5. There's No Business Like Show Business!
Sława.
Pieniądze.
Uznanie na dzielni.
Rozpoznawalność wśród mas.
Rozmarzone spojrzenia dziewcząt.
Zazdrosne spojrzenia kolegów.
6. Granie w pracy!
We własne gry
W cudze gry – tzw. research
State of the art technologies:
Zaawansowane algorytmy
Ciekawe narzędzia
Multidyscyplinarność
Praca z ludźmi z różnych dziedzin
sztuki, technologii, mediów
7. Branża oferuje olbrzymie pole popisu dla
osób kreatywnych i można realizować się
kreatywnie na wiele sposobów
Niewielka część projektów to
„produkcyjniaki”, które powielają schematy i
koncentrują się na efekciarstwie
8.
9. Brak poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji
Dynamiczna i szybko zmieniająca się branża
Duże zmiany modeli biznesowych
Olbrzymia konkurencja
Duże ryzyko przy długich i dużych projektach
„Sezonowość” zatrudnienia, rotacja
Każda gra może być tą ostatnią
10. To ty piszesz gry?
Aha, jesteś programistą?
A to da się z tego w ogóle wyżyć?
Nie było jakiejś poważnej pracy?
Jak dzieci, jak dzieci, tylko głupoty wam w
głowie.
11. Twoje dzieło będzie bezlitośnie krytykowane
Będzie celem trolli i hejterów
Będą twoją pracę deprecjonować
Będą twoją grę oceniać negatywnie bez
powodu
Każdy będzie uważał, że wie lepiej jak zrobić
lepszą grę.
Brak odporności na to będzie skutkował
frustracją i depresją
12. Raczej mniej niż w pokrewnych branżach
Będą za to więcej wymagać
Dodatkowo wszystko źle zaplanują
Więc jeszcze w nagrodę zafundują ci crunch
A na koniec cię „zoptymalizują”
Na pociechę zapominając o umieszczeniu cię
w credits
I znów ominie cię mityczny bonus
13. To bardzo pozytywna cecha to jednocześnie
olbrzymia słabość
Zostanie ona bezlitośnie wykorzystana
przeciwko tobie:
Dostaniesz gorsze warunki finansowe
Dostaniesz gorsze warunki pracy
Będzie się wymagać więcej
Będziesz musiał się więc poświęcić dla
projektu
No co? My nie damy rady?
14. Szef marzyciel – zawsze chciał zrobić grę
Szef „kreatywny” – chętnie zaakceptuje twoje
pomysły
Szef naśladowca – zróbmy tak, jak oni
Szef handlowiec – musicie pracować na 120%
Szef amator – nie ma pojęcia o gamedevie
Szef „mów to, co chcę usłyszeć”
15. Eksperymenty, prowizorka i choroby wieku
dziecięcego
Brak dobrych procesów i metodologii
Terminy wyssane z palca
Sukcesy nie zachęcają do usprawnień
Niechęć do nauki na własnych błędach, a więc
ciągle powtarzanie ich
Importowanie błędnych rozwiązań
Powtarzanie cudzych błędów
16. Konieczność ciągłych poświęceń
Niedostateczne rekompensaty
Gamedevowy lajfstal – praca ponad rodzinę i
zainteresowania
Choroby zawodowe:
oczy, nadgarstki, kręgosłup i nerwy
Wypalenie
Mieszanie życia zawodowego i prywatnego
17. Prawny knebel nakładany na ciekawe historie
Nie możesz mówić, co robisz
Nie możesz mówić, co i jak robiłeś
Przez lata nie możesz pokazać części swego
dorobku
Nie możesz podzielić się swoimi złymi
doświadczeniami i ostrzec innych
18.
19. Branża dojrzewa – wypracowuje sobie lepsze
standardy
Ludzie się starzeją i wymuszają zmiany
Coraz częściej mówi się o tych ciemnych
stronach
Wciąż jest sporo miejsca dla
małych, ciekawiej zorganizowanych
zespołów
Tworzenie gier jednak jest ekscytującą
przygodą