznej bazy danych. W porozumieniach dotyczących
regionu Lombardii uczestniczy Ponad 1000 gmin. Struktura terytorialna jest jeszcze trudniejsza niż w
Katalonii, gdyż w całym regionie są tylko cztery miasta o populacji większej niż 100 000 mieszkańców
i 1151 gmin o populacji mniejszej niż 5000 mieszkańców. Obecnie w Lombardii skomputeryzowane są

             10
prawie wszystkie plany zagospodarowania przestrzennego. Dostępnych jest ponad 50 serwisów
mapowych, opartych o ArcIMS firmy ESRI.

Województwo mazowieckie.
        Montaż finansowy projektu „Bazy Wiedzy o Mazowszu..”, wartości łącznej 180 mln PLN,
angażuje środki prawie wszystkich podmiotów samorządu województwa (293 gmin, kilkunastu
powiatów i samorządu województwa) w wysokości 27 mln PLN. Wkład własny każdej z gmin
kształtuje się w tym przypadku na poziomie zaledwie kilkunastu tysięcy złotych w trzech latach
budżetowych (2010 – 2012).

Województwo kujawsko-pomorskie.
        Projekt, INFOSTRADA KUJAW i POMORZA jest projektem, który będzie realizowany w latach
2010-2012. Łączna wartość projektu to 43 mln PLN, z czego komponent Systemu Informacji
Przestrzennej wyceniono na 15 mln PLN. W projekcie bierze udział 156 podmiotów samorządowych.

Ad. 2. Aspekt prawny.
        Dodatkowa złożoność obecnej sytuacji wynika stąd, że pomimo zaakceptowania ustawy o
Infrastrukturze Informacji Przestrzennej warsztat urbanisty pozostaje nieco w zawieszeniu w
stosunku do wyzwań Dyrektywy INSPIRE, z powodu stanu nieustalonego w chwili obecnej,
dotyczącego prac nad gruntowną zmianą ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Trudno bowiem Ministrowi Infrastruktury zajmować się dokładną definicją Krajowego Profilu
Metadanych Planowania Przestrzennego, w czasie, gdy w kraju zmieniają się podstawy Planowania
Przestrzennego (przyjęcie nowej wersji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
może dodać trzy nowe kategorie dokumentów planistycznych).
        Wielce korzystną okolicznością dla ustanawiania w Polsce Monitoringu Zagospodarowania
Przestrzennego jest duże prawdopodobieństwo, że w dniu 16 czerwca 2010 r., Parlament Europejski
przyjmie (po 10 latach przygotowań) Rozporządzenie Komisji Europejskiej w sprawie ustanowienia
Europejskiego Systemu Obserwacji Ziemi (GMES), z budżetem 2,396 mld euro. W dniu 4 lutego 2010
r. Komitet ds. Budżetu Parlamentu Europejskiego zawnioskował4 dodatkowo o zwiększenie budżetu
„przedoperacyjnego okresu GMES” (2011-2013) z uchwalonych wcześniej 150 mln euro na 500 mln
euro. O ile Parlament Europejski zaakceptuje ten wniosek, oznacza to, że polska składka na GMES na
okres 2011-2013 będzie musiała wzrosnąć z zaplanowanych 4 na 10 mln euro.
        Oznacza to, że niezależnie od większego, czy mniejszego budżetu GMES (3-4 mld euro, 2011-
2020) przyjmowanego latem tego roku - obligatoryjne w prawie europejskim stanie się cykliczne
monitorowanie zagospodarowania przestrzennego Europy. Cykle te są następujące:
        3-5 lat – okres powtarzalności wykonywania zdjęć satelitarnych całego kontynentu,
              ze średnią rozdzielczością (piksel : 2,5-5 metrów, skala 1: 25 000 – 1: 50 000);
        1-2 lata - okres powtarzalności wykonywania zdjęć dla miast;
        3-4 razy/rok – okres powtarzalności wykonywania zdjęć dla miejsc wrażliwych ekologicznie,
               tzw. „ecologic hot-spots”.
        Oznacza to możliwość realnego stworzenia monitoringu rozwoju miast i wizualnego
kontrolowania procesu postępującej suburbanizacji w cyklu 1-2, czy nawet 3-letnim,
współfinansowanego ze środków Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Kosmicznej i środków
Państw Członkowskich UE.
        Integracja działań GUGiK, mających związki z uruchamianiem projektów kluczowych z
programu PO IG, wraz z działaniami Krajowego Programu GMES ma tutaj kluczowe znaczenie dla
powodzenia takiego przedsięwzięcia, które ze wszech miar usprawniłoby proces zintegrowanego



4
    AMENDMENTS 7 – 13, Draft opinion, Damien Abad, (PE431.174v01-00), on the proposal for a regulation of the European Parliament
    and of the Council on the European Earth observation programme (GMES) and its initial operations (2011–2013) Proposal for a regulation
    (COM(2009)0223 – C7-0037/2009 – 2009/0070(COD))


                 11
zarządzania polskimi miastami. I reprezentacja samorządów powinna umieć porozumieć się w tej
sprawie z rządem.
         Jednocześnie Rząd Rzeczpospolitej Polskiej w swoim Stanowisku z lata 2009 r. zobowiązał się
do przygotowania Krajowego Programu Wdrożenia GMES, a Prezes Rady Ministrów swoim
„Rozstrzygnięciem negatywnego sporu kompetencyjnego” – wyznaczył Ministra Nauki i Szkolnictwa
Wyższego – jako organ koordynujący krajowe działania GMES. Niestety, przez cały rok od tego
Rozstrzygnięcia Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie przygotował takiego Planu. W efekcie,
Rząd RP nie mógł przedstawić Planu władzom Programu GMES w Komisji Europejskiej i Europejskiej
Agencji Kosmicznej. Istnieje zatem wielkie prawdopodobieństwo, że Rzeczpospolita Polska dołoży
swój status „PŁATNIKA NETTO” w obszarze polityki wykorzystania technologii satelitarnych do
niechlubnej historii naliczenia nam kary w wysokości 92 mln euro, za brak w 2006 roku ortofotomapy
dla celów IACS/LPIS. Jedynie zbiorowy lobbing środowiska urbanistów, władz Krajowej Izby
Urbanistów, TUP, Ministra Infrastruktury i Władz Regionów, mógłby doprowadzić do
wyartykułowania interesu prawnego organów samorządowych i rządowych RP, tak, by uwzględnić
możliwości wykorzystania technologii GMES i INSPIRE dla skutecznej budowy planistycznego
komponentu Krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej. Moim skromnym zdaniem zostało
jedynie kilka miesięcy na zdefiniowanie tego, co Polska (w tym gminne, regionalne i krajowe zespoły
planistyczne) mogłaby sobie zażyczyć od władz Programu GMES, by nie zostać PŁATNIKIEM NETTO w
przedoperacyjnym okresie GMES. Czego możemy żądać i co warto finansować? Warto żądać tego, co
jest naszemu krajowi najbardziej potrzebne i jednocześnie tego, co może wykonać nasz rodzimy
przemysł, w myśl zasady „geographic return”, Europejskiej Agencji Kosmicznej, która zapewnia, że
pieniądze idące z Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej powinny wrócić do Polski w całości
(pomniejszone o niewielką opłatę wynikająca z zarządzania) i zostać spożytkowane przez podmioty
krajowe i dla potrzeb kraju.
         Sądzę zatem, że nadszedł już czas na napisanie i złożenie z poparciem Krajowej Izby
Urbanistów WNIOSKU o USTANOWIENIE KLUCZOWEGO PROGRAMU w STRATEGII ROZWOJU KRAJU,
dotyczącego Ustanowienia w Polsce Monitoringu Zagospodarowania Przestrzennego.
         Niemcy wykonują już po raz drugi aktualizację swojego krajowego „land-use” i „land-cover”,
w drugiej edycji Krajowego Programu Badawczo-Rozwojowego” DeCOVER. Pierwsza edycja tego
programu kosztowała około 10 mln euro w okresie 2006-2008.
         W Polsce trwają kłótnie na temat kształtu kosztującej podobno 1,5 mln PLN ( czyli 25 razy
mniej) Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju.
         Pierwszym z powodów mogłoby być zatem wyjście naprzeciw środowiskowemu biadoleniu o
słabej kondycji planowania przestrzennego i podjęcie się, (zamiast rzewnego wylewania żalów)
AKTYWNEGO profesjonalnego zdefiniowania podstaw prawnych, organizacyjnych, technicznych i
finansowych Polskiego Systemu Monitoringu Zagospodarowania Przestrzennego, zgodnego z INSPIRE
i GMES. I to monitoringu nie tylko skoncentrowanego na społeczno-gospodarczych aspektach
rozwoju, ale monitoringu rozwoju przestrzennego, bazującego na analizach schodzących poniżej
poziomu NUTS – 5 – sięgającego do skali struktur osadniczych (1:2000 – 1: 5000). Technologicznie
jest to już możliwe, wzorem kilku najbardziej zaawansowanych krajów Unii Europejskiej.
         Drugim z powodów jest konieczność szybkiego przygotowania WIARYGODNEGO RAPORTU
OECD O STANIE POLITYKI MIEJSKIEJ, który przygotowywany jest przy koordynacji Ministerstwa
Rozwoju Regionalnego i współpracy z kilkoma ośrodkami w Polsce. Redundancja i niespójność
różnych źródeł danych (od lokalnych, poprzez krajowe, a kończąc na nieaktualnych i niedokładnych
danych ESPON, czy nieadekwatnych danych Komisji Europejskiej), wskazuje na to, że brak nam w
kraju rzeczywistego Centrum Koordynacyjnego Monitoringu Przestrzennego, które byłoby w stanie
opracowywać pewne analizy szybciej niż szybkość opisywanych procesów. Cóż nam bowiem po
danych z ESPON zbieranych kilka lat temu, a wydanych w 2009 roku? Jaki jest sens publikowania
opracowań, skoro w momencie publikacji nie można już reagować na procesy, które były
przedmiotem rozważań, ale dawno się już rozstrzygnęły? Dane do takiego raportu (umożliwiające
dokładną delimitację i klasyfikację przestrzenie miejskiej Polski) znajdują się w polskich firmach i
Instytutach B&R oraz w Brukseli, ale wydaje się, że rząd tego nie wie, jak je wykorzystać.

          12
Trzecim z powodów mogłoby być uświadomienie, że nikt za nas, urbanistów tego nie zrobi.
Rozlewanie się zabudowy miejskiej jest widoczne już od kilku lat, dzięki systematycznym badaniom
GUS „Planowanie Przestrzenne w Gminach, zapoczątkowanym w roku 2004 przez IGPiM i
Ministerstwo Infrastruktury. Ale żadne regulacje prawne, które mogłyby zapobiegać procesowi
suburbanizacji w Polsce póki co nie istnieją. Dokładniejszy ogląd dynamiki rozkładu przestrzennego
np. decyzji o warunkach zabudowy, mógłby dać precyzyjną diagnozę stanu, jak i odpowiedź na
czasowo-geo-przestrzenną naturę tego zjawiska.
         Czwartym z powodów mogłoby być zwykłe gospodarskie podejście do „swojego” majątku.
Jeśli nie zmobilizujemy się i nie wykorzystamy w kraju środków GMES – zostaną one po prostu
spożytkowane przez inne kraje. Póki co, nie mam na to swojej wewnętrznej zgody. Również z
powodu nieuwzględniania w działaniach komputeryzacyjnych, podejmowanych do tej pory,
wstydliwej kwestii upubliczniania w infrastrukturach informacji przestrzennej – rozkładu
przestrzennego decyzji o warunkach zabudowy. A bez uwzględnienia ich komputeryzacji, nie może
moim zdaniem powstać prawdziwy system monitoringu przestrzennego w Polsce.
         Posiadamy wprawdzie w kraju system planowania przestrzennego, ale dane statystyczne
ostatnich lat precyzyjnie uwidaczniają, że skostniała i nienadążająca za rzeczywistością legislacja,
dotycząca planowania i zagospodarowania przestrzennego traktowana jest przez władze wielu gmin,
jako zło konieczne, które trzeba w ten, czy inny sposób omijać. I robią to skutecznie. Nie jest to ocena
pejoratywna. Oznacza to po prostu zmierzch pewnej odgórnej mentalności planistycznej oraz
jednoczesne wyzwanie do urbanistów uczestniczących w systemie planowania przestrzennego w
Polsce, o podążanie za trendem New Urbanism, czy ideą miast kompaktowych i potrzebą
zapewnienia znacznie większej partycypacji interesariuszy w procesie planowania i
zagospodarowania przestrzennego. Wyzwanie to jest o tyle ważniejsze, że trzeba wziąć jeszcze pod
uwagę przyspieszenie technologiczne, które wielu z urbanistów stawia przed szokiem cywilizacyjnym
konieczności styku z takimi zaklęciami, jak INSPIRE, GALILEO, GMES, WMS, WFS, FOSS, GML, XML,
PUGW 92, PUWG 2000, RDBMS, LMCS, ERCS, WGS’84, GPS, i kilkudziesięciu innymi. Chłodny ogląd
sytuacji prowadzi to konkluzji, że środowisko architektów i urbanistów, jako pewna zawodowa
korporacja – nieco „zarasta mchem”, w porównaniu z prężnie działającym środowiskiem geodetów i
podlega w znacznej części „wykluczeniu cyfrowemu”.
         Dodatkowym czynnikiem pogłębiającym cywilizacyjną przepaść pomiędzy geodetą a
architektem/urbanistą jest poziom zaangażowania się tych dwóch zawodów w proces budowy
infrastruktury informacji przestrzennej w Polsce.
         Ani Ministerstwo Infrastruktury, ani same gminy, ani przede wszystkim urbaniści nie mają
tutaj zbyt wiele sukcesów. Tymczasem więc (już od kilkunastu lat) urbaniści czekają na to aż geodeci
„zrobią” cyfrowy kataster. Rozpowszechniane są też takie opinie, że w tej sprawie „nie potrzeba nic
robić”, bo wdrożenie INSPIRE i tak załatwi „te wszystkie sprawy”. Nie ma nic bardziej mylnego.
Scenariusz biernego „DO NOTHING”, obecnie realizowany (z małymi wyjątkami) prowadzi między
innymi do efektu „rozlewania się miast”, poza systemem sporządzania miejscowych planów
zagospodarowania przestrzennego. Zabudowa, w dużej mierze mieszkaniowa, „rozlewa się”,
przyczyniając się do niekontrolowanego wzrostu kosztów infrastruktury technicznej i pasywnego
przyzwolenia na nieefektywny przestrzennie i ekonomicznie rozwój miast.
         Dla lepszego uświadomienia sobie skutków finansowych tego procesu warto przytoczyć slajd
A. Bertaud’a ukazujący zależność kosztów systemów transportu metropolitalnego Atlanty w stosunku
do Barcelony – od spójności przestrzennej tych miast oraz ich gęstości zaludnienia.




          13
Plan Ildefosna Cerdy, przyjęty przez
     Barcelonę (do którego Cerda zbierał
     dane przez 10 lat) jeszcze w XIX wieku,
     dzisiaj skutkuje tak, że kompaktowość
     struktury miejskiej Barcelony – w
     zestawieniu         z       rozrzutnym
     potraktowaniem przestrzeni w Atlancie
     – ma jeszcze jeden skutek uboczny :
     Koszty transportu metropolitalnego
     Atlanty – w porównaniu do Barcelony
     są KILKNAŚCIE RAZY WIĘKSZE. Czy to
     dzisiejsze porównanie (po 150-ciu
     latach od przyjęcia Planu Cerdy) – nie
     powinno być ważnym ostrzeżeniem dla
     Warszawskiego                  Obszaru
     Metropolitalnego i innych miast
     polskich?

     Popatrzmy na strukturę zabudowy
     trzech obszarów metropolitalnych :
     Warszawy – 2,3 miliona mieszkańców,
     Londynu – 6,6 miliona mieszkańców i
     Berlina – 4,2 miliona mieszkańców.
     Wydaje się z tego porównania, że


14
przyjęcie przez Warszawę kierunku zabudowy – jak na ukazanym przykładzie Londynu byłoby
długoterminowo zdecydowanie bardziej oszczędnym podejściem do gospodarowania przestrzenią niż
mimowolne przyzwolenie na rozlewanie się organizmu miejskiego – jak w przypadku Berlina.
         Dylemat ten dotyczy w różnym stopniu nie tylko obszaru metropolitalnego Warszawy a całej
struktury sieci osadniczej Polski. Tym groźniejsze wydaje się pozostawianie w dalszym ciągu sprawom
„swojego biegu”, bo gdyby sobie wyobrazić wzrost kosztów utrzymania infrastruktur transportowych
i komunalnych polskich miast w przeciągu na przykład 50-letniego okresu lat przyszłych – to jest to
groźny sygnał, który trzeba wziąć pod uwagę.
         Uprawnia do takich rozważań dostatecznie długi czasu obowiązywania planu Cerdy.Analogia
zestawienia Atlanty i Barcelony ważna jest nie tylko dla Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego,
ale i innych obszarów metropolitalnych Polski. Może warto się zatem zastanowić nad dylematem co
do modelu zabudowy: spójności (kompaktowości) czy rozlewania się obszarów metropolitalnych w
Polsce.
         Dane badania GUS „ Planowanie przestrzenne w gminach” za rok 2008 dają niepokojący
dowód, że organizmy miast „rozlewają się” poza zakładanymi planami zabudowy w ramach
uchwalonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Ich wizualizacja została
wykonana w połowie listopada 2009 przez zespoły GIS Instytutu Gospodarki Przestrzennej i
Mieszkaniowej w Warszawie i Instytutu Systemów Przestrzennych i Katastralnych w Gliwicach. Dla
sporządzenia map, ukazanych na następnych stronach wykorzystano dane dotyczące gmin GUGiK-
owskiego zbioru w formacie ESRI shapefile - Państwowych Granic Gmin oraz wspomniane wyżej dane
GUS.
         Z opracowania IGPiM z 2008 roku, wiadomo, że w samym Warszawskim Obszarze
Metropolitalnym w latach 2004-2008 podjęto ponad 92 000 decyzji o warunkach zabudowy, które z
samej swojej natury – podejmowane są poza granicami sporządzanych miejscowych planów
zagospodarowania przestrzennego. Poniżej zamieszczono mapę rozkładu decyzji o warunkach
zabudowy na podstawie danych na dzień 31 grudnia 2008.




          15
Ilość decyzji o warunkach zabudowy, wydana w 2008 roku w każdej z gmin.




16
Jak widać, miastami, dla których podjęto w 2008 roku największą ilość decyzji o warunkach
zabudowy, były: Kraków (2232) , Warszawa (1675) , Łódź (1316), Poznań (1062), Częstochowa (1040),
i w dalszej kolejności odpowiednio Trójmiasto, Szczecin, Wrocław, Górnośląski Zespół Metropolitalny




oraz gminy przyległe lub niedaleko od tych obszarów miejskich położone. Na pozór taki właśnie
ranking należałoby przyjąć. Dalsza analiza związków przestrzennych prowadzi jednak do innych
wniosków. Obszary tych stref zurbanizowanych ukazane są na następnych stronach w większym
przybliżeniu, wraz z wyświetloną liczbą decyzji o warunkach zabudowy w rozbiciu na gminy. Ukazane
na żółto, obwiedzione kolorem brązowym – zostały ukazane obszary objęte projektem DG REGIO
Komisji Europejskiej European Urban Atlas.
        Kraków przoduje w Polsce w 2008 roku pod względem liczby decyzji o warunkach zabudowy.




          17
Warszawski obszar metropolitalny zajmuje drugie miejsce w Polsce pod względem wydanych w 2008 r. decyzji
o warunkach zabudowy.




Trzecie miejsce w Polsce pod względem ilości decyzji o warunkach zabudowy wydanych w 2008 r. zajmuje Łódź.




Czwarte miejsce w Polsce pod względem ilości wydanych w 2008 r. decyzji o warunkach zabudowy zajmuje
Poznań.


          18
Piąte miejsce w ilości wydanych w 2008 r decyzji o warunkach zabudowy zajmuje w Polsce Częstochowa.




        Pomimo stosunkowo niewielkiej liczby decyzji o warunkach zabudowy wydanych w 2008 r. dla
Katowic, widać jasno tendencję do lokowania zabudowy indywidualnej nawet poza obszarem zurbanizowanym
GZM. Łączna liczba decyzji o warunkach zabudowy wydanych dla gmin, znajdujących się w granicach European
Urban Atlas oraz czterech najbardziej dynamicznie rozwijających się gminach przyległych do tego obszaru,
wynosi 2740 decyzji, dając aglomeracji śląskiej pierwsze miejsce w kraju, pod względem wydanych do
31.12.2008 r. decyzji o warunkach zabudowy. Do tego wyniku należy jeszcze dodać efekt łączenia się


          19
aglomeracji katowickiej i krakowskiej poprzez widoczny poziomi decyzji – wydawanych na obszarze łączącym
dla dwa obszary miejskie.
         Szukając przyczyn takiego stanu rzeczy w pierwszym rzędzie należy wskazać na efekt „kurczenia się
przestrzeni” poprzez znacznie krótszy czas dojazdu w tym samym obszarze, w porównaniu z okresem kilkunastu
poprzednich lat. To inwestycje drogowe w autostrady i drogi szybkiego ruchu spowodowały, że dystans
czasowy pomiędzy różnymi miastami Śląska – gwałtownie się zmniejszył, redukując czas dojazdu nawet więcej
niż o 50%. Zatem w strefie akceptowalnego dojazdu (20-40 minut) pojawiły się bardziej atrakcyjne lokalizacje,
położone w strefie naturalnego krajobrazu (Pszczyna, Czechowice Dziedzice, Bielsko Biała, obszary wokół
Tarnowskich Gór
         Jak wynika z badania GUS „Planowanie Przestrzenne w Gminach”, przeprowadzanego w latach 2004-
2008, tylko w roku 2008 wydano w Polsce 117 378 decyzji o warunkach zabudowy. W całym okresie 2004-2008
było ich ponad 600 000. Nie można „zamieść ich pod dywan”. Ich lokalizacja powinna być ujawniona
przestrzennie w budowanych gminnych i regionalnych infrastrukturach informacji przestrzennej. W samym
tylko Warszawskim Obszarze Metropolitalnym było ich ok. 92 000 w okresie 2004-2008. Projekt „BAZY WIEDZY
o MAZOWSZU…” w Województwie Mazowieckim tego komponentu jednak nie przewiduje. Może inne
województwa pójdą inną, bardziej odważną drogą, budując swoje, Regionalne Infrastruktury Informacji
Przestrzennej.
         Polska pod-sieć Projektu PLAN4ALL, właśnie budowana podejmie część z wymienionych w artykule
wyzwań.
         Szczegóły dotyczące projektu PLAN4ALL są dostępne na europejskiej stronie projektu:
www.plan4all.eu Szczegóły dotyczące polskiej pod-sieci projektu PLAN4ALL dostępne będą wkrótce na stronie
www.igpim.pl lub bezpośrednio na stronie www.urbanmonitor-pl.ws

Wnioski:
   1. Natury organizacyjnej:
       • Kluczem do sukcesu budowy komponentów planistycznych, regionalnych i metropolitalnych
         Infrastruktur Informacji Przestrzennej są regionalne porozumienia samorządów regionu, powiatów
         i gmin, redukujące jednostkowy koszt wdrożenia, przypadający na poszczególne jednostki
         samorządu terytorialnego.

    2.   Natury prawnej:
         • Konieczne jest zdefiniowanie PROGRAMU KLUCZOWEGO W STRATEGII ROZWOJU KRAJU
            dotyczącego Ustanowienia Monitoringu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i Obszarów
            Metropolitalnych, zgodnego z Dyrektywą INSIPRE i Europejskim Programem Obserwacji Ziemi
            GMES, a okresem realizacji 2010-2013.
         • Konieczne jest w drugiej połowie 2010 r. zdefiniowanie Krajowego Programu GMES, zgodnie z
            przyjętym w 2009r Stanowiskiem Rządu w sprawie GMES. Program ten powinien uwzględnić
            konieczność Ustanowienia Monitoringu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i Obszarów
            Metropolitalnych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, współdziałającego z Ministerstwem
            Infrastruktury, Ministerstwem Rozwoju Regionalnego oraz przy aktywnej współpracy Krajowej Izby
            Urbanistów i Regionów RP.

    3.   Natury szkoleniowej:
         Przy ponad 100 000 pracowników administracji publicznej w Polsce, przeszkolenie przez GUGIK około
4000 pracowników administracji jest „kroplą w morzu potrzeb”. Projekt szkoleniowy GUGiK, wartości około 8
mln PLN, koncentruje się przede wszystkim na szkoleniach dla geodetów. Konieczne jest zdefiniowanie
krajowego programu szkoleń dla urbanistów i architektów, celem zapewnienia włączenia się środowiska
planistycznego w proces budowy komponentu planistycznego Krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej,
zgodnej z Dyrektywą INSPIRE i Programem GMES. Zadanie komputeryzacji ponad 35 000 dokumentów
planistycznych, z których większość ma obecnie postać papierową jest zadaniem wieloletnim i wymaga
poważnego wysiłku szkoleniowego. Szkolenia te powinny być adresowane do minimum około 1270 urbanistów,
zrzeszonych w Krajowej Izbie Urbanistów, dalszych 3-4 tysięcy pracujących w ich zespołach oraz około 6-10
tysięcy pracowników gminnych, regionalnych i krajowych zajmujących się planowaniem przestrzennym.

    4.  Natury technologicznej.
        Rozwój technologii GIS, SDI i teledetekcyjnych stwarza zupełnie nowe możliwości monitorowania
rozwoju przestrzennego kraju. Ich stosowanie jest w stanie przynieść znacznie, liczone w dziesiątkach milionów

            20
złotych, oszczędności. Ich niestosowanie będzie prowadzić do „wykluczenia cyfrowego urbanistów” już dzisiaj
widocznego. Ich zastosowanie zmniejszy koszt łączny wdrażania Infrastruktury Informacji Przestrzennej w
Polsce, w najbliższych 10 latach i doprowadzi do zwiększenia jej wartości dodanej.

    5.   Natury finansowej.
         Jak oszacowano w Raporcie o Stanie Zagospodarowania Przestrzennego Kraju, przyjętego przez Radę
Ministrów w dniu 15 kwietnia 2008 r., koszt opracowania dokumentów planistycznych przez polskie samorządy
wyniósł około 2,5–3 mld PLN. Rząd RP nie oszacował do tej pory kosztu konwersji papierowej postaci
dokumentów planistycznych, z których zaledwie 7 % było w postaci cyfrowej wg w/w Raportu, nie mówiąc o
studium wykonalności takiej operacji, dla dostosowania postaci dokumentów planistycznych do wymagań
Dyrektywy INSPIRE. Nawet zakładając koszt samej konwersji dokumentów papierowych rzędu około 2000 zł/1
plan, oznacza to konieczność zainwestowania kilkudziesięciu milionów złotych w sam proces konwersji do
postaci cyfrowej istniejących i prawnie obowiązujących dokumentów planistycznych w Polsce.
     Osobnymi kosztami będą koszty przystosowania takich dokumentów, jak:
             studia kierunków i uwarunkowań rozwoju gmin,
             decyzje o warunkach zabudowy,
             pozwolenia na budowę,
             decyzje o lokalizacji inwestycji celu publicznego,
             plany zagospodarowania przestrzennego województw,
             koncepcja przestrzennego zagospodarowania kraju,
do wymogów Dyrektywy INSPIRE. Wymaga to przetestowania w kilku polskich regionach o różnych
charakterystykach przestrzennych, w jednostkach samorządu terytorialnego różnych rozmiarów i typów (np.
miasto metropolitalne, miasto powiatowe, gmina wiejska). Projekt PLAN4ALL Unii Europejskiej jest w stanie
wytworzyć przepływ know-how pomiędzy Konsorcjum, działającym w 14stu krajach Unii Europejskiej,
zajmującym się najlepszymi praktykami dla interoperacyjności informacji planowania przestrzennego i dla jej
zgodności z Dyrektywą INSPIRE. Projekt ten ma jednak zbyt mała skalę, by zajmować się poligonami
wdrożeniowymi INSPIRE. Przedsięwzięcia wdrożeniowe dotyczące tej skomplikowanej, wielopoziomowej
(poziom europejski, krajowy, regionalny, powiatowy, lokalny) problematyki powinny znaleźć odzwierciedlenie
w postaci Projektu Kluczowego w jednym z Programów Operacyjnych Strategii Rozwoju Kraju, stać się jednym z
Priorytetów Krajowego Programu GMES, otrzymać dofinansowanie z Programu PECS lub innych
komplementarnych funduszy, by zapewnić spójność działań poziomu europejskiego (INSPIRE i GMES),
krajowego i regionalnych inicjatyw podejmowanych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych.

    6.   Synergia integracji INSPIRE i GMES.
         Preambuła do Dyrektywy INSPIRE zachęca państwa członkowskie do rozważenia skorzystania z
przedoperacyjnych danych i usług GMES w czasie wdrażania INSPIRE. Niestety Polska (władze GUGiK,
Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego) nie rozważyły takiej możliwości w toku prac
nad Ustawą o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej. Samo wykorzystanie danych i usług programu GMES
oraz operacyjnej aktualizacji danych Polskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej da oszczędności rzędu
kilkudziesięciu mln PLN.


                                                                           www.igpim.pl
                                                                           www.plan4all-pl.ws
                                                                           e-mail : robertlach@igpim.pl
                                                                           skype id : robert_j_lach
                                                                           509 791 682 tel.kom.




           21

Más contenido relacionado

Más de Robert Jerzy Lach

2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach
2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach
2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lachRobert Jerzy Lach
 
The first 100_steps_to_geoss
The first 100_steps_to_geossThe first 100_steps_to_geoss
The first 100_steps_to_geossRobert Jerzy Lach
 
Geo7 crafting geoinformation
Geo7 crafting geoinformationGeo7 crafting geoinformation
Geo7 crafting geoinformationRobert Jerzy Lach
 
Digital agenda scoreboard 2011
Digital agenda scoreboard 2011Digital agenda scoreboard 2011
Digital agenda scoreboard 2011Robert Jerzy Lach
 
111202 varsovie francois-salgé
111202 varsovie francois-salgé111202 varsovie francois-salgé
111202 varsovie francois-salgéRobert Jerzy Lach
 
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...Robert Jerzy Lach
 
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...Robert Jerzy Lach
 
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe Sannier
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe SannierURBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe Sannier
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe SannierRobert Jerzy Lach
 
Catalan Spatial Data Infrastructure
Catalan Spatial Data InfrastructureCatalan Spatial Data Infrastructure
Catalan Spatial Data InfrastructureRobert Jerzy Lach
 
H lan data-slides-Pierre Laconte
H lan data-slides-Pierre LaconteH lan data-slides-Pierre Laconte
H lan data-slides-Pierre LaconteRobert Jerzy Lach
 
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdi
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdiLach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdi
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdiRobert Jerzy Lach
 

Más de Robert Jerzy Lach (14)

2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach
2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach
2002 technological boundary of orthorectification of ikonos r lach
 
The first 100_steps_to_geoss
The first 100_steps_to_geossThe first 100_steps_to_geoss
The first 100_steps_to_geoss
 
GEOSS - the full picture
GEOSS - the full pictureGEOSS - the full picture
GEOSS - the full picture
 
Geo7 crafting geoinformation
Geo7 crafting geoinformationGeo7 crafting geoinformation
Geo7 crafting geoinformation
 
Digital agenda scoreboard 2011
Digital agenda scoreboard 2011Digital agenda scoreboard 2011
Digital agenda scoreboard 2011
 
111202 varsovie francois-salgé
111202 varsovie francois-salgé111202 varsovie francois-salgé
111202 varsovie francois-salgé
 
111202 varsovie f-salgé
111202 varsovie f-salgé111202 varsovie f-salgé
111202 varsovie f-salgé
 
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...
2005 Applications of optical and radar VHR Commercial Observation Satellites ...
 
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...
2002 Technological boundary of accuracy of orthorectification of IKONOS and Q...
 
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe Sannier
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe SannierURBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe Sannier
URBAN ATLAS PRODUCTION First Results Dr Christophe Sannier
 
Longhorn cba indicators
Longhorn cba indicatorsLonghorn cba indicators
Longhorn cba indicators
 
Catalan Spatial Data Infrastructure
Catalan Spatial Data InfrastructureCatalan Spatial Data Infrastructure
Catalan Spatial Data Infrastructure
 
H lan data-slides-Pierre Laconte
H lan data-slides-Pierre LaconteH lan data-slides-Pierre Laconte
H lan data-slides-Pierre Laconte
 
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdi
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdiLach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdi
Lach ppt gi2011_cost & benefit factors of regio_sdi
 

R lach wiosna w planowaniu 2010 05 04v3

  • 1. Robert Lach Pełnomocnik ds. Informacji Geoprzestrzennej i Monitoringu Przestrzennego www.plan4all-pl.ws e-mail : robertlach@igpim.pl WYZWANIA I KORZYŚCI ZWIĄZANE Z BUDOWĄ KOMPONENTU PLANISTYCZNEGO KRAJOWEJ INFRASTRUKTURY INFORMACJI PRZESTRZENNEJ W dniu 6 marca 2010 r. Sejm RP zaakceptował projekt ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej. Senat zaakceptował również projekt tej ustawy. Pełniący obowiązki Prezydenta RP, Bronisław Komorowski, złożył swój podpis pod ustawą w dniu 16 kwietnia 2010 r. Europejska Konferencja INSPIRE, która odbędzie się w Krakowie w dniach 22-25 czerwca 2010 r., zastanie więc nas, jako państwo UE, które dokonało (formalnie rzecz biorąc) transpozycji Dyrektywy INSPIRE do polskiego systemu prawnego. Oznacza to, że 34 warstwy tematyczne informacji przestrzennej będą musiały zostać udostępnione w Internecie przed rokiem 2019. Dyrektywa INSPIRE strukturalizuje warstwy tematyczne (tematy) w trzy grupy (aneksy): ANEKS I ANEKS II ANEKS III 1. Systemy odniesień przestrzennych 1. Elewacja (Num.Model Terenu) 1. Jednostki statystyczne 2. Systemy siatki geograficznej 2. Pokrycie terenu 2. Budynki 3. Nazwy geograficzne 3. Ortozobrazowania 3. Gleby 4. Jednostki administracyjne 4. Geologia 4. Użytkowanie terenu (w tym obecne 5. Adresy i przyszłe przeznaczenie terenu) 6. Działki katastralne 5. Zdrowie i bezpieczeństwo 7. Sieci transportowe 6. Sieci użyteczności publicznej oraz 8. Hydrologia usługi rządowe 9. Obszary chronione 7. Urządzenia monitoringu środowiska 8. Urządzenia produkcyjne i przemysłowe 9. Urządzenia rolne i akwakultura 10. Rozmieszczenie populacji (demografia) 11. Strefy zarządzania/ograniczonego dostępu/jednostki raportowania 12. Strefy naturalnego ryzyka 13. Warunki atmosferyczne 14. Warunki meteorologiczne 15. Cechy oceanograficzne (prądy, zasolenie, wysokośc fal itp.) 16. Regiony morskiej 17. Regiony bio-geograficzne 18. Siedliska i biotopy 19. Dystrybucja gatunków 20. Zasoby energii 21. Zasoby minerałów Niestety OSR (Ocena Skutków Regulacji) do ww. ustawy nie przewiduje środków finansowych przeznaczonych na dostosowanie dokumentów planistycznych do wymogów INSPIRE, których zgodnie z Raportem o Stanie Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i oceną własną IGPiM jest w Polsce ponad 35 000. 1
  • 2. EWOLUCJA POJĘCIA „LAND USE” w UNII EUROPEJSKIEJ i JEGO PRZYSZŁOŚĆ w UE i POLSCE. Zgodnie z tekstem ustawy „organem wiodącym” dla danych przestrzennych (punkt 4 Aneksu III Dyrektywy) jest minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej w zakresie tematu danych przestrzennych, o którym mowa w rozdziale 3 pkt 4 załącznika do ustawy. W oryginale tekstu Dyrektywy temat Nr 4 Aneksu III brzmi następująco: „Land Use „Wykorzystanie (użytkowanie) gruntu Terytorium charakteryzowane ze względu na jego obecny i przyszły wymiar funkcjonalny lub przeznaczenie socjo-ekonomiczne (np. mieszkaniowe, przemysłowe, handlowe, rolnicze, leśne, wypoczynkowe).” W Unii Europejskiej dwie warstwy tematyczne Dyrektywy: Land Cover – pokrycie terenu i Land use – wykorzystanie terenu, od dawna są traktowane integralnie. Pierwsza edycja europejskiego programu CORINE miała miejsce już w początku lat 90., kiedy to wykonano warstwę tematyczną użytkowania gruntu w sposób integralny dla całej Europy, z wykorzystaniem zdjęć satelitarnych pochodzących z satelity Landsat. Następna edycja programu CORINE miała miejsce 10 lat temu, w postaci programu IMAGE 2000, kiedy to wykonano obraz użytkowania gruntów, w sposób integralny, również dla całego kontynentu europejskiego. Trzecia z kolei edycja CLC 2006 (Corine Land Cover, Land Cover Change) miała miejsce w 2006 roku, a obecnie trwają prace dotyczące projektu „Wall to Wall Europe”, obejmujące prace obrazowania i przetworzenia obrazu użytkowania gruntów dla całego obszaru kontynentu europejskiego wraz z krajami przyległymi (łącznie dla 38 krajów), rozpoczęte w 2009 r. Klasyfikacja sposobu użytkowania gruntów w Europie była uwarunkowana historycznie dostępnymi technologiami. W początku lat 90. Unia Europejska musiała skorzystać z danych amerykańskiego satelity Landsat. Początkowo dane Landsata miały rozdzielczość optyczną rzędu 80 metrów. Jednostka klasyfikacyjna pierwszej edycji programu CORINE miała z tego powodu rozmiar 25 ha (500m x 500m). Wraz ze wzrostem rozdzielczości systemów satelitarnej obserwacji Ziemi wartość jednostki klasyfikacyjnej (MMU) zmalała do 5 ha – dla obserwowanych zmian, które zaczęto wykrywać, porównując nowszą i starszą edycję programu CORINE. Oznacza to jednak, że w ramach programu CORINE CLC 2006 wykrywane były jedynie zmiany dla obiektów o wymiarach MMU = 223 m. Czyni to program CORINE nieprzydatnym dla wykrywania subtelnych zmian, które powstają na poziomie struktur osadniczych, w obszarach miejskich lub wiejskich. Dlatego też w nowoczesnych programach państw UE zaczęto do wykrywania zmian w obszarach miejskich stosować zdjęcia satelitarne lepszej rozdzielczości (IRS, o rozdzielczości 5,8 m i SPOT o rozdzielczości 5 i 2,5 m). Jednocześnie Komisja Europejska prowadzi prace monitorujące sposób wykorzystania/przeznaczenia gruntów w ramach projektu linii GMES Urban Services, pod nazwą European Urban Atlas, prowadzone przez Dyrekcję Generalną ds. Polityki Regionalnej (DG REGIO). Prace te, o znacznie większej szczegółowości niż w przypadku programu CORINE, dotyczą bazy danych użytkowania gruntów w obszarach miejskich 318 miast w Europie, o populacji większej (teoretycznie) niż 100 000 mieszkańców. Rezultatem końcowym jest baza danych o 18 klasach użytkowania gruntów, spośród których 14 klas cechuje się MMU (ang. Minimal Mapping Unit) – Minimalną Jednostką Klasyfikacyjną (w obszarach miejskich), o rozmiarze 0,25 ha (50 m x 50 m) oraz czterema klasami o MMU = 1 ha, w obszarach wiejskich przyległych do obszarów miejskich. 2
  • 3. Wśród tych miast znalazło się również 28 miast polskich (w tym, obszarów metropolitalnych). Spośród nich bazy danych Projektu European Urban Atlas już zostały ukończone dla 10 obszarów miejskich w Polsce, następne są w toku, włączając w to również Wrocławski Obszar Metropolitalny. Poniżej przykłady bazy danych projektu European Urban Atlas, przekazanych przez Komisję Europejską dla IGPiM w Warszawie, ukazujące zasięg Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego, oraz przybliżenie, ukazujące szczegółowość zawartej informacji. O ile bazy danych projektu European Urban Atlas DG REGIO mogą być przydatne w skali zagadnień, bliskiej projektowania działań w obszarach metropolitalnych (poniżej przykład styku tkanki miejskiej Warszawy z Kampinoskim Parkiem Narodowym, (skala, jak niżej - 1: 50 000, oprogramowanie ArcGIS), to już wykrywanie zmian na poziomie struktur osadniczych byłoby w tym przypadku mało efektywne i zbyt mało dokładne. 3
  • 4. Jak widać z zamieszczonej na poprzedniej stronie tabeli metadanych Produktu European Urban Atlas dla Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego, do klasyfikacji land-use’u Warszawy użyto zdjęć satelitarnych, pochodzących z lat 2005-2007 z francuskiego satelity SPOT-5, z symulowaną rozdzielczością 2,5 metra. Jednocześnie Warszawski Obszar Metropolitalny zobrazowany jest ze znacznie większą rozdzielczością, rzędu 80 cm, z satelity IKONOS, ze zdjęć wykonanych w lipcu 2008 roku z danych pochodzących z polskiej stacji satelitarnej SCOR. 4
  • 5. Dopiero użycie innych źródeł informacji takich, jak satelitarne zdjęcia wysokorozdzielcze lub zdjęcia z kamer cyfrowych, umożliwiają przejście do następnej rodziny zastosowań umożliwiających automatyczne wykrywanie zmian (detekcję zmian), w zakresie skali opracowań rzędu 1:5000 – 1:10000. Poniżej przykład zastosowania automatycznej detekcji zmian dla ortofotomap, pochodzących z 1997 r. (ortofotomapa lotnicza) i 2001 r. (ortofotomapa satelitarna). Skala 1: 3500. 5
  • 6. Stosując metodę automatycznej detekcji (wykrywania) zmian, porównując istniejące starsze ortofotomapy (wykonane dla całej Polski ze zdjęć programu PHARE), oraz nowsze wykonywane ze zdjęć satelitarnych lub kamer cyfrowych, można prowadzić analizę dynamiki rozwoju obszarów miejskich(metropolitalnych). Slajd powyżej ukazuje zmiany wykryte na obszarze Bytomia w okresie 1997-2001, gdzie w ciągu analizy trwającej 15 minut przy użyciu oprogramowania ArcMap i Image Analysis ESRI wykryto 438 zmian dla obiektów od 92 m² do 246 238 m². Niestety polskie władze odpowiedzialne za planowanie przestrzenne poziomu krajowego i metropolitalnego nie stosowały jak dotąd tej bardzo skutecznej metody w planowaniu i monitorowaniu rozwoju obszarów metropolitalnych w sposób spójny dla całego kraju, chociaż dane dla przeprowadzenia takich analiz w Polsce istnieją, a metoda detekcji zmian stosowana była w monitoringu przestrzennym w Europie dość szeroko w ramach projektów MOLAND i MURBANDY (w których miasta polskie niestety nie brały udziału). Tyle na temat operacyjnych narzędzi Programu GMES, z których Polska mogłaby korzystać w latach 2011-2013, gdyby tylko decydenci odpowiedzialni za nadzór nad planowaniem przestrzennym samorządów w Polsce i za Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju mieli nieco wyobraźni technologicznej i zdolności do zarządzania projektami. Wracając do INSPIRE…. Informacje wymienione w spisie tematów Dyrektywy (34 warstwy tematyczne) będą musiały zostać opublikowane w Internecie. Sam sposób publikacji nie jest tu jednak dowolny. Dyrektywa organizuje bowiem dostęp do informacji poprzez szereg usług dostępu do informacji przestrzennych, wcześniej niedostępnych. Środowisko architektów i urbanistów czekać będzie konieczność przekształcenia sposobu pracy, który wynika z przymusu wdrożenia Dyrektywy. O ile większość środowiska architektów zdążyła już docenić środowisko oprogramowania, wspomagającego projektowanie architektoniczne, a nawet przyzwyczaić się w ciągu 20. lat do narzędzi CAD, to urbanistów czeka w najbliższym czasie przechodzenie z narzędzi komputerowego wspomagania 6
  • 7. projektowania na oprogramowanie systemów GIS (Systemów Informacji Geograficznej) i z narzędzi GIS na narzędzia SDI (Spatial Data Infrastructures) – Infrastruktur Danych Przestrzennych. Nie wszystkie bowiem narzędzia CAD czy GIS przystosowane są w równym stopniu do spełniania wymogów Dyrektywy INSPIRE, czy Europejskiego Programu GMES. Systemy CAD, GIS, i SDI mają bowiem różne zadania, koncentrując się na innych zagadnieniach, innych funkcjonalnościach potrzebnych ich użytkownikom końcowym. Systemy CAD z reguły koncentrują się z inżynierską dokładnością na umożliwieniu wsparcia projektowania jednego obiektu, bądź grupy obiektów architektonicznych. Systemy GIS interesują się z reguły większymi obszarami niż obszar projektowania architektonicznego (struktura osadnicza, wieś, miasto, obszar metropolitalny, region, kraj, kontynent). Infrastruktury Danych/Informacji Przestrzennych koncentrują się na możliwościach wspólnego wykorzystywania wielu warstw informacji, korzystając z rozproszonej architektury systemów informatycznych. W systemach SDI dane, oglądane na swoim okienku internetowym przez konkretnego użytkownika Infrastruktury Informacji Przestrzennej, mogą fizycznie w tym czasie znajdować się (być pobierane) w wielu miejscach jednocześnie. Przykładowo, analiza najlepszych lokalizacji dla konkretnego typu inwestycji w danym regionie może korzystać jednocześnie z danych wielu geoportali, czy to geoportalu rządowego, regionalnego i geoportali powiatowych i gminnych. Dane pozycjonujące mogą pochodzić także z sąsiednich regionów czy państw. Rys. Nr 1 Architektura logiczna INSPIRE1 Architektura logiczna wymuszana przez wdrożenie Dyrektywy INSPIRE bazowana jest na powszechnie dostępnych dla wszystkich obywateli – usługach danych przestrzennych. Geoportal rządowy pod adresem www.geoportal.gov.pl już udostępnia usługę przeglądania ortofotomap i działek katastralnych (ponad 32 miliony). Usługa wyszukania zacznie działać wtedy, gdy poszczególne warstwy tematyczne (tematy) Dyrektywy INSPIRE, będą opisane swoimi metadanymi, które umożliwią ich zlokalizowanie, wyszukanie i wyświetlenie na stronie www geoportalu. Urbaniści skorzystają też z INSPIRE, mogąc pobrać w oryginalnej postaci cyfrowej (miejmy nadzieję, że bezpłatnie lub prawie bezpłatnie) zbiory danych ewidencji gruntów i budynków, tak potrzebne dla zaprojektowania jakiegokolwiek planu zagospodarowania. Usługa przekształcania dotyczy np. przekształcania układów współrzędnych i odwzorowań, projekcji, co umożliwia łączne wyświetlanie danych, pochodzących z różnych układów współrzędnych i odwzorowań. Po dokonaniu mozolnych uzgodnień z interesariuszami danego planu i zaakceptowaniu go przez dany organ władzy, plan 11 Rys, J.Kozłowskiego, Studium Wykonalności ORSIP dla Województwa Śląskiego 7
  • 8. będzie mógł być w postaci interaktywnej wyświetlony na portalu gminnym, powiatowym, regionalnym, krajowym czy europejskim, o ile tylko spełni wymogi standaryzacyjne, związane z wdrażaniem Dyrektywy INSPIRE. Usługa uruchamiania usług danych przestrzennych będzie umożliwiać wywołanie dowolnej, skomplikowanej analizy, niezależnie od miejsca położenia osoby analizującej. Ułatwi to pracę mobilną, zakładając, że niezależnie od miejsca wykonywania pracy, dokonanie analiz przestrzennych będzie możliwe poprzez zdalne wywołanie zbiorów danych i usług. Tak rewolucyjna zmiana w podejściu do dostępu i upubliczniania informacji, w tym informacji planistycznej jest wyzwaniem dla środowiska urbanistycznego w kilku aspektach. Są to: 1. Aspekt organizacyjny. 2. Aspekt prawny. 3. Aspekt szkoleniowy. 4. Aspekt technologiczny. 5. Aspekt finansowy budowy SDI w Regionach UE i RP. 6. Aspekt integracji INSPIRE i GMES. Ad 1. Aspekt organizacyjny. Środowisko architektów i urbanistów jest środowiskiem słabo zorganizowanym, np. w porównaniu do środowiska geodetów w Polsce. Gdyby założyć, że na 1270 osób zrzeszonych w Krajowej Izbie Urbanistów każda ze zrzeszonych osób wykonuje swój zawód, oznacza to prawdopodobnie, że przy proporcji trzech asystentów/pomocników na jednego urbanistę uprawnionego do wykonywania planów, liczba wszystkich osób wykonujących opracowania planistyczne w Polsce – wynosi łącznie w najlepszym wypadku nie więcej niż 5000. Prawdopodobnie jest to jednak liczba o wiele mniejsza. Dla porównania - liczba geodetów w Polsce wynosi około 34 000. Środowisko urbanistyczne nie jest również tak umocowaną służbą publiczną, jak środowisko geodetów i kartografów w Polsce. Środowisko geodezyjno-kartograficzne wykazało się dużą zapobiegliwością przy pracach nad budżetem Ustawy o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej w Polsce. Ocena Skutków Regulacji (OSR) do Ustawy wskazuje na konieczność wydatkowania kwoty 650 milionów złotych, w okresie 2010-2019, w znacznej mierze płatnych ze środków europejskich. Należy tę zapobiegliwość pochwalić, bo wiem, że wymagało to pracy całych zespołów ślęczących tygodniami i nocami w GUGiK przy opracowywaniu wniosków o środki Unii Europejskiej. Nie należy zaś chwalić pasywności środowiska urbanistów, bo to właśnie dzięki pasywności Władz Urbanistycznych w Polsce, w Ustawie o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej – nikt nie zadbał o zapewnienie środków na komputeryzację dokumentów planistycznych w Polsce. Można oczywiście i nawet trzeba przyjąć, że komputeryzacja opracowań planistycznych to zadanie własne gmin i samorządów regionalnych. Na chłopski rozum, jeśli Państwo Członkowskie ma zbudować Infrastrukturę Informacji Przestrzennej, za ironię zakrawa fakt nie finansowania przez państwo komputeryzacji dokumentów planistycznych, chociaż Dyrektywa explicite – wymienia warstwę „przyszłego przeznaczenia (wykorzystania) terenu”! Czy zatem nie ma tu dysproporcji pomiędzy miliardem euro wydanym w latach 1997 a 2009 na geodezję i kartografię a ZEREM zaplanowanych środków na komponent planistyczny Polskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej? Nie wszystkie zadania są w polskim planowaniu zadaniami samorządów. Koncepcja Zagospodarowania Przestrzennego Kraju, wzorem innych krajów UE, powinna być na bieżąco wspomagana systemami GIS i SDI, zamiast raz na pięć lat być autorskim (i to krytykowanym przez Zamawiającego) opracowaniem. Zagospodarowanie przestrzenne całego kraju, to zbyt poważne zadanie, by traktować je w taki sposób, jak do tej pory. Być może należy dążyć do wzmocnienia środowiska urbanistów i „wyrównania szans” ze środowiskiem geodetów i kartografów w Polsce. Mechanizmy rozwoju kraju kształtują się bowiem przez wdrażane w życie twórczych pomysłów i inwestycji, nie zaś tylko przez samo ich dokumentowanie. Wzrost wartości inwestycji następuje poprzez wzrost renty gruntowej, budowanych nowych infrastruktur, i umiejętnie kształtowanej polityki przestrzennego zagospodarowania. Państwo, o ile chce się rozwijać powinno przykładać większą wagę do tych 8
  • 9. zawodów, które wspomagają rozwój społeczny i gospodarczy. Infrastruktura Informacji Przestrzennej w Polsce będzie warta tylko ułamek tego, co mogłaby być warta, przy pełnej komputeryzacji systemu planowania przestrzennego w Polsce. Na cóż bowiem inwestorowi potrzebne skomputeryzowane informacje dotyczące przebiegu granic własności nieruchomości, jej stanu prawnego i hipoteki, jeśli nie będzie miał elektronicznego dostępu do informacji o przeznaczeniu terenu w planie zagospodarowania lub możliwości przyszłego przekształcenia przeznaczenia terenu? Ktoś, wydający 650 milionów złotych powinien zastanowić się nad tym, że istnieje w Polsce ponad 35 000 dokumentów planistycznych, które w większości istniały w 2004 r. w postaci papierowej i, że komputeryzacja takiego zasobu nie nastąpi z dnia na dzień. Ani z roku na rok. I, że bez poświęcania środków publicznych na myślenie, badania i wdrożenia nowoczesnych technologii planistycznych, pomagających w ożywianiu gospodarki, być może „zsuniemy się” w dół w ślad za gospodarkami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, w których ceny nieruchomości systematycznie spadały w ciągu kilku ostatnich lat2, nawet o 35 % w okresie IV 2005 do I 2009. (dane Europejskiej Federacji Hipotecznej). Być może Krajowa Izba Urbanistów powinna wpisać tę problematykę do swojego planu działania na następne 4 lata i powołać, mały sprawny zespół ekspertów i zapewnić mu warunki do stworzenia Wniosku o Ustanowienie Monitoringu Przestrzennego Kraju, zgodnego z INSPIRE i GMES? Podstawową ZASADĄ ORGANIZACYJNĄ budowy komponentu planistycznego regionalnych infrastruktur informacji (danych) przestrzennych powinny być porozumienia kooperacyjne pomiędzy samorządem województwa, powiatami i gminnymi służbami planistycznymi. Istnieją na to dowody, pochodzące z 12 najbardziej zaawansowanych w Europie regionów, budujących Regionalne Infrastruktury Danych Przestrzennych w Europie3, ale i z regionów polskich. Z geometrii przestrzeni, wynika przynajmniej 25% oszczędności, przy wykonywaniu ortofotomap, ze względu na położenie sąsiadujących ze sobą podmiotów. Łączenie środków samorządowych kilku poziomów samorządów (gminnych, powiatowych, regionalnych) zmniejsza wkład własny każdego z poziomów, co szczególnie uwidacznia się przy większej ilości uczestniczących gmin. Region Katalonii, inwestujący od lat w rozwiązania GIS i infrastruktury informacji przestrzennej, został w 2008 r. wybrany w konkursie Komisji Europejskiej (SDI Unit, DG JRC) jako region wzorcowy, który bardzo oszczędnie podszedł do spełniania wymogów Dyrektywy INSPIRE. Struktura terytorialna regionu składa się z jednego dość dużego 4-milionowego Obszaru Metropolitalnego Barcelony, kilku małych miast, oraz 853 gmin o populacji mniejszej niż 10 000 2 Według danych Europejskiej Fedearcji Hipotecznej (EMF, European Mortgage Federation), raporty roczne 3 Advanced Regional Spatial Data Infrastructures in Europe, DG JRC European Commission, 2009, 9
  • 10. mieszkańców. Przy takiej strukturze terytorialnej, Rząd Katalonii sam wdrożył kilka aplikacji, w tym aplikacje planowania przestrzennego, opracował standardową przeglądarkę, spełniającą wymogi Dyrektywy INSPIRE. Przeglądarka ta, oraz system serwowania danych zostały najpierw przetestowane przez kilka Departamentów rządu regionalnego, a następnie rząd Katalonii i zaoferował dostęp do niej wszystkim gminom regionu. Zredukowano w ten sposób niepotrzebne koszty rozwojowe. Wydatki Regionu Katalonii przeznaczone na spełnienie wymogów związanych z budową metadanych dla wdrożenia Dyrektywy INSPIRE wyniosły w latach 2003-2007 zaledwie 1,5 mln euro, wg kategorii ukazanych na poniżej : Roczne koszty składowe budowy Katalońskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej: 2002 2003 2004 2005 2006 Sub-total % total tworzenie metadanych Koszty kapitałowe 15 000 20 000 35 000 26,92 130 000 Zasoby Ludzkie 35 000 30 000 10 000 10 000 10 000 95 000 73,08 Geoportal 90 000 Koszty kapitałowe 20 000 20 000 22,22 20 000 10 000 20 000 10 000 10 000 70 000 77,78 Zasoby Ludzkie Katalog Metadanych 90 000 Koszty kapitałowe 10 000 20 000 10 000 40 000 44,44 20 000 10 000 10 000 10 000 50 000 55,56 Zasoby Ludzkie Klient WMS 90 000 Koszty kapitałowe 10 000 10 000 11,11 10 000 20 000 30 000 10 000 10 000 80 000 88,89 Zasoby Ludzkie Geo-usługi Web 80 000 Koszty Kapitałowe 30 000 20 000 20 000 10 000 80 000 100 Zasoby Ludzkie Publikacja Danych Koszty Kapitałowe 60 000 40 000 20 000 20 000 140 000 100 140 000 Zasoby Ludzkie Aplikacje 100 000 Koszty Kapitałowe 20 000 20 000 60 000 100 000 100 Zasoby Ludzkie Serwery Web i Mapowe 130 000 Koszty Kapitałowe 40 000 60 000 30 000 130 000 100 Zasoby Ludzkie Dyfuzja (rozpowszechnienie) 24 000 24 000 24 000 24 000 24 000 120 000 86 000 86 000 86 000 86 000 86 000 430 000 Zarządzanie 20 000 20 000 20 000 20 000 20 000 100 000 inne Łącznie w skali roku 260 000 390 000 300 000 240 000 310 000 RAZEM 1 500 000 € Lombardia. Na drugim krańcu rozwiązań organizacyjnych i finansowych jest region Lombardii, z powołaną 20 lat temu spółką publiczną dla rozwiązań informatycznych, która zatrudnia 600 osób, i której obrót roczny wynosi około 200 mln euro. Rozwiązania GIS i SDI wdrażane w sposób zintegrowany dla całego regionu. W jednym z projektów brało udział 800 gmin (koszt w latach 2006-2007) 17 milionów euro tylko w odniesieniu do rozwiązań topograficznej bazy danych. W porozumieniach dotyczących regionu Lombardii uczestniczy Ponad 1000 gmin. Struktura terytorialna jest jeszcze trudniejsza niż w Katalonii, gdyż w całym regionie są tylko cztery miasta o populacji większej niż 100 000 mieszkańców i 1151 gmin o populacji mniejszej niż 5000 mieszkańców. Obecnie w Lombardii skomputeryzowane są 10
  • 11. prawie wszystkie plany zagospodarowania przestrzennego. Dostępnych jest ponad 50 serwisów mapowych, opartych o ArcIMS firmy ESRI. Województwo mazowieckie. Montaż finansowy projektu „Bazy Wiedzy o Mazowszu..”, wartości łącznej 180 mln PLN, angażuje środki prawie wszystkich podmiotów samorządu województwa (293 gmin, kilkunastu powiatów i samorządu województwa) w wysokości 27 mln PLN. Wkład własny każdej z gmin kształtuje się w tym przypadku na poziomie zaledwie kilkunastu tysięcy złotych w trzech latach budżetowych (2010 – 2012). Województwo kujawsko-pomorskie. Projekt, INFOSTRADA KUJAW i POMORZA jest projektem, który będzie realizowany w latach 2010-2012. Łączna wartość projektu to 43 mln PLN, z czego komponent Systemu Informacji Przestrzennej wyceniono na 15 mln PLN. W projekcie bierze udział 156 podmiotów samorządowych. Ad. 2. Aspekt prawny. Dodatkowa złożoność obecnej sytuacji wynika stąd, że pomimo zaakceptowania ustawy o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej warsztat urbanisty pozostaje nieco w zawieszeniu w stosunku do wyzwań Dyrektywy INSPIRE, z powodu stanu nieustalonego w chwili obecnej, dotyczącego prac nad gruntowną zmianą ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Trudno bowiem Ministrowi Infrastruktury zajmować się dokładną definicją Krajowego Profilu Metadanych Planowania Przestrzennego, w czasie, gdy w kraju zmieniają się podstawy Planowania Przestrzennego (przyjęcie nowej wersji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym może dodać trzy nowe kategorie dokumentów planistycznych). Wielce korzystną okolicznością dla ustanawiania w Polsce Monitoringu Zagospodarowania Przestrzennego jest duże prawdopodobieństwo, że w dniu 16 czerwca 2010 r., Parlament Europejski przyjmie (po 10 latach przygotowań) Rozporządzenie Komisji Europejskiej w sprawie ustanowienia Europejskiego Systemu Obserwacji Ziemi (GMES), z budżetem 2,396 mld euro. W dniu 4 lutego 2010 r. Komitet ds. Budżetu Parlamentu Europejskiego zawnioskował4 dodatkowo o zwiększenie budżetu „przedoperacyjnego okresu GMES” (2011-2013) z uchwalonych wcześniej 150 mln euro na 500 mln euro. O ile Parlament Europejski zaakceptuje ten wniosek, oznacza to, że polska składka na GMES na okres 2011-2013 będzie musiała wzrosnąć z zaplanowanych 4 na 10 mln euro. Oznacza to, że niezależnie od większego, czy mniejszego budżetu GMES (3-4 mld euro, 2011- 2020) przyjmowanego latem tego roku - obligatoryjne w prawie europejskim stanie się cykliczne monitorowanie zagospodarowania przestrzennego Europy. Cykle te są następujące: 3-5 lat – okres powtarzalności wykonywania zdjęć satelitarnych całego kontynentu, ze średnią rozdzielczością (piksel : 2,5-5 metrów, skala 1: 25 000 – 1: 50 000); 1-2 lata - okres powtarzalności wykonywania zdjęć dla miast; 3-4 razy/rok – okres powtarzalności wykonywania zdjęć dla miejsc wrażliwych ekologicznie, tzw. „ecologic hot-spots”. Oznacza to możliwość realnego stworzenia monitoringu rozwoju miast i wizualnego kontrolowania procesu postępującej suburbanizacji w cyklu 1-2, czy nawet 3-letnim, współfinansowanego ze środków Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Kosmicznej i środków Państw Członkowskich UE. Integracja działań GUGiK, mających związki z uruchamianiem projektów kluczowych z programu PO IG, wraz z działaniami Krajowego Programu GMES ma tutaj kluczowe znaczenie dla powodzenia takiego przedsięwzięcia, które ze wszech miar usprawniłoby proces zintegrowanego 4 AMENDMENTS 7 – 13, Draft opinion, Damien Abad, (PE431.174v01-00), on the proposal for a regulation of the European Parliament and of the Council on the European Earth observation programme (GMES) and its initial operations (2011–2013) Proposal for a regulation (COM(2009)0223 – C7-0037/2009 – 2009/0070(COD)) 11
  • 12. zarządzania polskimi miastami. I reprezentacja samorządów powinna umieć porozumieć się w tej sprawie z rządem. Jednocześnie Rząd Rzeczpospolitej Polskiej w swoim Stanowisku z lata 2009 r. zobowiązał się do przygotowania Krajowego Programu Wdrożenia GMES, a Prezes Rady Ministrów swoim „Rozstrzygnięciem negatywnego sporu kompetencyjnego” – wyznaczył Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego – jako organ koordynujący krajowe działania GMES. Niestety, przez cały rok od tego Rozstrzygnięcia Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie przygotował takiego Planu. W efekcie, Rząd RP nie mógł przedstawić Planu władzom Programu GMES w Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej. Istnieje zatem wielkie prawdopodobieństwo, że Rzeczpospolita Polska dołoży swój status „PŁATNIKA NETTO” w obszarze polityki wykorzystania technologii satelitarnych do niechlubnej historii naliczenia nam kary w wysokości 92 mln euro, za brak w 2006 roku ortofotomapy dla celów IACS/LPIS. Jedynie zbiorowy lobbing środowiska urbanistów, władz Krajowej Izby Urbanistów, TUP, Ministra Infrastruktury i Władz Regionów, mógłby doprowadzić do wyartykułowania interesu prawnego organów samorządowych i rządowych RP, tak, by uwzględnić możliwości wykorzystania technologii GMES i INSPIRE dla skutecznej budowy planistycznego komponentu Krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej. Moim skromnym zdaniem zostało jedynie kilka miesięcy na zdefiniowanie tego, co Polska (w tym gminne, regionalne i krajowe zespoły planistyczne) mogłaby sobie zażyczyć od władz Programu GMES, by nie zostać PŁATNIKIEM NETTO w przedoperacyjnym okresie GMES. Czego możemy żądać i co warto finansować? Warto żądać tego, co jest naszemu krajowi najbardziej potrzebne i jednocześnie tego, co może wykonać nasz rodzimy przemysł, w myśl zasady „geographic return”, Europejskiej Agencji Kosmicznej, która zapewnia, że pieniądze idące z Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej powinny wrócić do Polski w całości (pomniejszone o niewielką opłatę wynikająca z zarządzania) i zostać spożytkowane przez podmioty krajowe i dla potrzeb kraju. Sądzę zatem, że nadszedł już czas na napisanie i złożenie z poparciem Krajowej Izby Urbanistów WNIOSKU o USTANOWIENIE KLUCZOWEGO PROGRAMU w STRATEGII ROZWOJU KRAJU, dotyczącego Ustanowienia w Polsce Monitoringu Zagospodarowania Przestrzennego. Niemcy wykonują już po raz drugi aktualizację swojego krajowego „land-use” i „land-cover”, w drugiej edycji Krajowego Programu Badawczo-Rozwojowego” DeCOVER. Pierwsza edycja tego programu kosztowała około 10 mln euro w okresie 2006-2008. W Polsce trwają kłótnie na temat kształtu kosztującej podobno 1,5 mln PLN ( czyli 25 razy mniej) Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju. Pierwszym z powodów mogłoby być zatem wyjście naprzeciw środowiskowemu biadoleniu o słabej kondycji planowania przestrzennego i podjęcie się, (zamiast rzewnego wylewania żalów) AKTYWNEGO profesjonalnego zdefiniowania podstaw prawnych, organizacyjnych, technicznych i finansowych Polskiego Systemu Monitoringu Zagospodarowania Przestrzennego, zgodnego z INSPIRE i GMES. I to monitoringu nie tylko skoncentrowanego na społeczno-gospodarczych aspektach rozwoju, ale monitoringu rozwoju przestrzennego, bazującego na analizach schodzących poniżej poziomu NUTS – 5 – sięgającego do skali struktur osadniczych (1:2000 – 1: 5000). Technologicznie jest to już możliwe, wzorem kilku najbardziej zaawansowanych krajów Unii Europejskiej. Drugim z powodów jest konieczność szybkiego przygotowania WIARYGODNEGO RAPORTU OECD O STANIE POLITYKI MIEJSKIEJ, który przygotowywany jest przy koordynacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i współpracy z kilkoma ośrodkami w Polsce. Redundancja i niespójność różnych źródeł danych (od lokalnych, poprzez krajowe, a kończąc na nieaktualnych i niedokładnych danych ESPON, czy nieadekwatnych danych Komisji Europejskiej), wskazuje na to, że brak nam w kraju rzeczywistego Centrum Koordynacyjnego Monitoringu Przestrzennego, które byłoby w stanie opracowywać pewne analizy szybciej niż szybkość opisywanych procesów. Cóż nam bowiem po danych z ESPON zbieranych kilka lat temu, a wydanych w 2009 roku? Jaki jest sens publikowania opracowań, skoro w momencie publikacji nie można już reagować na procesy, które były przedmiotem rozważań, ale dawno się już rozstrzygnęły? Dane do takiego raportu (umożliwiające dokładną delimitację i klasyfikację przestrzenie miejskiej Polski) znajdują się w polskich firmach i Instytutach B&R oraz w Brukseli, ale wydaje się, że rząd tego nie wie, jak je wykorzystać. 12
  • 13. Trzecim z powodów mogłoby być uświadomienie, że nikt za nas, urbanistów tego nie zrobi. Rozlewanie się zabudowy miejskiej jest widoczne już od kilku lat, dzięki systematycznym badaniom GUS „Planowanie Przestrzenne w Gminach, zapoczątkowanym w roku 2004 przez IGPiM i Ministerstwo Infrastruktury. Ale żadne regulacje prawne, które mogłyby zapobiegać procesowi suburbanizacji w Polsce póki co nie istnieją. Dokładniejszy ogląd dynamiki rozkładu przestrzennego np. decyzji o warunkach zabudowy, mógłby dać precyzyjną diagnozę stanu, jak i odpowiedź na czasowo-geo-przestrzenną naturę tego zjawiska. Czwartym z powodów mogłoby być zwykłe gospodarskie podejście do „swojego” majątku. Jeśli nie zmobilizujemy się i nie wykorzystamy w kraju środków GMES – zostaną one po prostu spożytkowane przez inne kraje. Póki co, nie mam na to swojej wewnętrznej zgody. Również z powodu nieuwzględniania w działaniach komputeryzacyjnych, podejmowanych do tej pory, wstydliwej kwestii upubliczniania w infrastrukturach informacji przestrzennej – rozkładu przestrzennego decyzji o warunkach zabudowy. A bez uwzględnienia ich komputeryzacji, nie może moim zdaniem powstać prawdziwy system monitoringu przestrzennego w Polsce. Posiadamy wprawdzie w kraju system planowania przestrzennego, ale dane statystyczne ostatnich lat precyzyjnie uwidaczniają, że skostniała i nienadążająca za rzeczywistością legislacja, dotycząca planowania i zagospodarowania przestrzennego traktowana jest przez władze wielu gmin, jako zło konieczne, które trzeba w ten, czy inny sposób omijać. I robią to skutecznie. Nie jest to ocena pejoratywna. Oznacza to po prostu zmierzch pewnej odgórnej mentalności planistycznej oraz jednoczesne wyzwanie do urbanistów uczestniczących w systemie planowania przestrzennego w Polsce, o podążanie za trendem New Urbanism, czy ideą miast kompaktowych i potrzebą zapewnienia znacznie większej partycypacji interesariuszy w procesie planowania i zagospodarowania przestrzennego. Wyzwanie to jest o tyle ważniejsze, że trzeba wziąć jeszcze pod uwagę przyspieszenie technologiczne, które wielu z urbanistów stawia przed szokiem cywilizacyjnym konieczności styku z takimi zaklęciami, jak INSPIRE, GALILEO, GMES, WMS, WFS, FOSS, GML, XML, PUGW 92, PUWG 2000, RDBMS, LMCS, ERCS, WGS’84, GPS, i kilkudziesięciu innymi. Chłodny ogląd sytuacji prowadzi to konkluzji, że środowisko architektów i urbanistów, jako pewna zawodowa korporacja – nieco „zarasta mchem”, w porównaniu z prężnie działającym środowiskiem geodetów i podlega w znacznej części „wykluczeniu cyfrowemu”. Dodatkowym czynnikiem pogłębiającym cywilizacyjną przepaść pomiędzy geodetą a architektem/urbanistą jest poziom zaangażowania się tych dwóch zawodów w proces budowy infrastruktury informacji przestrzennej w Polsce. Ani Ministerstwo Infrastruktury, ani same gminy, ani przede wszystkim urbaniści nie mają tutaj zbyt wiele sukcesów. Tymczasem więc (już od kilkunastu lat) urbaniści czekają na to aż geodeci „zrobią” cyfrowy kataster. Rozpowszechniane są też takie opinie, że w tej sprawie „nie potrzeba nic robić”, bo wdrożenie INSPIRE i tak załatwi „te wszystkie sprawy”. Nie ma nic bardziej mylnego. Scenariusz biernego „DO NOTHING”, obecnie realizowany (z małymi wyjątkami) prowadzi między innymi do efektu „rozlewania się miast”, poza systemem sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Zabudowa, w dużej mierze mieszkaniowa, „rozlewa się”, przyczyniając się do niekontrolowanego wzrostu kosztów infrastruktury technicznej i pasywnego przyzwolenia na nieefektywny przestrzennie i ekonomicznie rozwój miast. Dla lepszego uświadomienia sobie skutków finansowych tego procesu warto przytoczyć slajd A. Bertaud’a ukazujący zależność kosztów systemów transportu metropolitalnego Atlanty w stosunku do Barcelony – od spójności przestrzennej tych miast oraz ich gęstości zaludnienia. 13
  • 14. Plan Ildefosna Cerdy, przyjęty przez Barcelonę (do którego Cerda zbierał dane przez 10 lat) jeszcze w XIX wieku, dzisiaj skutkuje tak, że kompaktowość struktury miejskiej Barcelony – w zestawieniu z rozrzutnym potraktowaniem przestrzeni w Atlancie – ma jeszcze jeden skutek uboczny : Koszty transportu metropolitalnego Atlanty – w porównaniu do Barcelony są KILKNAŚCIE RAZY WIĘKSZE. Czy to dzisiejsze porównanie (po 150-ciu latach od przyjęcia Planu Cerdy) – nie powinno być ważnym ostrzeżeniem dla Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego i innych miast polskich? Popatrzmy na strukturę zabudowy trzech obszarów metropolitalnych : Warszawy – 2,3 miliona mieszkańców, Londynu – 6,6 miliona mieszkańców i Berlina – 4,2 miliona mieszkańców. Wydaje się z tego porównania, że 14
  • 15. przyjęcie przez Warszawę kierunku zabudowy – jak na ukazanym przykładzie Londynu byłoby długoterminowo zdecydowanie bardziej oszczędnym podejściem do gospodarowania przestrzenią niż mimowolne przyzwolenie na rozlewanie się organizmu miejskiego – jak w przypadku Berlina. Dylemat ten dotyczy w różnym stopniu nie tylko obszaru metropolitalnego Warszawy a całej struktury sieci osadniczej Polski. Tym groźniejsze wydaje się pozostawianie w dalszym ciągu sprawom „swojego biegu”, bo gdyby sobie wyobrazić wzrost kosztów utrzymania infrastruktur transportowych i komunalnych polskich miast w przeciągu na przykład 50-letniego okresu lat przyszłych – to jest to groźny sygnał, który trzeba wziąć pod uwagę. Uprawnia do takich rozważań dostatecznie długi czasu obowiązywania planu Cerdy.Analogia zestawienia Atlanty i Barcelony ważna jest nie tylko dla Warszawskiego Obszaru Metropolitalnego, ale i innych obszarów metropolitalnych Polski. Może warto się zatem zastanowić nad dylematem co do modelu zabudowy: spójności (kompaktowości) czy rozlewania się obszarów metropolitalnych w Polsce. Dane badania GUS „ Planowanie przestrzenne w gminach” za rok 2008 dają niepokojący dowód, że organizmy miast „rozlewają się” poza zakładanymi planami zabudowy w ramach uchwalonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Ich wizualizacja została wykonana w połowie listopada 2009 przez zespoły GIS Instytutu Gospodarki Przestrzennej i Mieszkaniowej w Warszawie i Instytutu Systemów Przestrzennych i Katastralnych w Gliwicach. Dla sporządzenia map, ukazanych na następnych stronach wykorzystano dane dotyczące gmin GUGiK- owskiego zbioru w formacie ESRI shapefile - Państwowych Granic Gmin oraz wspomniane wyżej dane GUS. Z opracowania IGPiM z 2008 roku, wiadomo, że w samym Warszawskim Obszarze Metropolitalnym w latach 2004-2008 podjęto ponad 92 000 decyzji o warunkach zabudowy, które z samej swojej natury – podejmowane są poza granicami sporządzanych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Poniżej zamieszczono mapę rozkładu decyzji o warunkach zabudowy na podstawie danych na dzień 31 grudnia 2008. 15
  • 16. Ilość decyzji o warunkach zabudowy, wydana w 2008 roku w każdej z gmin. 16
  • 17. Jak widać, miastami, dla których podjęto w 2008 roku największą ilość decyzji o warunkach zabudowy, były: Kraków (2232) , Warszawa (1675) , Łódź (1316), Poznań (1062), Częstochowa (1040), i w dalszej kolejności odpowiednio Trójmiasto, Szczecin, Wrocław, Górnośląski Zespół Metropolitalny oraz gminy przyległe lub niedaleko od tych obszarów miejskich położone. Na pozór taki właśnie ranking należałoby przyjąć. Dalsza analiza związków przestrzennych prowadzi jednak do innych wniosków. Obszary tych stref zurbanizowanych ukazane są na następnych stronach w większym przybliżeniu, wraz z wyświetloną liczbą decyzji o warunkach zabudowy w rozbiciu na gminy. Ukazane na żółto, obwiedzione kolorem brązowym – zostały ukazane obszary objęte projektem DG REGIO Komisji Europejskiej European Urban Atlas. Kraków przoduje w Polsce w 2008 roku pod względem liczby decyzji o warunkach zabudowy. 17
  • 18. Warszawski obszar metropolitalny zajmuje drugie miejsce w Polsce pod względem wydanych w 2008 r. decyzji o warunkach zabudowy. Trzecie miejsce w Polsce pod względem ilości decyzji o warunkach zabudowy wydanych w 2008 r. zajmuje Łódź. Czwarte miejsce w Polsce pod względem ilości wydanych w 2008 r. decyzji o warunkach zabudowy zajmuje Poznań. 18
  • 19. Piąte miejsce w ilości wydanych w 2008 r decyzji o warunkach zabudowy zajmuje w Polsce Częstochowa. Pomimo stosunkowo niewielkiej liczby decyzji o warunkach zabudowy wydanych w 2008 r. dla Katowic, widać jasno tendencję do lokowania zabudowy indywidualnej nawet poza obszarem zurbanizowanym GZM. Łączna liczba decyzji o warunkach zabudowy wydanych dla gmin, znajdujących się w granicach European Urban Atlas oraz czterech najbardziej dynamicznie rozwijających się gminach przyległych do tego obszaru, wynosi 2740 decyzji, dając aglomeracji śląskiej pierwsze miejsce w kraju, pod względem wydanych do 31.12.2008 r. decyzji o warunkach zabudowy. Do tego wyniku należy jeszcze dodać efekt łączenia się 19
  • 20. aglomeracji katowickiej i krakowskiej poprzez widoczny poziomi decyzji – wydawanych na obszarze łączącym dla dwa obszary miejskie. Szukając przyczyn takiego stanu rzeczy w pierwszym rzędzie należy wskazać na efekt „kurczenia się przestrzeni” poprzez znacznie krótszy czas dojazdu w tym samym obszarze, w porównaniu z okresem kilkunastu poprzednich lat. To inwestycje drogowe w autostrady i drogi szybkiego ruchu spowodowały, że dystans czasowy pomiędzy różnymi miastami Śląska – gwałtownie się zmniejszył, redukując czas dojazdu nawet więcej niż o 50%. Zatem w strefie akceptowalnego dojazdu (20-40 minut) pojawiły się bardziej atrakcyjne lokalizacje, położone w strefie naturalnego krajobrazu (Pszczyna, Czechowice Dziedzice, Bielsko Biała, obszary wokół Tarnowskich Gór Jak wynika z badania GUS „Planowanie Przestrzenne w Gminach”, przeprowadzanego w latach 2004- 2008, tylko w roku 2008 wydano w Polsce 117 378 decyzji o warunkach zabudowy. W całym okresie 2004-2008 było ich ponad 600 000. Nie można „zamieść ich pod dywan”. Ich lokalizacja powinna być ujawniona przestrzennie w budowanych gminnych i regionalnych infrastrukturach informacji przestrzennej. W samym tylko Warszawskim Obszarze Metropolitalnym było ich ok. 92 000 w okresie 2004-2008. Projekt „BAZY WIEDZY o MAZOWSZU…” w Województwie Mazowieckim tego komponentu jednak nie przewiduje. Może inne województwa pójdą inną, bardziej odważną drogą, budując swoje, Regionalne Infrastruktury Informacji Przestrzennej. Polska pod-sieć Projektu PLAN4ALL, właśnie budowana podejmie część z wymienionych w artykule wyzwań. Szczegóły dotyczące projektu PLAN4ALL są dostępne na europejskiej stronie projektu: www.plan4all.eu Szczegóły dotyczące polskiej pod-sieci projektu PLAN4ALL dostępne będą wkrótce na stronie www.igpim.pl lub bezpośrednio na stronie www.urbanmonitor-pl.ws Wnioski: 1. Natury organizacyjnej: • Kluczem do sukcesu budowy komponentów planistycznych, regionalnych i metropolitalnych Infrastruktur Informacji Przestrzennej są regionalne porozumienia samorządów regionu, powiatów i gmin, redukujące jednostkowy koszt wdrożenia, przypadający na poszczególne jednostki samorządu terytorialnego. 2. Natury prawnej: • Konieczne jest zdefiniowanie PROGRAMU KLUCZOWEGO W STRATEGII ROZWOJU KRAJU dotyczącego Ustanowienia Monitoringu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i Obszarów Metropolitalnych, zgodnego z Dyrektywą INSIPRE i Europejskim Programem Obserwacji Ziemi GMES, a okresem realizacji 2010-2013. • Konieczne jest w drugiej połowie 2010 r. zdefiniowanie Krajowego Programu GMES, zgodnie z przyjętym w 2009r Stanowiskiem Rządu w sprawie GMES. Program ten powinien uwzględnić konieczność Ustanowienia Monitoringu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju i Obszarów Metropolitalnych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, współdziałającego z Ministerstwem Infrastruktury, Ministerstwem Rozwoju Regionalnego oraz przy aktywnej współpracy Krajowej Izby Urbanistów i Regionów RP. 3. Natury szkoleniowej: Przy ponad 100 000 pracowników administracji publicznej w Polsce, przeszkolenie przez GUGIK około 4000 pracowników administracji jest „kroplą w morzu potrzeb”. Projekt szkoleniowy GUGiK, wartości około 8 mln PLN, koncentruje się przede wszystkim na szkoleniach dla geodetów. Konieczne jest zdefiniowanie krajowego programu szkoleń dla urbanistów i architektów, celem zapewnienia włączenia się środowiska planistycznego w proces budowy komponentu planistycznego Krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej, zgodnej z Dyrektywą INSPIRE i Programem GMES. Zadanie komputeryzacji ponad 35 000 dokumentów planistycznych, z których większość ma obecnie postać papierową jest zadaniem wieloletnim i wymaga poważnego wysiłku szkoleniowego. Szkolenia te powinny być adresowane do minimum około 1270 urbanistów, zrzeszonych w Krajowej Izbie Urbanistów, dalszych 3-4 tysięcy pracujących w ich zespołach oraz około 6-10 tysięcy pracowników gminnych, regionalnych i krajowych zajmujących się planowaniem przestrzennym. 4. Natury technologicznej. Rozwój technologii GIS, SDI i teledetekcyjnych stwarza zupełnie nowe możliwości monitorowania rozwoju przestrzennego kraju. Ich stosowanie jest w stanie przynieść znacznie, liczone w dziesiątkach milionów 20
  • 21. złotych, oszczędności. Ich niestosowanie będzie prowadzić do „wykluczenia cyfrowego urbanistów” już dzisiaj widocznego. Ich zastosowanie zmniejszy koszt łączny wdrażania Infrastruktury Informacji Przestrzennej w Polsce, w najbliższych 10 latach i doprowadzi do zwiększenia jej wartości dodanej. 5. Natury finansowej. Jak oszacowano w Raporcie o Stanie Zagospodarowania Przestrzennego Kraju, przyjętego przez Radę Ministrów w dniu 15 kwietnia 2008 r., koszt opracowania dokumentów planistycznych przez polskie samorządy wyniósł około 2,5–3 mld PLN. Rząd RP nie oszacował do tej pory kosztu konwersji papierowej postaci dokumentów planistycznych, z których zaledwie 7 % było w postaci cyfrowej wg w/w Raportu, nie mówiąc o studium wykonalności takiej operacji, dla dostosowania postaci dokumentów planistycznych do wymagań Dyrektywy INSPIRE. Nawet zakładając koszt samej konwersji dokumentów papierowych rzędu około 2000 zł/1 plan, oznacza to konieczność zainwestowania kilkudziesięciu milionów złotych w sam proces konwersji do postaci cyfrowej istniejących i prawnie obowiązujących dokumentów planistycznych w Polsce. Osobnymi kosztami będą koszty przystosowania takich dokumentów, jak: studia kierunków i uwarunkowań rozwoju gmin, decyzje o warunkach zabudowy, pozwolenia na budowę, decyzje o lokalizacji inwestycji celu publicznego, plany zagospodarowania przestrzennego województw, koncepcja przestrzennego zagospodarowania kraju, do wymogów Dyrektywy INSPIRE. Wymaga to przetestowania w kilku polskich regionach o różnych charakterystykach przestrzennych, w jednostkach samorządu terytorialnego różnych rozmiarów i typów (np. miasto metropolitalne, miasto powiatowe, gmina wiejska). Projekt PLAN4ALL Unii Europejskiej jest w stanie wytworzyć przepływ know-how pomiędzy Konsorcjum, działającym w 14stu krajach Unii Europejskiej, zajmującym się najlepszymi praktykami dla interoperacyjności informacji planowania przestrzennego i dla jej zgodności z Dyrektywą INSPIRE. Projekt ten ma jednak zbyt mała skalę, by zajmować się poligonami wdrożeniowymi INSPIRE. Przedsięwzięcia wdrożeniowe dotyczące tej skomplikowanej, wielopoziomowej (poziom europejski, krajowy, regionalny, powiatowy, lokalny) problematyki powinny znaleźć odzwierciedlenie w postaci Projektu Kluczowego w jednym z Programów Operacyjnych Strategii Rozwoju Kraju, stać się jednym z Priorytetów Krajowego Programu GMES, otrzymać dofinansowanie z Programu PECS lub innych komplementarnych funduszy, by zapewnić spójność działań poziomu europejskiego (INSPIRE i GMES), krajowego i regionalnych inicjatyw podejmowanych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. 6. Synergia integracji INSPIRE i GMES. Preambuła do Dyrektywy INSPIRE zachęca państwa członkowskie do rozważenia skorzystania z przedoperacyjnych danych i usług GMES w czasie wdrażania INSPIRE. Niestety Polska (władze GUGiK, Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego) nie rozważyły takiej możliwości w toku prac nad Ustawą o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej. Samo wykorzystanie danych i usług programu GMES oraz operacyjnej aktualizacji danych Polskiej Infrastruktury Informacji Przestrzennej da oszczędności rzędu kilkudziesięciu mln PLN. www.igpim.pl www.plan4all-pl.ws e-mail : robertlach@igpim.pl skype id : robert_j_lach 509 791 682 tel.kom. 21